Po co ćwiczyć jogę?
Każda z nas ma inne oczekiwania w stosunku do jogi. Niektóre z nas ćwiczą, by mieć ładniejsze i sprawniejsze ciało. Inne po to, by pozbyć się stresu i osiągnąć spokój umysłu. Dla jednych joga jest drogą rozwoju duchowego, a inni ćwiczą z ciekawości lub tylko dlatego, że taka jest moda. Każdy powód jest dobry. Jeśli praktyka odbywa się regularnie (najlepiej przynajmniej dwa razy w tygodniu) i pod okiem dobrego nauczyciela, efekty na pewno będą pozytywne.
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z jogą, nie zrażaj się początkowymi trudnościami. Na zdjęciach czy filmach instruktażowych widzimy nauczycieli jogi w tak dziwnych i trudnych pozycjach, że można nieźle się przerazić. Joga to stopniowy postęp i praktyka , w ramach której umiejętności zdobywamy krok po kroku, a tempo nie jest ważne. Spokojnie należy robić to, co jesteśmy w stanie zrobić, i z pokorą wsłuchiwać się w swoje ciało. W jego ograniczenia, ale również możliwości, które stają się stopniowo coraz większe. To przynosi wiele radości.
Ważne jest, bo podczas ćwiczeń jogi nie rywalizować i nie konkurować ze sobą. By wzajemnie podnosić się na duchu, zachęcać i wspierać. Podczas ćwiczeń czasem niektóre osoby obok nas głośno wzdychają, sapią, jęczą, a czasem się śmieją. Właśnie tak uwalniamy skutki stresu. Na początku nie wiedziałam o tym. Ćwiczenia traktowałam jak świętość, więc wszelkie odgłosy bardzo mi przeszkadzały i irytowały. Jednak praktyka jogi polega właśnie na pokonywaniu swoich ograniczeń. Ćwiczymy, mimo że umysł uparcie powtarza, że dłużej nie jesteśmy w stanie, stara się nas przekonać, że to, co robimy, nie ma sensu. Lecz jeśli nadal ćwiczymy, wzmacniamy nie tylko ciało, ale również ducha. Stajemy się skoncentrowane i spokojne, choć inne osoby zakłócają nasz spokój. To nas hartuje i szlifuje nasze charaktery. Daje nam siłę na pokonywanie przeciwności w codziennym życiu.
Osoby, które ćwiczą regularnie, szybko odczuwają, że joga uwalnia od napięć i usuwa efekty stresu. Poprawia jasność umysłu i przynosi emocjonalną stabilność. Na poziomie fizycznym oczyszcza organizm z toksyn i reguluje pracę gruczołów. Wzmacnia układ nerwowy i immunologiczny, hamuje procesy starzenia. Przekonał mnie o tym widok wielu praktykujących osób. Ich jasność, promienność i świeżość bije na głowę wszelkie cuda medycyny estetycznej.
Joga wzmacnia nas i podnosi witalność, ponieważ uwalnia blokady i pozwala na swobodny przepływ energii. Wypełnia nas wewnętrznym spokojem i radością. Co prawda nie rozwiąże naszych życiowych problemów, jednak siła, którą dzięki niej możemy zdobyć, jest dużym wsparciem w radzeniu sobie z kłopotami i wyzwaniami codziennego życia.
Gdzie uczyć się jogi?
Szacuje się, że w Polsce jogę praktykuje już ponad 250 tysięcy osób! To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że jeszcze niedawno niewiele z nas o niej słyszało, a cztery lata temu praktykowało 30 tysięcy osób. Każdego roku przybywa coraz więcej wyspecjalizowanych centrów jogi, zajęcia można również znaleźć w grafikach fitness klubów. Nie jest jednak łatwo trafić na naprawdę dobrych nauczycieli. Zostają nimi czasem osoby, które ukończyły zaledwie miesięczny kurs i otrzymały dyplom.
Nauczyciela jogi wybierajmy z dużą rozwagą. Ćwiczenia, które wykonujemy, muszą być dostosowane do stanu naszego zdrowia. Niektórych nie mogą wykonywać osoby cierpiące na dyskopatię, nadciśnienie czy wrzody żołądka. Moja przyjaciółka trafiła kiedyś do nauczyciela, który krzyczał do uczniów „odpręż się!”. Do takich osób po prostu nigdy więcej nie wracajmy, ale też nie zrażajmy się do jogi. Ludzie są różni, a gdy znajdziemy dobrego nauczyciela, wiele na tym zyskamy. Naprawdę warto się o to postarać. Moja nauczycielka jogi jest również moją nauczycielką życia. Ma w sobie ogromną siłę, łagodność, dobro, samodyscyplinę i mądrość. Jest zewnętrznie i wewnętrznie piękna, w sposób, który wykracza daleko poza kanony mody. Potrafi oddać się innym, nie ocenia i nie krytykuje. Cierpliwie motywuje uczniów do rozwoju i pracy nad sobą. Jest skromna przy jednoczesnym zachowaniu poczucia własnej godności. Dzieli się zdobytą wiedzą bez negowania doświadczeń innych. Jest pełna szacunku dla świata, przyrody, wszelkiego życia, a także dla siebie i ludzi. Moim zdaniem poza odpowiednimi certyfikatami i dyplomami ukończenia kursów właśnie takimi cechami powinien charakteryzować się dobry nauczyciel jogi.
