Nie wyobrażam sobie Świąt Wielkanocnych bez rodzinnego ciepła, kolorowych jajek oraz domowej babki drożdżowej. 🙂 Odkąd pamiętam piekła ją moja Mama, a później robiłam to już ja sama. Dzisiaj moje dzieci nie wyobrażają sobie bez niej Świąt. To takie rodzinne „podaj dalej”, które nazywamy…. domową tradycją. 🙂
Wiele osób obawia się, że pieczenie ciast drożdżowych jest trudne i wymaga wprawy. Ale skoro ta babka udała się mojemu mężowi, to uda się chyba każdemu! Żeby była jasność – Robert genialnie gotuje, ale generalnie nie piecze ciast. To jest moja domena. Upiekł ją jednak na Święta Wielkanocy dwa lata temu, tuż przed narodzinami naszej Helenki. Ja byłam wtedy w zaawansowanej ciąży (tuż przez porodem) i z trudem się poruszałam. Robert postanowił, że w takim razie sam zrobi Wielkanocne wypieki. Próbował różnych przepisów z internetu, ale nic mu nie wychodziło. Nie poddawał się jednak i zadzwonił wreszcie do mojej Mamy (w tajemnicy przede mną) z prośbą o pomoc. Wtedy dostał od niej ten idealny, wielokrotnie sprawdzony przepis i upiekł dwie przecudowne, wyrośnięte, pachnące i najpyszniejsze na świecie babki. Ja dodałam mój szybki i prosty, autorski lukier.
Właśnie takie babki pieczemy u nas w domu na święta. Przygotuj wszystkie składniki, bo już za kilka dni ruszamy!
Oblizywanie palców jest nieeleganckie? Zobaczymy, czy się powstrzymasz 🙂
Składniki (pocja na 2 duże babki):
1 lub 2 szklanki cukru – w zależności, czy chcesz aby babka była mało słodka / bardziej wytrawna, czy też słodka 🙂
8 żółtek (oczywiście z jajek od „szczęśliwych kur”)
1,5 szklanki mleka, lekko ciepłego
200g masła
1 kg mąki – najlepiej ekologiczna, koniecznie drobno mielona, tak zwana „mąka tortowa)
1 – 2 opakowania cukru waniliowego
1 kieliszek rumu
skórka otarta z cytryny lub pomarańczy (najlepiej ekologiczne)
4 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
duża garść rodzynek
szczypta soli
Lukier:
sok wyciśnięty z 1 cytryny
skórka otarta z dobrze umytej i sparzonej pomarańczy + skórka kandyzowana do ozdoby
Wykonanie ciasta:
- W misce lub dzieży miksera cukier, cukier waniliowy i żółtka utrzyj na kogel-mogel.
- W rondelku masło rozpuścić w ciepłym mleku.
- Drożdże pokrusz w palcach i wysyp na kogiel mogiel, a następnie całość zalej ciepłym mlekiem z rozpuszczonym masłem.
- Dodaj wszystkie składniki, nie mieszaj ich, tylko przykryj bawełnianą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 3 godziny.
- Wyrób gładkie ciasto, przykryj ściereczką i odstaw na 30 min, żeby urosło.
- Przełóż do wysmarowanych masłem foremek i jeszcze raz odstaw na 20-30 minut, by ponownie wyrosło.
- Nagrzej piekarnik do 180 st. C i piecz przez ok. 1 godzinę.
- Gdy babki będą upieczone i trochę przestygną możesz je polukrować.
- Na koniec dodaj na wierzch dla ozdoby skórkę kandyzowaną. Pycha!
Wykonanie lukru:
Do przetartego przez sitko cukru pudru (żeby nie było grudek) dodawaj stopniowo sok z cytryny i ucieraj. Każda cytryna ma inną wielkość, dlatego nie jestem w stanie podać dokładnie idealnych proporcji. Musimy uzyskać lukier, który będzie dosyć gęsty, aby nie spłynął, a jednak na tyle płynny, by ładnie rozprowadził się po cieście. Dlatego musisz kierować się wyczuciem. Jeśli lukier jest zbyt rzadki dodaj więcej cukru pudru. A jeśli jest zbyt gęsty dodaj trochę soku z cytryny. A teraz uwaga mój sekret: do lukru dodaj trochę skórki drobno otartej z dobrze umytej i sparzonej pomarańczy. Ile? Tyle ile lubisz – 1 łyżeczkę lub 1 łyżkę. I dokładnie wymieszaj.
Przepis pochodzi z mojej ukochanej książki „Smak miłości”.
Życzę Wam smacznego oraz wspaniałych, spokojnych i pełnych miłości Świąt!!!
Więcej przepisów na cztery pory roku, a także potrawy na Wielkanoc i Boże Narodzenie znajdziesz w mojej książce pt. „DOM pełen miłości”.
Moje książki „Smak zdrowia”, „Smak szczęścia”, „Smak życia” i „Smak miłości” zostały docenione specjalną nagrodą „Herbapol Esencja Natury” w kategorii „Natura i smak”.
