Uwielbiam czas świąt, o czym z pewnością doskonale wiecie! Dlatego stworzyłam książkę „Smak świąt”, która stała się ponadczasowym bestsellerem, a także „Dom pełen miłości”, w której znajdują się wspaniałe, rodzinne przepisy na cztery pory roku, a także na święta Wielkanocy i Bożego Narodzenia! 🙂
Mak obowiązkowo musi pojawić się na naszym stole w grudniu! 🙂 Ten przepyszny i bardzo prosty w wykonaniu makowiec bez mąki jest wilgotny, aromatyczny i pełne jabłek. Wiem, że na dobre skradł Wasze serca! 🙂
Składniki na ciasto:
- 200g – 250 g suchego maku* (uwaga – możesz użyć gotowej masy makowej – szczegóły poniżej)
- 700g obranych dobrych jabłek (np. Rubinów)
- 150g masła
- 200g cukru trzcinowego (zamiast cukru możesz dodać miód – co wolisz, sprawdzaj tylko smak! Ilość cukru lub miodu zależy też od rodzaju jabłek, więc próbuj…)
- 6 czubatych łyżek kaszy manny (moja Mama używa czasem tartej bułki, ale kasza manna jest moim zdaniem zdrowsza) – uwaga, jeśli jesteś na diecie bezglutenowej to możesz użyć drobnej kaszki kukurydzianej)
- 6 jajek z wolnego wybiegu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez fosforanów
- 1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
- szczypta soli
- kilka kropli naturalnego ekstraktu migdałowego
- 3-4 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczy
- 4 łyżki rodzynek
Składniki na lukier:
- 1 szklanka cukru pudru (lub trochę więcej)
- sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
- 1 łyżka gęstej śmietany
* Uwaga: możesz użyć gotowej masy makowej z puszki (bez konserwantów i chemicznych dodatków), ale wtedy należy radykalnie zredukować ilość cukru (lub zupełnie z niego zrezygnować) i zrezygnować z esencji migdałowej (powinna już być w gotowej masie). Nie wszystkie gotowe masy w puszkach są dobre – użyj takiej, która jest dobra i sprawdzona.
Ilość: gotowej masy możesz użyć pół puszki (na mniejsze ciasto) lub całą puszkę (na większe ciasto). Pozostałe składniki pozostaw w proporcjach takich, jak podałam w przepisie (nie musisz ich ani zwiększać, ani zmniejszać).
Wykonanie:
Jeśli używasz suchego maku, to najpierw opłucz go, zalej wrzątkiem i gotuj na małym ogniu przez 15 minut. Następnie osącz go sicie i zmiel w maszynce (drobne sitko!) 3 razy.
Piekarnik nagrzej do 180 st. C. Okrągłą formę do pieczenia (tortownicę) wysmaruj masłem i wysyp tartą bułką (aby ciasto nie przywarło do foremki).
Obrane jabłka zetrzyj na tarce i wyłóż na sicie, żeby odcisnąć sok.
Ubij sztywną pianę z białek ze szczypty soli, a następnie odstaw ją na bok.
Masło utrzyj z cukrem i cukrem waniliowym, dodaj żółtka, mak i pozostałe składniki ciasta. Na końcu dodaj kandyzowaną skórkę pomarańczy, rodzynki, jabłka i w całość wmieszaj delikatnie pianę ubitą z białek.
Ciasto wyłóż do szczelnej tortownicy. Piecz przez 1 godzinę.
Składniki lukru dokładnie wymieszaj ze sobą. Jeśli lukier będzie zbyt rzadki, dodaj trochę więcej cukru pudru. Lekko przestudzone ciasto posmaruj lukrem i udekoruj kandyzowaną skórką pomarańczy.
Gotowe ciasto możesz podawać z kawałkami świeżych pomarańczy lub z lekko podgrzanymi, mrożonymi wiśniami. Pycha!
Więcej przepisów znajdziesz w moich książkach – bestseller na cztery pory roku „Dom pełen miłości”, „Smak ŚWIĄT”, „Smak wiecznej młodości”, „Smak ZDROWIA” lub „Smak miłości” i innych.
Życzę Wam wspaniałych Świąt!