Najpopularniejsze rodzaje jogi
Joga jest tylko jedna, lecz w ciągu kilku tysięcy lat praktykowało ją wielu nauczycieli, mistrzów i guru, którzy tworzyli swoje własne kierunki. Powstało mnóstwo szkół i technik jogi, jednak ich zadaniem jest osiągnięcie tego samego celu. Poprzez pozycje ciała (asany), synchronizację oddechu i koncentrację umysłu dochodzi do poszerzenia i oczyszczenia świadomości, co prowadzi do połączenia z „najwyższą świadomością”, która przejawia się w człowieku poprzez mądrość, dobro, miłość i prawdę.
Kundalini Joga
Jeden z najstarszych systemów świadomych ćwiczeń. Przez tysiące lat była praktyką ściśle strzeżoną przez specjalną linię mistrzów, którzy czynili ją dostępną jedynie dla wybranej grupy wtajemniczonych uczniów. Jest kompleksową wiedzą o człowieku i szeroko pojmuje jego ciało, umysł i energię. Praktyka Kundalini Jogi zwana jest diamentem, ponieważ zawiera w sobie wszystkie elementy jogi, to jest kilka milionów krij (wyjaśnienie poniżej). Jest wyjątkowo cenna – to najszybsza i najskuteczniejsza droga do osiągnięcia harmonii ciała, umysłu i duszy. W trakcie praktyki energia kierowana jest od podstawy do góry, wzdłuż kręgosłupa, aż do gruczołu szyszynki (środkowa części mózgu). Osiągnięcie świadomości jest więc na tym poziomie procesem chemicznym.
Wilki nauczyciel Yogi Bhajan przerwał długowieczną tradycję sekretu jogi kundalini w 1969 roku i rozpoczął trwające 36 lat nauczanie jej na terenie Kanady, USA i Europy. Jak sam twierdził, praktyka ta jest wyjątkowo potrzebna ludziom współczesnego świata i cenna dla nich, ponieważ jest odpowiedzią na problemy dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Przynosi szybkie i wymierne efekty, więc jest doskonała dla osób, które pragną łączyć praktykę z aktywnym życiem zawodowym oraz rodzinnym.
Systematyczna praktyka Kundalini Jogi przynosi szybkie i głębokie zmiany, korzystnie wpływa na kondycję fizyczną, umysłową i emocjonalną. Kształtuje charakter i osobowość. Na poziomie fizycznym następuje wyraźna poprawa zdrowia, ponieważ praktyka pobudza krążenie, uzdrawia system nerwowy i reguluje pracę gruczołów. Kundalini Joga pozytywnie wpływa na równowagę emocjonalną, podnosi odporność na stres, przynosi wewnętrzny spokój, poczucie radości i pewność siebie. Niweluje blokady emocjonalne, pomaga uwolnić się od toksycznej przeszłości i ograniczeń.
Praktyka (każda pojedyncza sesja) składa się z elementów, które tylko połączone w całość przynoszą szybkie i wymierne efekty:
- krije – zestaw asan (ćwiczeń fizycznych) skomponowanych w określonej kolejności i czasie, dobrane precyzyjnie dla uzyskania określonego efektu;
- pranajama – techniki oddechowe;
- punkty skupienia wzroku – podczas ćwiczeń i medytacji wzrok zostaje unieruchomiony na punkcie między brwiami („trzecie oko”, co wyostrza intuicję), na czubku nosa lub na punktach w przestrzeni, co prowadzi do podniesienia poziomu koncentracji i skupienia;
- mudry – pozycje dłoni, które odpowiadają za przepływ energii;
- mantry i medytacje – oparte na wielowiekowej wiedzy, mądrości i tradycji
- relaksacja– odpoczynek w pozycji leżącej, który powoduje wzmocnienie systemu nerwowego;
Joga ashtanga
Dynamiczna technika, której cechą charakterystyczną jest wykonywanie połączonych ze sobą sekwencji pozycji (asan) w ściśle określonej kolejności. Tworzą one niejako jeden płynny układ choreograficzny. W jednej serii występuje sześć asan, ułożonych stopniowo od najłatwiejszych do najtrudniejszych. Ściśle określona jest kolejność, wejście i wyjście z pozycji oraz czas ich trwania. Nie ma pomiędzy nimi przerw. Ćwiczenia trwają płynnie przez całą sesję i są połączone za pomocą dynamicznego oddechu (zwanego udżdżaji), któremu towarzyszy charakterystyczny, gardłowy dźwięk. Oddech kumuluje silną energię, co pomaga w wykonywaniu pozycji. W jednej pozycji wykonuje się zwykle pięć oddechów (trwa to około pół minuty).
