Właśnie dzisiaj przyszła do mnie przesyłka. Kartonowe pudło, a w nim… moja trzecia książka – „Smak miłości”!
To niezwykłe uczucie widzieć ją od dwóch lat tylko w marzeniach, a teraz jest. Jak najbardziej realna. Spełniło się!
Dziękuję!

Ta książka powstała z miłości. Do Rodziców, do Mężczyzny, do Dzieci, do Przyjaciółek, do życia, do jedzenia, do natury, do Ciebie.. Tyle uczuć i dobrych emocji jest w tej książce. Tak bardzo chciałam dalej puścić w świat to co pozytywne. To była ogromna ilość pracy, często wielkie zmęczenie, ale tym bardziej cieszy mnie efekt!

Przede wszystkim dziękuję mojemu mężowi Robertowi. Bez Ciebie tej książki by nie było. Tylko Ty wiesz jak dużo najpiękniejszych uczuć, ale również rzetelnej pracy włożyliśmy w tę książkę. Dziękuję Ci, że byłeś i jesteś ze mną. Dziękuję, że zawsze mogę na Ciebie liczyć. I dziękuję Ci, ze nauczyłeś mnie fotografować!

Dziękuję moim cudownym Dzieciom, bo dla nich warto jest żyć, robić, działać. To one są inspiracją i siłą sprawczą.

Dziękuję moim kochanym Rodzicom, cudownym Braciom, Rodzinie. Dziękuję wszystkim wspaniałym dziewczynom, bez których również tej książki by nie było.

Magda Oczachowska – matka chrzestna tej książki! Opiekunka, redaktorka, dobry Anioł!

Lucyna Olszewska, która zainspirowała mnie, bym głębiej spojrzała w siebie i otworzyła w sobie sekretne miejsca. Dziękuję, że zechciała je Pani zobaczyć, poznać, polubić… Dodała mi Pani odwagi i wiary…

Agata Gruszczyńska z Pracowni Register, za wspaniałą pracę graficzną, wielką cierpliwość, zrozumienie, profesjonalizm, ciepło i klasę.

Eliza Luty za piękny projekt okładki i cierpliwość do nas…

Za korektę tekstu, uważność i ciepłe słowa dziękuję Joannie Miko – Orządale.

Karolinie Ołownia za ciepło, wsparcie i promocję – nasza przygoda tak naprawdę dopiero się zaczyna!

Dziękuję też wspaniałym Panom:

Robertowi Chojnackiemu z Wydawnictwa Otwarte za to, że uwierzył w tę książkę gdy była tylko moim marzeniem….

Maciejowi Migda za pojawienie się w najbardziej newralgicznym momencie i wiarę w tę książkę. Dziękuję za cudowny papier!!!!

Za najpiękniejszy, najdelikatniejszy i z wielkim wyczuciem zrobiony retusz na okładkę książki dziękuję Krzysiowi Radzikowskiemu z Plupartu.

I dziękuję moim najbliższym osobom…

Pani Kasi, za to, że mnie karmiła, gdy ja pisałam i robiłam niekończące się korekty :).

Pani Eli dziękuję, że bawiła się z Helenką, gdy rodzice pracowali nad wyborem, układem i korektą zdjęć.

Panu Jankowi dziękuję za wszystko!

Pan Jan Rybkowski z kolei wspierał mnie, bym pisała. Gdy byłam zmęczoną mamą i myślałam, że sobie nie poradzę, mobilizował mnie. Dziękuję!

Ale przede wszystkim dziękuję Wam 🙂

Moje poprzednie książki przytuliłyście do serca. Dotarło do mnie od Was tak wiele ciepłych słów, uczuć i energii, która mnie budowała. Dzięki Wam wiedziałam, że jest dla kogo pisać i że to ma wielki sens. Wiedziałam, że to co piszę inspiruje Was i wzmacnia. Dziękuję za Waszą cudowną energię i wsparcie. Smak miłości jest od nas dla Was.

Życzę Wam również, by Wasze marzenia się spełniały. To najpiękniejsze uczucie trzymać w dłoniach to, co udało się nam stworzyć. Nie zawsze musi to być książka – czasem wystarczy, że będzie to kawałek ciasta, który upieczemy i podzielimy się z osoba, którą kochamy. Bo właśnie tak smakuje miłość…

Pozdrawiam Was dzisiaj bardzo szczęśliwa

🙂

Agnieszka