„Przemiana” Podróż do siły i wolności :)

Przemiana

Zamiast czekać, aż ktoś mnie wybierze,

wybrałam siebie.

Zamiast czekać, aż ktoś mnie zrozumie,

nauczyłam się rozumieć siebie. 

Zamiast czekać, aż ktoś we mnie uwierzy,

uwierzyłam w siebie. 

Zamiast czekać, aż ktoś się mną zaopiekuje,

zaopiekowałam się sobą.

 Zamiast czekać, aż ktoś dostrzeże we mnie piękno,

dostrzegłam piękno w sobie.

 Zamiast czekać, aż ktoś mnie pokocha,

pokochałam siebie.

Zamiast czekać,

zaczęłam żyć.

 

Zanim zaczniesz wypatrywać nowych horyzontów, musisz mieć odwagę, by stracić z oczu brzeg.

Peter James

„W swoim życiu kilkakrotnie doświadczyłam procesu głębokiej przemiany, która miała wpływ na moje poczucie tożsamości. Zmieniałam się z dziewczyny w kobietę, z bezdzietnej kobiety sukcesu w matkę, z żony w rozwódkę i z rozwódki w żonę; z modelki w pisarkę, z imprezowiczki w abstynentkę i joginkę. Niektórych zmian dokonywałam celowo, inne wybrało dla mnie życie.

Niejeden raz miałam wrażenie, że mój świat legł w gruzach, a ja w obliczu nowego wyzwania tracę grunt pod nogami. To nadszarpywało moje poczucie tożsamości. Traciłam pewność, kim naprawdę jestem.

Wiele razy przechodziłam „na drugą stronę”, odkrywając na swój temat coś zupełnie nowego, czego istnienia nawet nie przeczuwałam. I chociaż sam proces przejścia był zwykle bardzo trudny lub mało komfortowy, z biegiem czasu odkrywałam, jak bardzo mnie wzbogacił. Gdy stałam już mocno i pewnie „po drugiej stronie” swojego doświadczenia, czułam ogromną wdzięczność za trudy podróży, która stała się moim udziałem.

Wyjazd na drugi koniec świata, gdy jako młodziutka dziewczyna wkroczyłam w obcy świat modelingu. Pierwsza wielka miłość. Początki macierzyństwa. Śmierć taty. Poznanie Roberta i zostanie mamą Helenki. Przebudzenie do świadomego życia i wszystkie jego konsekwencje. Choroba mojej mamy. Wyjazd za granicę mojego syna.

Każde z tych przeżyć uczyniło mnie tym, kim jestem dzisiaj”.

Fragment książki „Przemiana. Podróż do siły i wolności”.

Nasze życie składa się z dokonywania nieustannych wyborów – często bardzo trudnych, czasami nie rozumianych przez nasze środowisko lub naszych bliskich. Trzymanie się ścieżki swojego serca nie zawsze jest łatwe, podobnie jak odnalezienie tej ścieżki nie zawsze jest proste. W naszym życiu ulegamy procesom nieustannych przemian. Już jako młodzi ludzie jesteśmy zmuszeni, aby nieustannie dokonywać wyborów. Czy mamy w sobie odwagę, aby podążać za głosem swojego serca, czy też pełni lęków i obaw rezygnujmy z samych siebie, aby zasłużyć na akceptację?

Warto zawsze stawiać sobie ważne pytanie: czy akceptujesz siebie? Czy kochasz siebie? Czy jest Ci dobrze ze sobą? Czy czujesz się dobrze w swojej skórze, w swoim życiu, w swojej głowie, w swoim sercu? Przemiany, których dokonujemy w naszym życiu nie zawsze są łatwe. Niektóre zmiany sami wybieramy, a do innych zmusza nas życie. Jestem jednak przekonana, że ich celem zawsze jest nasz rozwój i wzrost, odkrycie swojego prawdziwego potencjału.

W najciemniejszych chwilach możesz trafić do najjaśniejszych miejsc.

Najbardziej toksyczni ludzie mogą przynieść nam najważniejsze lekcje.

Najboleśniejsze zmagania mogą podarować bezcenny rozwój.

Bolesna utrata przyjaźni czy miłości tworzy miejsce dla nowych, pięknych relacji.

Niezależnie od tego, jak trudne wydają się nasze doświadczenia, zawsze mamy przed sobą dobrą, jasną przyszłość.

Właśnie ukazała się moja najnowsza książka pt. „Przemiana. Podróż do siły i wolności”. Napisałam tę książkę, aby podzielić się z Wami tym co odkryłam w mojej podróży przemian życiowych, aby wzmocnić Was w chwilach wyzwań, trudów, lęków, obaw i i niepewności. Aby dodać Wam siły, odwagi i świadomości. Aby pomóc zrozumieć procesy, przez które przechodzimy. Wybranie siebie zwykle jest aktem odwagi. Zawierzenie sile swojego serca wymaga mądrości.

Wiem, że często czujesz się samotna lub samotny. Wiem, że często czujesz się nierozumiana lub nierozumiany. Wiem, że często czujesz się zagubiona lub zagubiony. W tej książce jestem po to, aby podać Ci dłoni i pomóc przejść przez momenty ciemności i wyjść w stronę światła. Wszystko wokół nas bardzo intensywnie się zmienia – a my zmieniając się wzrastamy, stając się tym, kim mamy się stać. Wierzę głęboko, że każdy z nas przychodzi na ten świat z jakimś planem duszy. Ta dusza widzi w nas to, czego nie dostrzega jeszcze nasz umysł. Nasz potencjał znacznie wykracza poza to, co jesteśmy w stanie sobie wyobrazić!

Kiedy się zmieniasz, zaczynasz zdawać sobie sprawę, że nie jesteś tą samą osobą, którą byłaś wcześniej.

To, co do tej pory tolerowałaś, stało się nie do zniesienia.

Kiedyś milczałaś, teraz wyrażasz swoją prawdę.

Tam, gdzie dawniej były kłótnie i walka, dziś decydujesz się zachować spokój i klarownie wyrażasz swoje stanowisko.

Zaczynasz rozumieć i doceniać wartość swojego głosu.

Rozpoznajesz sytuacje, które nie zasługują już na twój czas, na twoją energię i twoją uwagę.

Zauważasz, że świat się nie zmienił, ale zmianie uległa twoja reakcja na to, co cię otacza.

Stoisz w swojej prawdzie z radością i spokojem.

Jesteś w swojej mocy.