Cechą charakterystyczną jogi ashtanga są również punkty skupienia wzroku (najczęściej czubek nosa lub miejsce między brwiami, czyli „trzecie oko”). Unieruchomienie wzroku wzmacnia koncentrację oraz pomaga w panowaniu nad umysłem, co wpływa na wzrost świadomości.
Nauczyciele jogi ashtanga przykładają dużą wagę do ćwiczeń prowadzących do panowania nad umysłem, który podczas praktyki jest zmuszony do skupienia się na wielu elementach jednocześnie: asanach (kolejność, długość trwania, ilość oddechów), „zaworach energetycznych” oraz punkcie skupienia dla wzroku. Jeśli umysł się wyłączy, wszystko się rozsypuje. Taka praktyka zmusza do absolutnej koncentracji na tym, co dzieje się wyłącznie tu i teraz, oraz nie pozwala myślom dryfować w dowolnym kierunku.
Praktyka ashtangi wyraźnie poprawia sprawność i kondycję fizyczną, a także sprężystość i elastyczność ciała. Oczyszcza z toksyn i wzmacnia organizm.
Hatha joga
Jest jedną z pierwszych i najbardziej znanych technik jogi na Zachodzie. Charakterystycznymi pozycjami tej praktyki jest siedzenie ze skrzyżowanymi nogami (pozycja lotosu), stanie na głowie oraz świeca. Znanych jest ponad dwieście asan, za pomocą których hatha joga wzmacnia system nerwowy, stymuluje pracę gruczołów i organów wewnętrznych, oczyszcza cały organizm. Ćwiczenia odbywają się w spokojnym, wolnym tempie.
Słowo „hatha” pochodzi od wyrażeń ha – słońce i tha – księżyc. Przepływ oddechu przez prawe nozdrze nazywany jest słonecznym, a przez lewe – księżycowym. Praktyka hatha jogi polega min. na regulacji oddechów.
O jodze Iyengara i jej twórcy przeczytasz tutaj.
Czy joga i filozofie wschodu to w Polsce nowa moda?
Zafascynowana jogą zaczęłam zastanawiać się nad historią jej krótkiej obecności w naszym kraju. Nurtowało mnie pytanie, czy joga rzeczywiście jest odkryciem ostatnich lat. Dlatego wybrałam się do antykwariatu na gruntowne poszukiwania. Ku mojej radości, ale również zdumieniu, udało mi się kupić kilka publikacji, które ukazały się w naszym kraju przed II wojną światową. Hatha-Joga Jogi Rama Czaraka została wydana w Warszawie w 1922 roku! Jeszcze wcześniej opublikowano Filozofię Jogi i okultyzm wschodni tego samego autora, a także Bhagawadgitę, którą z oryginału sanskryckiego przełożył doktor Stanisław Franciszek Michalski-Iwański. Przed II wojną światową ukazało się też polskie tłumaczenie książki Ścieżkami jogów Paula Bruntona, a Biblioteka Dzieł Wyborowych opublikowała Radża Jogi Ramakriszna autorstwa Jana Starża Dzierżbickiego. Czytamy w niej:
Azja stała się modą.
Uczeni nasi zaczynają podejrzewać coraz większe głębie duchowe w owych objawieniach prastarych. W życiu codziennym wpływ Azji spotykamy na każdym kroku: wszyscy rozprawiają już o jogach, reinkarnacjach, awatarach, karmie itd. (…)
Uczeni nasi starannie przetrząsają najdalsze zakątki Azji, poszukując starych tekstów, i można sobie wyobrazić łatwo, że przyjdzie czas, gdy wreszcie wszystkie dostępne skarby starych kultur zostaną przełożone na języki europejskie.
Nawet stosunkowo późne kwiaty mistycyzmu Azji, jak hymny sufich lub średniowieczne poematy tybetańskie i hinduskie, tłumaczone są w tempie pośpiesznym.
Filozofowie nasi zachwycają się tymi nowymi źródłami. (…)
Głębokie są te tchnienia Azji!
Interesują one nie tylko filozofów zawodowych. Potężna falą rozlały się po Europie rozmaite tłumaczenia świętych ksiąg Azji. Księgarnie nie mogą nadążyć ich drukować. Wystarczy wspomnieć, gdy pierwsze wydanie kanonów buddyjskich zostało natychmiast wyczerpane, wydano drugie w sześciu tysiącach egzemplarzy. Natychmiast uległo temuż losowi. Wydano więc trzecie w trzydziestu sześciu tysiącach. A należy nadmienić, że są to szeregi dużych tomów, wydawnictwo kłopotliwe i kosztowne. Jest to tylko historia jednego tłumaczenia z wielu istniejących w danym języku!
Cóż za zaskoczenie! Warto więc to wszystko odkrywać dla siebie na nowo.
Powodzenia! 🙂
Witam, czy dostępne są na rynku polskim godne polecenia książki, najlepiej dla początkujących, z zakresu jogi kundalini?
Bardzo mi przykro, ale nie trafiłam na nic takiego.
A może ktoś z Was o takiej książce słyszał to proszę o informację.
