Chrzan jest naturalnym antybiotykiem, remedium na chore zatoki i migdałki, a nawet na raka. Szczegółowo opisałam jego działanie w tym wpisie. Jest on też pozycją obowiązkową w mojej kuchni, podobnie jak inne naturalne antybiotyki, np. cebula, czosnek czy imbir. Używam zarówno liści chrzanu jak i jego korzenia. Są idealne jako przyprawa do potraw z ryb, serów, zup, sałatek i surówek. Świetnie łączy się z burakami, jabłkami, ziemniakami, białym twarożkiem czy jajkami na twardo.
Liści chrzanu używam do przygotowania wegetariańskich gołąbków lub jako składnik sosu pesto. Na zimę robię dużo kiszonek, w których chrzan jest obowiązkowym składnikiem – nadaje aromatu, trwałości, sprężystości (kiszone ogórki dzięki niemu są kruche i chrupiące) oraz zwiększa ich właściwości prozdrowotne.
Najbardziej wartościowy jest chrzan zaraz po utarciu, kiedy posiada najwięcej odżywczych wartości. Oczywiście taki chrzan jest bardzo ostry! Czasem jedząc go lecą nam z oczy łzy – to dobry objaw! Właśnie taki chrzan najlepiej leczy zatoki i oczyszcza spojówki.
Kupując chrzan należy zwrócić uwagę na jego świeżość, jędrność, twardość, zapach i wygląd – powinien być pachnący, a po przecięciu biały i wilgotny. Korzenie wykopane jesienią przechowuje się w piwnicy lub spiżarni, lekko zakopane w wilgotnym piasku, a liście najlepiej wysuszyć, wcześniej dokładnie myjąc w chłodnej wodzie. W naszej polskiej kuchni od wieków używa się chrzany podczas Wigilijnej wieczerzy oraz podczas świąt Wielkanocy. Jest w tym ogromna mądrość – to właśnie zimą i na przedwiośniu nasze organizmy potrzebują wsparcia w walce z bakteriami, wirusami i innymi patogenami, które w naturalny sposób zawsze są obecne wokół nas.
W naturze istnieją na to wszystko silne, wspaniałe, naturalne lekarstwa, z których warto korzystać, aby cieszyć się doskonałym zdrowiem! Nasza Helenka jeszcze do niedawna odwracała się od chrzanu z niesmakiem, ale teraz, kiedy ma 9 lat zaczyna sama domagać się kromki chlebka posmarowanej chrzanem właśnie. W taki sposób siebie leczy, wzmacnia i oczyszcza!
Kiedy jednak infekcja już zaczyna się rozwijać, warto jak najszybciej przygotować sobie na przykład syrop z chrzanu, które dla mnie również jest podstawą doskonałego dressingu, który opisałam i podałam w moich książkach – linki do tych tytułów znajdują się poniżej tego tekstu. 🙂
Propozycje wykorzystania chrzanu w kuchni i apteczce:
Syrop z chrzanu – naturalny antybiotyk
do stosowania w podczas infekcji, grypy, kaszlu, zapaleniu oskrzeli, zaflegmieniu płuc i w nieżytach górnych dróg oddechowych:
- 200 g świeżo startego chrzanu
- 1 szklanka chłodnej, przegotowanej wody
- 200 g miodu lipowego, akacjowego lub innego
- 4 łyżki soku z cytryny
Robię to najprościej jak się da 🙂 Do miksera (musi być w miarę mocny, ja używam takiego normalnego, jak do koktajli) wrzucam obrany i pokrojony na kawałki chrzan, zalewam go wodą, dodaję miód i sok z cytryny, a następnie wszystko razem miksuję. Odstawiam pod przykryciem na 1 godz. w temperaturze pokojowej. Następnie na misce układam sitko, na nim układam złożoną gazę, całość mikstury wylewam, odciskam, wykręcam, a cały ten mały chrzanowy „tobołek” wrzucam do foliowego woreczka, którzy szczelnie zawiązuję (żeby nie drażniło oczu i nosów). Wyrzucam. Syrop przelewam do słoiczka.
Uwaga – to jest duża porcja, można zrobić połowę!
Dawkowanie: uwaga, syrop jest ostry, należ pić rozcieńczony i nigdy nie używać na pusty żołądek!
dorośli – 1 łyżka 3-4 razy dziennie z ciepłą przegotowaną wodą;
dzieci – 1 łyżeczka 2-3 razy dziennie, również z ciepłą wodą.