Smacznego i na zdrowie! :)))
Z miłością, Agnieszka
Witam moja najukochansza mam do Ciebie taka mala prosbe a mianowicie,poniewaz masz tutaj tulu wiernych fanow i wszyscy Cie uwielbiamy i kochamy co bys powiedziala na liste potraw z Twojej wigili?bardzo jestem ciekawa jakie potrawy w tym roku u Was zagoszcza mysle ze nie tylko ja jestem chetna zeby podpatrzyc od Mojej najlepszej mentorki i wielbicielki mowie te slowa z pelnym dla Ciebie zachwytem makowiec zrobie w Polsce poniewaz tutaj ciezko dostac mak zrobie dla moich przyjaciol i potem razem skosztujemy wspominajac Ciebie oni wiedza ze mam fiola i totalnego bzika na punkcie Agnieszki Maciag wlasnie ta przyjaciolka przesyla mi co miesiac zdjecia urody wraz z przepisami na fb ja jestem na bierzaco i moge od razu pichcic gazetka na mnie czeka a juz w niedziele jade do Polski juhuuu Pozdrawiam Cie moja Mila kocham cie caly sercem jakbys byla moja rodzina sciskam goraco
Cudowna jesteś!!!! 🙂 Opublikuje w tym miejscu listę w poniedziałek, bo mam jeszcze narady. W tym roku nie udało mi się zebrać ANI JEDNEGO GRZYBA w lesie (niesamowite, ta susza…), ale dzisiaj kupiłam przepiękne, mrożone borowiki, które rozgrzały moją wyobraźnię… Całuję Cię i do poniedziałku! 🙂
Zatem na następne grzybobranie polecam wybrać się na Podkarpacie!!! Moja teściowa prawie za każdym razem wracała z lasu w takim towarzystwie: http://serwer1476793.home.pl/grzybobranie.jpg
Przy okazji polecam przepiękne Bieszczady i zadbany Rzeszów 😉
Dziękuję bardzo, będę pamiętała! Przesyłam ciepłe pozdrowienia! 🙂
Kochana Marzenko,
na pewno na naszym Wigilijny stole znajdzie się:
Ryba faszerowana z czarnymi rodzynkami (a tym roku szczupak 🙂 – przepis w „Smaku świąt”
Karp w galarecie, z jasnym miodem
Karp w śmietanie
Śledzie w ziołach i czosnku (w tym roku dodałam do nich trochę miodu i soku z cytryny – wyszły obłędne)
Śledzie w pomidorach z suszonymi śliwkami i imbirem
Oczywiście barszcz czarny, intensywny + pierogi z grzybami i z kapustą (oddzielnie)
Zupa grzybowa (dla mojego Roberta)
Bigos – z pomidorami, grzybami i ziołami (mam świetną kiszoną kapustę własnej roboty)
Sernik kokosowy (ulubiony Roberta)
Makowiec z jabłkami (w tym roku wszyscy mamy na niego ochotę 🙂
Tarta cytrynowa (ulubiona mojego Michała)
Mam również zamówienie na moje brownie – mój przyjaciel za nim szaleje, muszę upiec 🙂
Ciasteczka w wielu wersjach są już upieczone 🙂
No i oczywiście będzie też kompot z suszonych owoców, który kocham.
Zapewne zrobimy również rybę po grecku no i oczywiście sałatki, nad którymi jeszcze się zastanawiam.
W tym roku miało być mało jedzenia, ale jak widać lista już jest długa…
Pozdrawiam Cie bardzo ciepło! 🙂
Agnieszko 🙂 od kilku tygodni jestem szczęśliwą posiadaczką „Smaku świąt” i o ile w Wigilię jedliśmy potrawy tradycyjne dla naszej rodziny, tak potem na Święta (a przy okazji moje urodziny) przygotowałam m.in. sałatkę z pieczonych buraków z imbirem i kozim serem, zrobiłam też śledzie po sarmacku i w pomidorach ze śliwkami suszonymi.
Sałatka z buraczków jest wspaniała! Na pewno wejdzie już na stałe do naszego menu, właśnie dziś zrobiłam ją po raz drugi.
Śledzie w pomidorach też oszałamiają mieszanką smaków, zrobię je na Sylwestra.
