Na lato czekamy przez wiele miesięcy chłodu i zimy, a kiedy przychodzi okazuje się, że wraz z nim pojawiają się nowe problemy. Użądleni owadów, skręcenia nóg, otarcia, przeziębienia z nagłego wychłodzenia lub udary słoneczne z przegrzania…. Ekstremalne temperatury tego lata powodują, że musimy przygotować się na wiele różnych sytuacji. Jako mama ( letniej dziewczynki jestem cały czas wyposażona w niezbędny, podręczny zestaw preparatów homeopatycznych, które ratują nas z wielu różnych opresji.

Pisałam już kiedyś o tym, że pomimo naszej ogromnej ostrożności w ubiegłym roku naszą Helenkę użądliła osa. Niepostrzeżenie wleciałam pod nogawkę krótkich spodenek Helenki, która nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, niefortunnie przygniotła ją nóżką siadając na krześle. Oczywiście nie obyło się bez potoku łez, ponieważ użądleniu osy towarzyszy ostry, przyszywający ból. I w tym momencie zadziałałam nasza przezorność: wyjęłam z mojej podręcznej torebki granulki homeopatyczne Apis mellifica o wysokiej potencji 200 CH (ponieważ właśnie takie potencje podaje się w przypadku nagłych urazów – dla dziecka i dla osoby dorosłej 5 granulek pod język). Miejsce ukąszenia posmarowaliśmy maścią Dapis, którą Robert miał w swoim plecaki. I zaczęły dziać się c u d a. Dosłownie.

Już kiedyś to się nam przytrafiło…

Helenka miała wtedy 2 latka i użądlił ją pszczoła. Wtedy również byliśmy na to przygotowani i podaliśmy jej dokładnie taki sam zestaw. Od tego czasu ani razu nie doszło do ponownego użądlenia Helenki, czyli przez 6 lat. Teraz ponownie mogliśmy obserwować na własne oczy jak świetnie działają te preparaty.

Zaczęłam stosować homeopatię, kiedy byłam z Helenką w ciąży. Nie byłam wówczas do niej przekonana. W zasadzie byłam pewna, że to nie działa. Sięgnęłam po nią bez żadnej nadziei, po prostu jako kobieta w ciąży nie miałam innego wyjścia. Produkty homeopatyczne jako jedyne okazały się być bezpieczna dla kobiety w ciąży i maleństwa w łonie matki. Efekt mojej kuracji dosłownie mnie zdumiał! Wyleczyłam się z potężnego bólu gardła i chrypki (całkowicie odebrało mi głos).  Byłam tak zaszokowana tym uzdrowieniem, że od tego czasu zaczęłam stosować homeopatię regularnie: dla Helenki od czasu niemowlaczka, dla nas, osób dorosłych, dla mojej starszej Mamy. Cała nasza rodzina i znajomi z niej korzystają.

Najlepiej jest przekonać się na własne oczy.  

Dzięki temu wiem, że to działa, a moja apteczka homeopatyczna powiększyła się o nowe skarby. Dzisiaj podzielę się z Wami preparatami, z których korzysta nasza rodzina podczas lata. Mam je przy sobie ja, ma również mój mąż Robert, który uwielbia być zawsze dobrze przygotowany na wszystkie sytuacje i okazje.

Oto lista preparatów, która może przydać się również w Twoim domu:

Apis – na wszelkie użądlenia oraz na poparzenia słoneczne

Arnica Montana – na wszelkie kontuzje, stłuczenia, zranienia, skręcenie – przyśpiesza gojenie, regenerację tkanek, również na zmęczenie fizyczne, zakwasy itd.

Acotinum Napellus – na zapalenie ucha – to jest lek bardzo często stosowany przy gorączce, wyższej, która pojawia się nagle. Ktoś był zdrowy i nagle go ”rozbiera”, dostaje gorączki i jest chory.

Przy zapaleniu ucha najczęściej stosuje się jednak Capsicum annum.

Belladonna – podstawowy lek na gorączkę wysoką, z potami i przy wszelkiego rodzaju stanach zapalnych. Jest to też lek pierwszego rzutu przy udarach słonecznych.

Ferrum phosphoricum – przy lekkiej gorączce i ogólnym osłabieniu, rozbiciu.

Cantharis – świetny lek na zapalenie pęcherza

Nux Vomica – na wszelkie zatrucia ( biegunka, wymioty), niestrawność, problemy z trawieniem, oczyszczanie ogranizmu.

Arsenicum album – biegunki wirusowe oraz przy zatruciach.

Phytolacca decandra – podstawowy lek przy bólu gardła / my stosujemy również preparat złożony Homeogen 9

Mercurius sollubilis to lek anginowy.

Rhus toxicodendron + Cantharis – świetny set na opryszczkę

Dulcamara – jak czujemy, że coś nas bierze po tym jak zmokliśmy, albo zmarzliśmy w kąpieli morskiej np. ( tj. tzw. lek wody czy przemarznięcie po wodzie)

Monilia albicans – lek na wszelkie stany grzybicze np. jak złapiemy po basenie czy po leczeniu antybiotykami.

Eupherasia officialis – problemy z oczami (bóle oczu, łzawienie) oraz wodnisty katar

Może komuś przyda się również Hepericum perforatum (dziurawiec) – to lak znany jako „arnika” nerwów, czyli na wszelkie depresje, niepokoje, sany lękowe.

Najczęściej kupuje preparaty o potencji 15 CH lub 30 CH.

Preparaty homeopatyczne najczęściej zamawiam przez internet, chociaż można je kupię w niektórych aptekach.

Czy to naprawdę działa?

Niektórzy uważają, że działanie homeopatii nie jest w żaden sposób naukowo udowodnione. A skąd te osoby czerpią takie wiadomości? Kiedy zaczęłam się moja menopauza, zaczęłam sprawdzać na sobie działanie wszelkich dostępnych na rynku preparatów. Ze zdumieniem odkryłam, że na uderzenia gorąca nie ma nic lepszego niż homeopatia! Pisząc książkę „Menopauza. Podróż do esencji kobiecości” potrzebowałam rzetelnej wiedzy, naukowych danych. Szukając ich trafiałam na badania naukowe, które potwierdziły to, co ja sama czułam na sobie: że podczas menopauzy homeopatia działa lepiej, niż inne preparaty. Linki do badań podałam w mojej książce „Menopauza. Podróż do esencji kobiecości”.

Życzę Wam dużo zdrowia i radości z ruchu na świeżym powietrzu!!!! 🙂

Z miłością,

Agnieszka

Ps. Poniżej publikuję linki do kilku badań, które potwierdzają skuteczność homeopatycznej Arnica montana 🙂

https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1475491603000900

https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0965229998800782

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5289077/

https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1475491606001470

https://journals.lww.com/americantherapeutics/Abstract/2016/01000/Effectiveness_and_Safety_of_Arnica_montana_in.21.aspx

https://www.researchgate.net/publication/265177149_Effectiveness_and_Safety_of_Arnica_Montana_in_Post-Surgical_Setting_Pain_and_Inflammation

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22087613/