Jednak moim zdaniem bezcenny jest kontakt z nauczycielem. Zwłaszcza na początku.
Później można ćwiczyć samemu.
Jeśli nie jest to możliwe, to polecam stronę
http://www.myyogaonline.com
Jest tam wiele rodzajów jogi, mnóstwo ćwiczeń i wspaniałych informacji.
Doskonali nauczyciele, dobra prezentacja.
Znam dziewczynę, która dzięki tej stronie stała się prawdziwą i bardzo szczęśliwą joginką 🙂
Praktykowała codziennie!
Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia! 🙂
Pani Agnieszko, jest Pani kolejną osobą, dzięki której zdecydowałam się na przygodę z jogą.
W środę pierwsze zajęcia, już się nie mogę doczekać. Dziękuję za inspirujący i mądry wpis.
Pozdrawiam słonecznie,
Marta
Mam nadzieję, że to będzie przygoda zmieniająca życie na lepsze.
Pozdrawiam ciepło! 🙂
A jeżeli ktoś z Was, z jakiś powodów nie może, nie chce, nie ma czasu ćwiczyć jogę. To proponuję Rytuały Tybetańskie (Agnieszka też je wcześniej polecała) tzw. Pięć ćwiczeń odmładzających. Ćwiczenia te oparte są na hatha jodze, więc mogą być też dobrym wprowadzeniem do uprawiania jogi. Nie są trudne w wykonaniu, każdy je może wykonywać nie zależnie od wieku, tuszy. Intensywność ich wykonywania ćwiczący dostosowuje do swoich możliwości. A dla osób ćwiczących jogę jest to, także, dobre ćwiczenie na rozpoczęcie dnia. Proszę zapoznać się z tymi ćwiczeniami, naprawdę warto; dają energię na cały dzień, wzmacniają mięśnie przy kręgosłupie, regulują gospodarkę hormonalną itd. wiele by pisać. Polecam. Ps. Właśnie rozpocząłem swoją przygodę z jogą. Jest super.
Absolutnie się z tym zgadzam!
O Rytuałach pisałam tutaj https://agnieszkamaciag.pl/rytualy-tybetanskie/
Dziękuję i bardzo ciepło pozdrawiam! 🙂
Znaleźć dobrego nauczyciela… To trudne.
Wracam do wątku dot. jogi kundalini. Jest książka na rynku pt. 'Kundalini esencja jogi’ dostępna w wielu księgarniach, w tym online.
Ale zanim ktoś sięgnie po książkę, to zdecydowanie powinien pochodzić na zajęcia, żeby zobaczyć, jak kundalini wygląda 'na żywo’. I tu polecam z całego serca maleńką wioskę w Górach Izerskich – Antoniów na rozpoczęcie przygody z jogą. Jest to najpiękniejszy koniec świata, jaki można sobie wymarzyć na jogę i na wypoczynek. Zajęcia prowadzą cudowni nauczyciele. Do tego wspaniała kuchnia wegetariańska.
Pięknie wokoło, w pełni profesjonalnie na zajęciach, komfortowo w pokojach i pysznie na jadalni! Czegóż jeszcze chcieć? Ja wracam tam co roku. Gorąco polecam stronę: cudashram.com
Pozdrawiam ciepło,
Paulina
Witam serdecznie Pani Agnieszko,
dziekuje bardzo za ten wpis o jodze. Od 2 lat rozpoczelam cwiczyc joge wedlug Sivananda . Prosze napisac cos blizej o tym stylu jogi. Wyczytalam kiedys ,ze skutki zbyt intensywnej praktyki jogi moga doprowadzic do nieprzyjemnych dolegliwosci jak np. roznego rodzaju bole glowy, pieczenie czubka glowy, bole nog, zawroty glowy i czeste zmeczenie. Czy to mozliwe ? jak cwiczyc, aby bezpiecznie praktykowac joge ? czy moge w domu wykonawac sama cwiczenia oddechowe takie jak anuloma viloma, kapalabhati, bhrahmari oraz sitkali ? w arykule wspomnia Pani takze ”przeblysk czystej swiadomosci ” ,co to oznacza ? jestem rowniez spod znaku Byka z 9 maja :-).
Z gory dziekuje za Pani odpowiedz, Pozdrawiam serdecznie :-).
Witam.
Nie zaglądając wcześniej na Pani bloga opowieść o jodze na swoim blogu zaczęłam dokładnie takimi samymi słowami:)) Fajne jest, że są gdzieś ludzie nie tylko o podobnych przekonaniach, spojrzeniu na świat ale i o niemalże identycznej wrażliwości:))
Będę tu częstszym gościem, bo czytając Pani artykuły i oglądając piękne zdjęcia odpoczywam i głębiej oddycham:))
Pozdrawiam serdecznie
W Polsce została wydana tylko jedna książka na temat jogi kundalini jogi, a mianowicie „Kundalini. Esencja jogi” Darryl O’Keefee. Można ją kupić w każdej dużej księgarni internetowej.