Piekłam już chleb z Twojego przepisu, zrobiłam zimowe kulki młodości (na prezent i dla nas), lubię korzystać z przepisów na rozgrzewające napoje.
Ach – i jeszcze marmolada z cebuli!! Do połowy porcji dodałam curry – bardzo pasuje.
A to przecież dopiero początek, tyle jeszcze przepisów czeka na wypróbowanie 🙂
Twój blog, a potem książki to jedna z milszych, ciepłych, inspirujących rzeczy, jakie odkryłam w 2015 🙂
Smaki … świąt, miłości, szczęścia i życia … (no dobrze, jeszcze Jadłonomia) to teraz moja baza kulinarna. Całą pozakulinarną wiedzę też chłonę, inspiruję się, próbuję wprowadzać w codzienne życie, w dom. Odkryłam na nowo kominki zapachowe. Agnieszko, dziękuję za to co robisz, czym sie dzielisz i życzę pięknego roku 2016.
Na jakich oczkach zetrzeć mak?
Kochana, nie zetrzeć, ale zmielić. Najdrobniejsze sitko musi być 🙂
Błagam niech Pani w tajemnicy poleci masę makowa… Nikomu nie powiem.I promise!!!!?
Marka na H. robi świetną 🙂 ha ha ha! Uwielbiam taką konspirację 🙂
Czy pierwsza to H a ostatnio O- 5 liter? szukam , szukam i nie moge znależc
Musiałam w google wpisać „masa makowa h” aby wiedzieć co do za firma 🙂 Dziękuję!!
🙂
Agnieszko, czy kaszę manną można zastąpić normalną mąką pszenną?
pozdrawiam i życzę Pięknych Świąt!
P.S. Ćwiczę co drugi dzień z Poranną Jogą – rzeczywiście zestaw idealny na dobre rozpoczęcie dnia!:)
Raczej nie, tu chodzi o dodanie czegoś, co zagęści, zwiąże masę. Z mąką prawdopodobnie zrobi się „gniot” 🙂 Może być kasza manna, tarta bułka, kaszka kukurydziana… Coś w tym stylu… 🙂
Dziekuje jestes wspaniala nie moge doczekac sie poniedzialku!!!juz w kraju w Szwecji w tym roku grzybkow duzo od prawdziwkow po kurki mam zamrozone ususzone w occie nawet rodzicom dalam w prezencie ususzone tatus prosiĺ jaka radosc w czlowieku kiedy slysze w sluchawce Marzenka twoje grzybki w sosiku poezja…
🙂
Uwielbiam Panią!!!
A moze jakiś fajny przepis na zupę grzybową ??
Dziękuję! Nie wiem czy zdążę – jest w „Smaku świąt” 🙂
W sobotę robię próbę generalna i nie ukrywam czekam na spis Pani Agnieszko w poniedziałek. Dzisiaj upieklam z Pani książki ciasteczka owsiano kokosowe mniam niebo w gębie pychota… Dziękuję za inspiracje… Pozdrawiam cieplo i udaje sie po ciasteczko?
Oj, też je uwielbiam. Muszę upiec! 🙂
Witam serdecznie 🙂 kurczę a ja sobie kazałam przysłać aż 3 puszki masy na B z Polski:( na makówki załamka ,no nic zanotuje na następny rok. Człowiek uczy się na błędach
Ściskam cię gorąco kochana nasza xxx
A może będą dobre? Kto wie? Może ja po prostu miałam pecha. Kiedyś były świetne, a później się zepsuły.
Kto wie, może znowu się poprawiły… 🙂
Polecam w wersji bezglutenowej mielone migdały – świetnie się sprawdzają. A osoby unikające laktozy mogą zastąpić lukier polewą z dobrej jakości gorzkiej czekolady. Bardzo lubię ten przepis 🙂
Dziękujemy bardzo! 🙂
Kochana Agnieszko narobiłas mi ogromnego smaka na ten twój makowiec ? Na pewno jest przepyszny ale zeby sie przekonać zamierzam go upiec na nadchodzące święta?Czy mogłabyś napisać na których oczkach zetrzeć jabłka!?Nie wiem rownież czy uda mi sie zdobyć ten gatunek jabłek czy mogę go zastąpić innym?Pozdrawiam Cię cieplutko!