Prosty chrzan domowy:
- 500 dag korzenia chrzanu,
- sok wyciśnięty z całej cytryny
- sól (np. himalajska), trochę cukru lub ksylitolu
- ok. pół szklanki gorącej wody (jeśli chcemy, by chrzan był łagodny) lub zimnej wody (jeśli chcemy, by chrzan był bardzo ostry)
- opcjonalnie, jeśli chcemy, by chrzan był łagodny można dodać 4-6 łyżek gęstej śmietany (lub w wersji light jogurtu naturalnego), a jeśli chcemy, by był ostry to rezygnujemy z tego składnika
Wykonanie:
Korzeń chrzanu umyj, oczyść i obierz, a następnie zetrzyj na tarce z małymi oczkami lub w sokowirówce (ja tak właśnie robię). Podczas tarcia chrzanu są dwie metody, aby zabezpieczyć się przez drażniącym, ostrym zapachem: tarcie w pobliżu źródła ciepła (kiedyś tarło się go na zewnątrz lub przy źródle ciepła, np. przy piecu (teraz przy zapalonym palniku) oraz przy otwartym oknie. Starty chrzan należy połączyć w szklanym pojemniku (np. w słoiku) z wodą i sokiem z cytryny, soją oraz cukrem. Odczekaj chwilę, dodaj jogurt lub śmietanę. Następnie przełóż chrzan do czystych i suchych szklanych słoiczków dokładnie zakręć.
Masło antybakteryjne chrzanowo- czosnkowe:
- 1/2 kostki dobrego ekologicznego masła w temperaturze pokojowej
- 2 łyżki świeżo startego chrzanu,
- 2 ząbki czosnku – obranego i wyciśniętego przez praskę
- 1/2 łyżeczka soli himalajskiej (opcjonalnie)
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżka soku z cytryny (opcjonalnie)
Chrzan wymieszaj z sokiem z cytryny, masło utrzyj z solą i czosnkiem, a następnie stopniowo dodawaj chrzan i natkę pietruszki (zniweluje zapach czosnku po spożyciu!). Dokładnie mieszaj i przechowuj w lodówce. Możesz również zawinąć w pergamin i włożyć do lodówki, a następnie kroić w plastry i układać np. upieczonej rybie, ziemniakach lub innych warzywach.
Uwaga:
-
Osoby cierpiące na marskość wątroby, stany zapalne przewodu pokarmowego lub nerek powinny bardzo uważać na spożywanie chrzanu!
-
Zastosowanie chrzanu bezpośrednio na skórę lub oczy może spowodować podrażnienia oraz uczucie pieczenia.
-
Osoby z problemami tarczycy powinny skonsultować spożywanie chrzanu z lekarzem.
-
Małe dzieci oraz osoby cierpiące na choroby nerek, żołądka lub jelit powinny spożywać chrzan tylko w niewielkich ilościach lub niezbyt mocny (np. z dodatkiem buraków, marchewki, śmietany lub jogurtu)
Więcej zdrowych porad oraz lekki i prostych przepisów na cztery pory roku znajdziesz w mojej książce pt. „DOM pełen miłości”.
Moje książki „Smak zdrowia”, „Smak szczęścia”, „Smak życia” i „Smak miłości” w 2019 roku zostały docenione specjalną nagrodą „Herbapol Esencja Natury” w kategorii „Natura i smak”.
Więcej informacji na temat technik uważności, spokoju i mocy znajdziesz w moich książkach, na przykład „Twoja wewnętrzna moc – jak żyć dobrze w niespokojnych czasach”, „Dobrostan”, „Miłość. Ścieżki do wolności”, „Pełnia życia” czy „Słowa mocy”.
Dostępne są również AUDIOBOOKI moich książek oraz wyjątkowe karty afirmacyjne „Dobrostan”.
Zapraszam na moje cykliczne webinary „Moc świadomości”, które w 20022 zostały nagrodzone specjalną złotą statuetką myVOD dla najlepszych webinarów.
Witam 🙂
Syropek chrzanowy jest super, ale zastanawiam się jak go przechowywać???? w lodówce czy w temperaturze pokojowej???? Za odpowiedź z góry pięknie dziękuję i pozdrawiam 🙂
Chrzan domowy: w składnikach do jego wykonania nie ma soji, pojawia się ona natomiast w wykonaniu. A zatem, dodawać soję czy nie dodawać?