Jest dużo książek anglojęzycznych, do dostania również od niedawna w formie ebooków na stronie spiritvoyage.com.
Pozdrawiam,
Kasia
Kochana Pani Agnieszko,
Dziękuję Pani bardzo za ten blog, za jasność duszy i szczerość intencji. Pchnęła mnie Pani o krok do przodu w stronę pogodzenia się ze sobą i choć kotłuje się we mnie nadal potężnie, to dzięki Pani czuję że wreszcie zaczynam tworzyć jakiś fundament. Coś na stałe się zadziało dzięki czemu ten mały kroczek zrobiłam i już wiem że nie będzie jak kiedyś, że po kroku w przód znów robiłam co najmniej jeden w tył.
Chciałabym spróbować zająć się jogą, ale boję się że w obecnym świecie pogoni za pieniądzem i modą, większość nauczycieli nie do końca posiada kwalifikacje i umiejętności do prowadzenia uczniów. czy istnieje możliwość otrzymania namiarów na Pani nauczycielkę jogi? Wierzę głęboko że potrzebna mi taka osoba z duszą o jakiej Pani napisała w swojej historii.
Pozdrawiam ciepło i jeszcze raz dziękuję 🙂
joga pozwoliła mi się uporać z problemami związanymi z bólem kręgosłupa, polecam wszystkim, jest także dobra na poprawę samopoczucia psychicznego. pozdrawiam 🙂
Tez kiedyś ćwiczyłam jogę, ale tylko podczas studiów przez dwa semestry. W tym czasie zauważyłam wlasnie wspomniana przez Panią lepsza energię, witalność, spokój ducha i lepsza sprawność fizyczna gdzie w szkole jakos stroniłam od wszelakiego wysilku
Pani Agnieszko a jakie jest Pani zdanie na temat uprawiania jogi przez katolików? Słyszałam, ze o ile wykonuje sie tylko ćwiczenia bez medytacji to nie jest to sprzeczne z wiara chrześcijańską, ale czy mozliwe jest trenowanie jogi bez przyjecia jej zalozen swiatopogladowych? Uważa się, że otwiera to człowieka na obce moce i może dojść do zniewolenia. Już dawno chciałam spróbować jogi ale artykuły w internecie na ten temat mnie wystraszyły. Co Pani o tym sądzi i czy można uprawiac jogę tylko pod względem gimnastycznym nadal czerpiąc z jej kożyści jakimi jest energia?
Pani Agnieszko … 🙂 chcę napisać do Pani kilka słów piszę „na jodze” no bo nie znalazłam „gdzie” 🙂 do jogi powróciłam po latach .. uwielbiam rozciąganie , sprawia mi to ogromną przyjemność …. jestem rozciągnięta filologicznie (takie określenie kiedyś usłyszałam) i pomimo moich hmmm … 47 lat 🙂 umiem więcej niż moje młodsze koleżanki , hura :)..
Kiedyś … kilka lat temu kupiłam Pani książkę „Smak życia” jest cudowna no i trzymam się „…. w Brazylii kobiety śmieją się podczas przyrządzania posiłków by w jedzeniu była radość… ” ,,, Ciasto znikające” moja córka zaczęła piec z Pani przepisu mając ok 15 lat (teraz ma 22) i jest to jej ciasto popisowe 🙂 Ja wypróbowałam kilka przepisów ale jestem fanką twarożku z pomidorami i ziołami tj ulubione śniadanie Pani syna 🙂 i moje też 🙂 ..
Serdecznie pozdrawiam.
Agnieszka ze Szczecina 🙂
pragnę zacząć praktykować jogę, byłabym wdzięczna za polecenie dobrej książki w tym temacie, która będzie zawierać teorię i praktykę
Pollyanna
Pani Agnieszko dziękuję za ten post.
Kilka dni temu na niego trafiłam i pomógł mi zrozumieć działanie moich myśli.
Rok temu biegałam regularnie i już ok 9-10km. jednak miałam półroczną przerwę i od kilku tyg nie mogłam przekroczyć „zaklętej” 5tki.
Wczoraj biegnąc kolejny km słyszałam swoje myśli wariujące i nakłaniające ciało do poddania się,
zrozumiałam wtedy to, o czym Pani pisała. Obserwowałam te myśli jakby z boku, biegnąc nadal i tak skończyłam po 7km, bo już moje ciało powiedziało dość, choć myśli wtedy mówiły jeszcze trochę jeszcze kilka metrów 😀 Dziękuję za to, że pisze Pani tego bloga i daje tyle od siebie.
Ps. Mam jeszcze taka prośbę, czy mogłaby Pani polecić coś na początek przygód z jogą ( coś z czego mogłabym czerpać naukę pierwszych asan) gdyż nie ma w mojej okolicy szkoły ani nauczyciela, a chciałabym spróbować w zaciszu domowym . Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam ciepło
Marzena.