Tarka o drobnych oczkach. Najdrobniejszych. A jabłka oczywiście mogą być inne, nie ma problemu! 🙂
Dzień dobry ? Pani Agnieszko, uwielbiam makowce, a ten przepis wydaje sie niezwykle prosty i pyszny, mam tylko jedno pytanie techniczne? czy jabłuszka ścieramy na większe kawałki, pozdrawiam świątecznie ?
Na tarce o drobnych oczkach 🙂
Czy taka ilość produktów jest ok., jeśli chcę zrobić duuuuże ciasto makowe? Duża blacha? I jeśli gotowa masa, oczywiście zdrowa :-P, to jedna pucha wystarczy? Pozdrawiam!
Moim zdaniem jedna puszka będzie naprawdę ok. Moim zdaniem będzie duże 🙂
Droga Pani Agnieszko!
Kupiłam Pani płytę z poranną jogą – jest wspaniała! W międzyczasie okazało się, że jestem w ciąży 🙂 Czy mogę teraz wykonywać te ćwiczenia? Czy mogłaby się Pani podzielić z nami swoimi doświadczeniami jeśli chodzi o ćwiczenia i pielęgnację w ciąży oraz podać, jakie książki warto w tym wyjątkowym czasie przeczytać? Będziemy bardzo wdzięczne!
Dziękuję Pani z całego serca za cudownego bloga i życzę zdrowych i spokojnych Świąt!
Ania
Pani Aniu, ciąża to bardzo wyjątkowy czas, kiedy oczywiście należy ćwiczyć i się ruszać (joga jest wspaniała), ale muszą to być ćwiczenia specjalnie dostosowane dla kobiet w ciąży. Moja płyta nie jest 🙂
Na pewno polecam książki, które opisałam na blogu. Również „Poradnik dla zielonych rodziców”.
Cudowne są również „Dziecięce dusze”. Koniecznie „Dziecko – aktywny uczestnik porodu”.
Życzę zdrowia i serdecznie pozdrawiam! 🙂
Czy mysli Pani ze ten mak moge zmielić w thermomixie ? Nie mam maszynki do mięsa a tam gdzie mielą mak przyjmują tylko suchy,nie gotowany ( tak sadze )
Nigdy nie próbowałam, ale wydaje mi się, że tak 🙂
Hej:) Makowiec wyglada cudnie. A ja tak z innej beczki: Agnieszko znasz moze jakies naturalne sposoby na infekcje ucha (u dziecka)? I jeszcze jedno, az mi glupio o to zapytac… czy wierzysz w rzucanie urokow? Wiem, ze jest 21 wiek, ale pytam, gdyz znam osobe, ktora robi uzytek z laleczki Woodoo, jest to starsza osoba, nie jakas glupiutka nastolatka, wiec tym bardziej mnie to niepokoi.
Na infekcję ucha świetny jest olejek manuka – na watkę, do uszka.
Zdecydowanie bardziej interesuje mnie biała magia, (i na niej się skupiajmy :).
Wspaniale działa mantra Ra Ma Da Sa, albo śpiewanie np. Alleluja.
Ciepło pozdrawiam! 🙂
Bardzo milo z Twojej strony, ze odpisujesz na komentarze, nawet te troszke dziwne;) Zycze Tobie i Twojej rodzinie wspanialych swiat, przepelnionych miloscia i spokojem.
Dziękuję bardzo! I wzajemnie!!!! 🙂 Życzę Wam pięknych Świąt! 🙂
A ja mam ogromną prośbę: Gdzieś kiedyś pisała pani jak zrobić kandyzowaną skórkę pomarańczy i pamiętam, że zrobiłam według pani wskazówek- wyszła super. Niestety nie zapisałam przepisu- wydawał się dość prosty i, gdy niedawno próbowałam powtórzyć ten zabieg, wyszło fatalnie… Jakaś twarda i przesłodzona… Mogę liczyć na wskazówki?