Więcej informacji na temat technik uważności, spokoju i mocy znajdziesz w moich książkach, na przykład „Twoja wewnętrzna moc – jak żyć dobrze w niespokojnych czasach”, „Dobrostan”, „Miłość. Ścieżki do wolności”, „Pełnia życia”, „Słowa mocy”. czy „Rozmaryn i róże”.
Dostępne są również AUDIOBOOKI moich książek oraz wyjątkowe karty afirmacyjne „Dobrostan”.
Zapraszam na moje cykliczne webinary „Moc świadomości”, które w 20022 zostały nagrodzone specjalną złotą statuetką myVOD dla najlepszych webinarów.
Moje książki „Ścieżki duszy. Astrologia dla zrozumienia siebie i swoich bliskich” oraz „Dziennik radości” są już dostępne w przedsprzedaży!
Poznalam pani strone ogladajac dzisiaj ITVN i bardzo mnie zaciekawil ten wspanialy napoj na bazie chrzanu i miodu..nie zanotowalam , myslac, ze znajde na pani stronie- niestety pogrzebalam niezle( przy okazji znalazlam wiele ciekawych porad) Interesuje mnie bardzo bo chcialabym sobie pomoc w pozbyciu nadmiernego sluzu w nosie i gardle co mnie meczy przy oddychaniu- od lekarzy dostalam jakies prochy , ktore mi nie pomogly ; Niestety tutejsi lekarze wpychaja nam wszystkie nowosci , a laboratoria zacieraja rece bo skarbonka pecznieje;jesli nie znajde tego przepisu ,czy moge prosic o przekazanie go jeszcze raz- zwlaszcza jak uzywac i jak czesto.
Blog bardzo ciekawy i bede czesto zagladac. Pozdrawiam
Droga Pani Aniu, przepis znajduje się na blogu, w tekście o chrzanie (na drugiej stronie), o tutaj
https://agnieszkamaciag.pl/chrzan-naturalny-antybiotyk/2/
Pozdrawiam i życzę zdrowia! 🙂
pani Agnieszko co pani robi z białkami pozdrawiam serdecznie iga
Pani Agnieszko, 2 pytania: jak pieczemy babke, termoobieg? i czy drożdze zalewamy cieplym mlekim czy czekamy aż ostygnie?
Pozdrawiam! 🙂
Białka można zamrozić a potem wykorzystać, jeśli najdzie nas ochota, na pyszną chrupiącą bezę Pavlova z mascarpone i świeżymi owocami 🙂 ja tak zawsze robię 😉 nie wiem co na to Pani Agnieszka 😉 pozdrawiam ciepło, a przepis na Babkę na pewno wypróbuje!
Oczywiście, też mrożę białka na Pavlową 🙂
Nie planowałam na ten rok wypieków, szczególnie, że będziemy w rozjazdach. Ten przepis wydaje się jednak na tyle prosty, że chyba spróbuję. Mam nadzieję, że moje dwie lewe ręce do gotowania dadzą radę 🙂 Wesołych Świąt!
Witam serdecznie,czy pani Agnieszka lub ktos wie czy taka babka uda sie rowniez z uzyciem suchych drozdzy?Jesli tak to jaka ilosc?Pozdrawiam swiatecznie
Ciasto cudownie wyrosło! To moja pierwsza baba drożdżowa, właśnie weszła do piekarnika, ale na razie wygląda pięknie:)
Pani Agnieszko dziękuję! Babka jest genialna. Pozdrawiam serdecznie
Agnieszko, dzieki wielkie za przepis. Caly proces tworzenia tej baby w nastroju swiat to wielka radosc! Ciasto roslo pieknie na kazdym etapie. Lukier – najlepszy jaki mialam okazje kosztowac w moim zyciu!! przepyszny! Skroke pomaranczowa kandyzowana takze zrobilam sama. Baba niestety wyszla przesuszona, szkoda wielka. Podejrzewam ze podana temperatura 180 stopni jest dla piekarnika bez termoobiegu, ja pieklam z. 50 min. Po ok po godzinie kiedy sciemniala niepokojaco zmniejszylam temperature ale widac bylo juz za pozno. Wnioskuje wiec ze bez termoobiegu powinno sie piec w 160 stopniach? A jak dlugo wyrabiasz ciasto? pozdrawiam serdecznie 🙂
Babka drożdżowa po prostu przepyszna. Wyszła mięciutka, smakowita a lukier to kropka nad i – najlepszy, jaki dotychczas jadłam (i zrobiłam). Skórka pomarańczowa dodaje smaku i koloru. Warto było czekać prawie 5 godzin. Polecam z całego serca. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za przepis, który naturalnie wpisuję do ulubionych 🙂
Mam pytanie.
Czy można użyć masła klarowanego czy musi to być jednak masło?
Pozdrawiam serdecznie
Babka rewelacyjna, idealna 🙂 taka jaką jadałam u mojej ukochanej babci. Sam sposób przygotowania troszkę mnie zdziwił ale warto spróbować, proporcje idealne nic nie trzeba było dodawać, po prostu po 3h ciasto po wyrobieniu było idealnie gładkie i miękkie :). POLECAM!!! i dziękuję Pani Agnieszko za możliwość powrotu do smaku dzieciństwa. Pozdrawiam serdecznie 🙂