Pani Agnieszko,
Za każdym razem jak szukam inspiracji do pracy nad sobą i dalszej walki, zaglądam tutaj…
Joga to wspaniałe narzędzie, ale tylko narzędzie. Reszta zależy od nas 🙂
Dziękuję za każdy tekst i proszę o więcej:-)
Ania
Polecam książką „Trening energetyczny”, autorem jest D. Harald Alke. Napisał kilka książek na temat jogi kundalini.
Pani Agnieszko
A od jakich ćwiczeń zacząć uprawiać jogę aby sobie nie zrobić krzywdy? Mam problemy z kręgosłupem i z rwą biodrową.
A może joga to nie dla mnie?
Pani Agnieszko,
proszę o wskazówkę, gdzie można zacząć w Warszawie ćwiczyć Jogę Kundalinini. Nie chciałabym się zrazić, stąd ważna dla mnie jest Pani rekomendacja
Polecam filmiki you tube kundalini joga.Jest nawet jedna pani polka ktora zamiescila swoje filmiki.Ja korzystam z angielskiej wersji Carolyn Cowell ,duzo filmikow ,medytacji i przepisow wegetarianskich.Cwicze od 1,5 roku i musze sie przyznac ze moje zycie zmienilo sie pod kazdym wzgledem.Fizycznie czuje sie swietnie(mam lepsza figure niz po 2 latach ciaglego chodzenia na silownie lub treningach z pani Chodachowskiej -ktora uwielbiam),jestem bardziej otwarta i skoncentrowana.Bardzo stymuluje energie zyciowa.Ja w ciagu roku zmienilam miejsce zamieszkania ,prace,partnera i jestem jeszcze bardziej szczesliwa niz kiedys.Mam wszystko czego zawsze chcialam i jestem pewna ze sesje z kundalini joga,medytacja i zmiana sposobu myslenia sie do tego przyczynila.Bardzo polecam kazdemu,a jesli kundalini joga jest zbyt intensywna to tak jak pani Agnieszka wspomniala jest wiele roznych odmian jogi wiec napewno kazdy znajdzie cos dla siebie.Pozdrawiam 🙂
Witaj Agnieszko, nosze sie z zamiarem kupna Twojej plyty DVD z joga. Poniewaz jestem w ciazy, prosze odpowiedz, czy sa na niej cwiczenia, ktorych nie powinnam wykonywac. Pozdrawiam. PS. Uwielbiam Twoj blog 🙂
Dzień Dobry Pani Agnieszko,
Uwielbiam Pani zdrowe przepisy i podejście do życia. Inspiruje mnie Pani i zadziwia,ale jestem trochę zmartwiona tą jogą. Jestem 23 -letnią bardzo wierzącą dziewczyną. Pan Bóg bardzo mnie ukochał i uzdrowił,ale też przygotował na to abym dawała świadectwo i dobry przykład. Rozmawiam z wieloma świeckim osobami oraz siostrami zakonnymi,księżmi i wszyscy zdecydowanie odradzają jogę, która jest tzw. ,,otwarciem furtek dla szatana”. On ukrywa się pod postacią z wierzchu tego co dobre a później niszczy człowieka. Dlatego też bardzo się zdziwiłam że Pani ćwiczy jogę, jeszcze też przeczytałam piękny artykuł o tym że ma Pani w domu miejsce gdzie odmawia różaniec i zawierza wszystkie swoje sprawy Maryji. Bardzo proszę obejrzeć sobie rekolekcje( na youtube) z Panem Dokowiczem-jest to osoba, która została uwolniona z bardzo złych rzeczy, które z początku wydawały się bardzo dobre a jednak zniszczyły kawał jego życia. Życzę błogosławieństwa i wszystkiego dobrego.
Witam ☺
Pani Agnieszko..
Od jakiegoś czasu rano zaraz po wstaniu z łóżeczka robię Powitanie Słońca i asany na lepsze trawienie. Nie dawno zaczęłam też robić „małą” poranną gimnastykę.
I tak zastanawiam się.. czy kolejność tych moich małych zajęć jest obojętna? Robię gimnastykę, Powitanie Słońca i asany.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki ☺
Dzień dobry Pani Agnieszko 🙂
Z niecierpliwością czekam na Pani kolejny wpis…a w tym czasie muszę zadowolić się Pani książkami i płytką z jogą;-)
Mam też pytanie dot. diety niełączenia. Czy soki owocowe należą na pewno do grupy białek? Bo dziś sprawdzałam i nie zawiera zupełnie białka…a zastanawiam się jak to mogę łączyć.Bardzo proszę o odpwoiedź.
Z pozdrowieniami 🙂
Pani Agnieszko, nabyłam płytę z joga prowadzona przez panią. Przyznam się ze prowadzi pani ćwiczenia w taki sposób, w jaki mogę i lubię ćwiczyć. Nie znajduje żadnego autorytetu, żadna książka nie przemawia tak jak pani. Rytm, dobór ćwiczeń, pani głos sprawiają ze z przyjemnością oddaje się porannej jodze. Niestety to jest jedyna płyta, dlaczego nie ma więcej? Chciałabym poszerzyć zakres ćwiczeń, ale nie mogę niczego znaleźć. Proszę nagrać kolejna płytę.