Przepis znajduje się w mojej książce pt „Smak miłości” oraz „Smak świąt”, ale podaję go raz jeszcze:
Składniki
5 pomarańczy
1- 1,5 szklanki cukru (lub mniej)
1,5 szklanki wody
Wykonanie
Pomarańcze wymocz w wodzie z sodą oczyszczoną, umyj, sparz wrzątkiem, dokładanie wyszoruj szczoteczką i opłucz. Trzeba to zrobić, aby pozbyć się szkodliwych substancji, którymi spryskuje się owoce podczas transportu.
Następnie obierz skórkę pomarańczy w taki sposób, by pozostało na niej jak najmniej białego miąższu, który jest gorzki. Jeśli skórka jest gruba (istnieje cała masa gatunków pomarańczy, które różnią się między sobą również grubością skórki), to warto jest ściąć lub zeskrobać białą część.
Potnij skórkę na małe kawałki (drobną kostkę), ręcznie lub przy użyciu jakiegoś mechanicznego urządzenia. W tym drugim przypadku należy jednak uważać, by skórki nie posiekać zbyt drobno!
Tak przygotowaną skórkę wrzuci do garnuszka (najlepiej o grubym dnie), zalej wrzątkiem, dodaj cukier i gotuj na bardzo wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając, przez co najmniej 30 minut bez przykrycia.
Tak przygotowaną skórkę można przechowywać w lodówce w szczelnie zamykanym słoiczku 🙂
Uuu, nie widzę informacji na jakiej tarce zetrzeć jabłka… Pomocy 🙂
Wszystko jedno, ciasto i tak się uda. Najlepiej na drobnej. Trzeba tylko odcisnąć sok – to ważne!
Pani Agnieszko,
Jak duża forma to ma być – jaka średnica? Zamierzam upiec Pani makowiec w święta.
Pozdrawiam i Życzę Wesołych Świąt 🙂
Ja używam o średnicy 20 lub 23 cm 🙂
Czy moge zastapic jablka gruszkami?corka ma niestety alergie na jabluszka?
Oczywiście!!!! Po starciu trzeba tylko odcisnąć sok. Ciasto z gruszkami będzie obłędne! 🙂 Dziękuję za inspirację! 🙂
Czy nazwa masy makowej kończy sie na O?;) bo ja znalazłam dwie na H?;)
Kończy się na O 🙂
Witam serdecznie Pani Agnieszko!
Właśnie skończyłam czytać no i oczywiście drukować przepis na torcik makowy. Z mamą, jak zwykle, robimy plan wypieków na Wigilię i Święta i zawsze szukamy choć jednej nowej potrawy, szczególnie słodkiej:)
Uśmiałam się, czytając komentarze, w sprawie tajnej nazwy gotowej masy makowej:). Do tej pory robimy własną, ale zainspirowała mnie nazwa na”H” i w poniedziałek zaczynam wędrówkę po sklepach. Na szczęście Lądek- Zdrój nie jest duży, więc nie będzie to trudne. Weszłam na Pani stronę po raz pierwszy 10. grudnia i to nie z powodu przepisów, ale w celu szukania kontaktu. bo przepisy do tej pory drukowałam ze stron TVN-u.Inspiracją do poszukiwań, było hasło BAL CHARYTATYWNY, który organizujemy w szkole podstawowej w Lądku- Zdroju. Właśnie tego dnia postanowiłam napisać do Pani e-maila z informacją o tym wydarzeniu, a jednocześnie prosić o podarowanie jednej z Pani książek na loterię fantową, którą zorganizujemy w trakcie BALU. Jesteśmy bardzo zdopingowani bo cel BALU i nowy dyrektor( po 10 latach rządów , o których wolałabym zapomnieć) są tego warci:)Oficjalne zaproszenie wraz z informacją o celu imprezy wyślę pod opolski adres.Jeżeli będzie Pani wraz z mężem w styczniu w Lądku- Zdroju, to serdecznie Państwa zapraszam. Pozdrawiam.
Z wyrazami szacunku
Małgosia
Oczywiście z radością podaruje moja książkę z autografem! 🙂 Jutro się tym zajmę! Przesyłam ciepłe pozdrowienia! 🙂
Witam, składniki czekają, ale główkuję w jaki sposób można użyć maku mielonego w przepisie? Po prostu dodać zmielony mak, czy może jakoś go namoczyć? Z góry dziękuję za odp. Pozdrawiam i wesołych świąt życzę!