Tutaj chyba chodzi o sól 😀
Pani Agnieszko,
Odkrylam Pani blog moze z 2 miesiace temu i od tamtej pory jestem Pani stala fanka. Po przeczytaniu wiekszosci Pani artykulow, zrobilam dluga liste rzeczy, ktore bede chciala kupic m.in. ostropest plamisty, woda brzozowa, nasiona kozieradki, liscie brzozy, owoce dzikiej rozy etc.. Niestety nie mieszkam w Polsce, wiec musialam uzbroic sie w cierpliwosc z zakupem produktow.. W ten weekend bede w Warszawie. Czy bylaby Pani mila polecic dobry sklep ze zdrowa zywnoscia w Warszawie. Dziekuje pieknie z gory.
Witam
Czy naczynie ma być zamknięte? Wczoraj zrobiłam tonik, dzisiaj gdy otworzyłam słoik buchnął z niego niesamowicie
ostry zapach. Boję się, że gotowa mikstura spali mi skórę.
Rada Viktoriyi Popin : „Żeby chrzan było łatwiej zetrzeć, można go wstępnie zamrozić i trzeć nie rozmrażając. Opary wtedy będą mniej ostre, a chrzan szybciej będzie się ścierać.” – nie testowałam jeszcze, ale warto spróbować, bo przy normalnie trę chrzan z zamkniętymi oczami i chustka na nosie 🙂
Czy można zapasteryzować ten syrop chrzanowy?bo mam dostęp do świeżego chrzanu,chce wykorzystać póki jest…..
Witam serdecznie. Czy do syropu chrzanowego mozna dodac miod rzepakowy, czy musi byc lipowy. Pozdrawiam serdecznie. Iwona.
Na ostry zapach chrzanu pomaga suszarka skierowana na tarcie.
Jak dlugo i w jakich warunkach mozna przechowywac taki syrop?
Witam
Zrobiłam syrop chrzanowy po raz pierwszy i sprawdził się natychmiastowo 🙂 zaczynałam mieć już bóle głowy zatokowe i katar i po 3 dniach ustąpiło! Dodatkowo do kolacji i śniadania spożywałam wędlinę posmarowaną chrzanem:)
Mam pytanko ile taki syrop może być przechowywany w lodówce??? I zauważyłam ze syrop zmienił kolor na taki szarawy ale w smaku i zapachu wydaje się że jest w porządku, ale czy faktycznie nadal można go użyć czy niestety to oznaka że już nie nadaje się do spożycia?????
Dołączam się do pytania 🙂 jak długo można przechowywać w lodówce? Ps syrop bardzo dobry w smaku
Ja już stosowałam syrop z chrzanu wg. pani przepisu. Reeeewelacja. Polecam go teraz każdemu. Dzieciom gdy chorują dodaję np. do soku z jabłek,praktycznie nie czuć smaku chrzanu, choć raz córka powiedziała mi że dałam jej sok z ćwikłą). Wykonanie błyskawiczne.
Dziękuję że otworzyła mi pani oczy na „leki” dostępne w naszym otoczeniu (również propolis i pyłek pszczeli – odkąd je stosuję skończyły się problemy z gardłem).
Polecam podczas tarcia chrzanu zakladac okulary do plywania, sprawdza sie ten sposob znakomicie. to nie zart.
Pozdrawiam
Beata
Jak długo można przechowywać syrop chrzanowy w lodówce?
Chrzan najlepiej zmielić (oczywiście obrany) w maszynce do mielenia mięsa na najdrobniejszym sitku, uszczelniając wylot z maszynki woreczkiem foliowym do którego mielimy chrzan. uszczelnić najlepiej gumką recepturką. Następnie ostrożnie zdejmujemy woreczek z mielonym chrzanem. Ale uważać z otwieraniem zawartości gdyż uderzenie ostrego zapachu jest piorunujące.
Dziękuję za wskazówkę. Myślę, że to metoda dobra dla mężczyzn – ja wrzucam chrzan do miksera i go blenduję wraz z pozostałymi składnikami. Jest to bardzo szybkie i bardzo wygodne. Gdy byłam dzieckiem mój tato mielił lub tarł chrzan. Dzisiaj możemy sobie pomóc nowoczesnymi urządzeniami, które bardzo nas wspierają w pracach domowych 🙂
chrzan zetrzeć na tarce przełożyć do słoika dobrze ucisnąć w celu usunięcia powietrza zalać octem jabłkowym pokrywając całość szczelnie zamknąć i do lodówki,sprawdzony sposób .
Dziękujemy!!!! 🙂
ja przepuściłem chrzan przez sokowirówkę, wszystko połączyłem i super. Uwaga tylko taka że sokowirówka musi być naprawdę mocna by powstał byłek, bo jeżeli będzie miała za mało mocy powstaną flaforce
Nigdy wcześniej nie słyszałam o takim syropie. Ciekawa jestem czy moja rodzinka by go zaakceptowała.