Pani Agnieszko,jest Pani autorytetem wielu osób,moim także ,sporo osób chce ćwiczyć jogę,proszę nam pomóc.Mieszkam w Warszawie,moja córka,jej koleżanka ,ja,moi znajomi.Jakieś wskazówki,gdzie można bez obaw ćwiczyć.Miłka
Pani Agnieszko,
Jakiś czas temu trafiłam na Pani bloga i dosłownie wessało mnie. Często korzystam z przepisów, ale głównie jest pani dla mnie inspiracją. Zastanawiam się czy jest możliwe , aby każdy z nas tak mógł się zmienić. Czuje wewnętrznie ,że bardzo potrzebuję zmiany , moja duchowość się upomina i ciało daje sygnały, że muszę coś zrobić. Pamiętam Pani słowa ,że dotarła Pani do punktu, w którym nie było już nic. Teraz chyba ja jestem w takim miejscu, jakby nic mnie nie czekało. Życie niestety nie było dla mnie łaskawe, ale szłam do przodu. Jednak mam wrażenie ,że się wyczerpałam. Nie wiem co dalej. Czuję się samotna. Jestem zwykłą osobą pracuję w szkole mam męża i super dziecko. Niestety,życie tak się potoczyło,że nie mam wsparcia w rodzicach i rodzeństwie. Czuję ,że doszłam do ściany. W głowie gonitwa a czasem rozpacz , choć nie widać tego. Czuję też ,że rozsadza mnie od środka , więc to sygnał tak to odbieram. Jednak nie wiem jak ruszyć, jak uwierzyć . Dziękuję Pani za wszystko, za każde słowo, wpis, książki. Podziwiam Panią i Pani anielską duszę.
Pani Agnieszko, w ubiegłym tygodniu przyciągnęła mnie w księgarni Pani książka PEŁNIA ŻYCIA. Przeczytałam ja jednym tchem i zindetyfikowalam sie z Panią od razu. Poczułam, ze to nie kolejna celebrycka próba zarobienia pieniędzy ale prawdziwa, piękna historia zakończona SZCZĘŚCIEM . Mam wrażenie ze wchodzę na podobna ścieżkę jak Pani kilka lat temu. Zaczęłam od oczyszczenia, wybaczenia i zrozumienia dla siebie i wszechświata. Nie oceniam, nie plotkuje i trzymam energie dla siebie i dla uśmiechu którym mogę innych obdarowywać . Zamówiłam tez Pani płytę CD i dzisiaj rano rozpoczęłam praktykę jogi ale natknęłam sie na informacje które mówią , ze kundalini jest zagrożeniem i nie ukrywam ze przestraszyło mnie to troszkę. Czy mogłaby sie Pani do tego odnieść ? Będę wdzięczna . Dziękuje
Myślę, że jest wielkim zagrożeniem – odkąd praktykuję nie pije alkoholu, nie palę papierosów i nie potrzebuję do szczęścia żadnych używek i gadżetów.
Nikt na mnie nie zarabia. Trzeba na to bardzo uważać 🙂
A tak poważnie (chociaż to tez było poważnie) – zna Pani moje doświadczenie, podzieliłam się nim w książce. Może Pani posłuchać innego doświadczenia i się bać.
Wybór należy do Pani – wiara i nadzieja czy strach 🙂
Ja wybrałam i jestem tu gdzie jestem 🙂
To Pani życie i Pani wybór. Proszę doświadczać, albo nie doświadczać i się chować za cudze strachy 🙂
Aż dziw, że ludzie jeżdżą samochodami – są przecież takie niebezpieczne…
Pozdrawiam ciepło! 🙂
Ps. Gwarantuję, że joga ze mną jest w 100% bezpieczna 🙂
Pani Agnieszko, przejrzałam kilka powyższych komentarzy i przychylam się szczególnie do jednego – koniecznie powinna Pani rozważyć nagranie kolejnych płyt z jogą (tak – płyt, nie jednej tylko kilku). Byłoby cudownie! Również odczuwam niedosyt po tej pierwszej. Wstaję rano z radością by z Panią „poćwiczyć”. Chciałabym rozszerzyć praktykę. Przejrzałam kilka filmików na YouTube, a że jestem typem człowieka, który się przyzwyczaja – niestety nie znalazłam odpowiedniejszego niż Pani nauczyciela. Pozdrawiam
Pani Agnieszko,
czy są jakieś ćwiczenia, które joga poleca dla osób ze złamaną nogą w gipsie?
Obecnie jestem w takiej sytuacji, a zależy mi, żeby jakoś się rozruszać.
Leżenie w łóżku mnie demotywuje i szukając sposobu, pomyślałam o jodze.
Pozdrawiam
Pani Agnieszko kiedy kolejna płyta DVD z poranną jogą, praktykuję ją z Panią od wielu miesięcy z samego rana, ale również czuję niedosyt:)
Pozdrawiam
Droga Agnieszko- poranna joga z Tobą to wielka radość na początku dnia – dziękuję bardzo. Mam nadzieję,że przemieni ona moje życie, moje spojrzenie na świat i samą siebie. Tego oczekuję i przesyłam pozdrowienia!!!