Tak jak napisałam w przepisie – suchy mak trzeba namoczyć, a później dotować. Przestudzić i dopiero wtedy zmielić 🙂
Ciepło pozdrawiam! 🙂
Bedzie pyszne sniadanie 🙂 Uwielbiam suszone pomidory i dodaje do czego tylko mozna!
Pani Agnieszko, czy moge miec do Pani prosbe o post jak przytyc. Wszedzie tylko co zrobic zeby schudnac, a co zrobic zeby przytyc ?
To moj ostatnio duzy problem, po odstawieniu pszenicy na ktora mam nietolerancje, chudne w oczach 🙁
Nie bardzo wiem co mam jesc, zeby przytyc. Dodam jeszcze, ze nietolerancje mam rowniez na wszystko co „krowie”.
Bede wdzieczna za pomoc.
Dziekuje i pozdrawiam,
Malgosia
Podobno dobrze działa woda z miodem – woda musi być zimna 🙂 Może to pomoże 🙂
Serdecznie pozdrawiam! 🙂
Witam Pani Agnieszko,
mam pytanie czy używała Pani kiedyś do wypieków suchego maku już zmielonego, takiego, który kupuje się w paczuszkach? Zastanawiam się, czy taki mak należy wcześniej przegotować, czy wystarczy zalać wrzątkiem, żeby go umyć?
Pozdrawiam
Patrycja
Pani Patrycjo, na początku przepisu napisane jest:
„Jeśli używasz suchego maku, to najpierw opłucz go, zalej wrzątkiem i gotuj na małym ogniu przez 15 minut”. 🙂
🙂
Witam świątecznie!
Makowiec zrobiłam, zawiozłam do rodziny i zrobił furorę, znikł w mig:-) Piekłam na większej tortownicy, do tarcia jabłek użyłam dużych oczek i nie było problemu. Pozdrawiam i życzę Pani zdrowych i pełnych dobrych myśli Świąt.
Świetnie! Bardzo się cieszę! pozdrawiam ciepło cała Rodzinę! 🙂
A moj wyszedl dosc mokry,tzn.troche jak papka…nie upiekl sie?,czy tak ma byc?,a może jablka za malo odcisnelam.
Wesołych, cichych,pełnych wrażliwości na innych Świąt 🙂
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź, może nie wypowiedziałam się precyzyjnie ale chodziło mi o mak, który kupuje się suchy ale już zmielony. Na opakowaniu nie ma przepisu… poradziłam sobie jednak tak, że zalałam go wrzątkiem i odcisnęłam w ściereczce, bałam się jeszcze go gotować… Makowce w piekarniku! Mam nadzieję, że będą pyszne!
Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę Cudownych, Ciepłych, Rodzinnych Świąt!
Patrycja z rodziną.
Chętnie skorzystam z przepisu 🙂 Pełnych miłości i rodzinnego ciepła, prawdziwie magicznych Świąt ! Pozdrawiam już świątecznie – M.
Też piekłam ten niesamowity tort makowy na święta i …. zachwycił wszystkich. Na Nowy Rok też będzie. I na kolejne święta też. W końcu pomysł na super wilgotny makowiec. Przyznam się szczerze, ze robiłam go z gotowej masy na B. i wyszedł przepyszny, ale jutro poszukam w sklepie masy na H. , porównam. Pozdrawiam serdecznie Pani Agnieszko i życzę spełnienia marzeń w Nowym Roku ?
Pani Agnieszko,
Przepis rewelacja, Wszyscy zachwyceni, wyszedł znakomicie, pomimo, że białka słabo mi się ubiły( miałam jaja z podwójnymi żółtkami i oddzielić białka na czysto to ” szkoła wyższa”-)). Mam już rodzinne zadanie powtórzyć ciasto na Nowy Rok. Bardzo dziękuję za nową pozycję w rodzinnym menu i życzę wielu nowych inspiracji w nadchodzącym roku.
Pozdrawiam z Krakowa,
Beata
Te Swieta w moim domu pachnialy wypiekami I potrawami z Pani Agnieszko „SMAKU SWIAT” !