Witam Pani Agnieszko,
mam pytanie o początki w jodze. Czy miała Pani jakieś objawy? Od tygodnia praktykuję kundalini i mój kręgosłup jest za :), ale mam lekkie bóle głowy tuż po ćwiczeniach. Czy mogą występować takie objawy czy ćwiczę źle?
Pozdrawiam ciepło
Witam, Czy mogłaby Pani, bądź ktoś z obecnych polecić dobra szkołę jogi w Warszawie? Chciałabym rozpocząć przygodę, na dłużej, dlatego zależy mi na znalezieniu kogoś kto od podstaw poprowadzi, nie zrazi na początku. Będe bardzo wdzięczna. Pozdrawiam
Witam gorąco, dziękuję za ten wpis i pisanie bloga, na który zaglądam często i z zainteresowaniem.
Ja od praktyki na macie (self-practice) przeszłam do prowadzenia zajęć z jogi dla wolontariuszy, a w grudniu lecę do Indii na 200 godzinny kurs, po którym mam nadzieję zostanę dobrą, wrażliwą nauczycielką jogi, która wie co na tej macie robi. O moich jogowych, pierwyszych krokach, które doprowadziły mnie do prowadzenia zajęć napisałam tutaj: https://lifeinprogress528.wordpress.com/2017/07/25/joga-mata-i-ja-czyli-jak-zaczelam-prowadzic-zajecia-z-jogi/
Piszę jednak, bo pisze Pani, że jogę może uprawiać każdy, niezależnie od wyzwania, jednak od czasu od kiedy intensywnie zaczęłam praktykować jogę, pojawił się zgrzyt pomiędzy mną, joginką, i moją siostrą, radykalną katoliczką. Dla siostry joga to łączenie się z niedobrą energią, robienie z siebie Boga, modlenie się do bożków itd., itp. Przesyła mi co jakiś czas linki o „nawróconych”ludziach, którzy przez jakiś czas oddali się jodze i medytacji i teraz próbują ostrzec innych przed wejściem na złą drogę… Staram się nie zaczynać żadnych dyskusji z siostrą, ponieważ ani nie chcę się z nią kłócić, jak i szanuję drogę życia jaką ona wybrała, ale z drugiej strony jednak ta cała sytuacja mnie uwiera… Szkoda, że ten radykalizm staje pomiędzy siostrami, pomiędzy rodzinami…
Namaste
Magdalena
Pani Agnieszko, jak znaleźć odpowiednie miejsce by zaczac przygodę z joga kundalini? Czy zna Pani może takie osoby bądź miejsca w Katowicach? Bardzo chciałabym zaczac ale potrzebuje kogoś doświadczonego kto pomoże mi rozpocząć.
Dzięki jodze bardzo fajnie pozbywam się nagromadzonego stresu i wzmiacniają się mięśnie głębokie. Polecam!
http://jogadlapoczatkujacych.pl
Ja właśnie zaczynam przygodę z jogą bo jednak potrzebuje jakiejś odskoczni a taka joga mnie bardzo odpręża.
Witam, mam pytanie po przeczytaniu Twoich książek Agnieszko zaczęłam ćwiczyć jogę kundalini oraz słuchać mantr. Jest po kilku tygodniach ćwiczeń, medytacji i ku mojemu przerażeniu mam w sobie sporo złości, która gdzieś w pewnych momentach się się uaktywnia. Odczuwam również ze jestem jakby na innych częstotliwościach odbioru rzeczywistości. Jakby na wyższym poziomie samej siebie z jednej strony jestem spokojna, skupiona bardziej na danym momencie a z drugiej ta wybuchające złość. Przyznał ze zawsze wszystko analizowałam, roztrząsałam a obecnie skupiam się praktycznie na ‚teraz” .Jakkolwiem wcześniej nie miałam takich odczuć negatywnych zazwyczaj jestem osoba pogodna i opanowana. Czy to jest proces oczyszczania i jak sobie z tym poradzić?
Witam serdecznie Pani Agnieszko 🙂
Na bloga trafiłam dość niedawno (jakieś dwa m-ce temu) i od tamtej pory dzień bez jego lektury to dzień stracony! Pisze Pani niesamowicie! Odkąd czytam Pani artykuły, jestem spokojniejsza, bardziej wyciszona, odpuściły „emocje” towarzyszące stresom… z każdym dniem jest coraz lepiej! Przeczytałam trzy Pani książki, a następne dwie zamówiłam (są „w drodze”). Niestety nie są już dostępne płyty DVD z Pani JOGĄ PORANNĄ – czy będzie jeszcze możliwość ich kupienia?… Pozdrawiam M.nika
Szukałam przez dłuższy czas dobrego sposobu żeby zregenerować się po ciężkim dniu w pracy. Do rozpoczęcia praktyki jogi zainspirował mnie między innymi ten wpis. Już teraz czuję poprawę. Dziękuję za pomoc!