I choc Dom Rodzinny tak daleko, to wszystko pachnialo cudownie:) Nie bylo skrotow, mak byl gotowany I krecony przez maszynke:)
Tak wiele slow wdziecznosci chce wyrazic….
Pani Agnieszko poprostu Dziekuje:)
Katarzyna z USA:)
Witam poświątecznie! Przypomniałaś mi o tym cieście. Moja mama też je robiła, tylko z polewą z gorzkiej czekolady. Przepyszne 🙂 Zrobię dla gości na deser w Nowy Rok. Dzięki za inspiracje. Ściskam ciepło!
Witam, Pani Agnieszko, mam pytanie , bardzo mi się podobają wiry tybetańskie, słyszałam o nich wcześniej , znajoma jednak mówiła, że są tajne, jak znalazłam „przepis” na Pani blogu ucieszyłam się bardzo. Proszę odpowiedzieć, czy mogę je wykonywać gdy mam torbiel na jajniku , anemię , bo napisane jest, że jak jest człowiek chory to nie. Czy to są choroby dyskwalifikujące ? pozdrawiam ciepło i z uśmiechem.
Dzień dobry Pani Agnieszko,
makowiec rzeczywiście jest rewelacyjny. Zrobił furorę w mojej rodzinie.
Użyłam masy na literę H, dzięki Pani sugestiom, że masa na B nie jest dobra.
Czekam na kolejne , fantastyczne przepisy.
Wita serdecznie Pani Agnieszko!
Serdeczne życzenia noworoczne dla Pani i całej Rodziny. Dziękuję za książkę z dedykacją na nasz I Bal Charytatywny organizowany przez Szkołę Podstawową w Lądku-Zdroju! Pozdrawiam:)
Małgosia Wołczacka
Witam. Jestem tu nowa. Wypróbowałam przepisu na makowiec z jabłkami i jakież szczęście mnie spotkało po wyjęciu ciasta z piekarnika. Smak i wigotność jest cudna. Zwłaszcza że z makiem pierwszy raz robiłam wypieki. Bardzo dziekuję . Łucja ?
Swieta tuz tuz, a ja ma pytanie, bo uwielbiam swiateczne makowce i chcialabym wykorzystac ten przepis,,ale czy moge uzyc sody oczyszczonej zamiast proszku? (Proszek dostepny w mojej miejscowosc nie jest dobrej jakosci) Pozdrawiam Cieploo 🙂
Oczywiście 🙂 Powodzenia! 🙂
Witam Agnieszko- bardzo się ucieszyłam gdy przeczytałam przepis na makowiec, taki makowiec piekę na święta od ponad dwudziestu lat, i nie wyobrażam sobie świąt bez tego makowca . Dziękuję że podałaś ten przepis i życzę radosnych świąt Ewa.
Zaintrygowal mnie ten przepis na makowiec… Wszyscy zachwalaja ze jest przepyszny i napewno warty upieczenia. Chcialabym zamiast lukru uzyc ciemnej czekolady jako polewy. Staram sie ograniczyc bialy cukier, a ciemna czekolada jest napewno zdrowsza alternatywa! . Czy masz Agnieszko jakies propozycje? Rowniez ,czy jest mozliwosc uzycia bialego maku? Mam akurat pod nosem Indyjski sklep,gdzie sprzedaja tylko jasny mak. Jezeli chodzi o jablka, to czy maja byc kwasne czy slodkie, jakie sa preferencje w tym przypadku?Przebywam poza krajem juz 30 lat i nazwa ktora podalas w przepisie nie jest mi zabardzo znajoma… Ucieszyl mnie rowniez fakt, ze przepis jest bezglutenu , to bardzo wazne w moim przypadku. Nawet z daleka od ojczyzny , staram sie podtrzymywac tradycje swiateczne ,i ucieszylam sie ogromnie kiedy znalazlam Twoj Agnieszko blog.Serdecznie pozdrawiam i zycze Wesolch Swiat … Happy Holidays :)))
Rozumiem że mogę użyć w tym przepisie masła klarowanego zamiast zwykłego 🙂
Pani Agnieszko, czy można nie używać w ogóle sody ani proszku do pieczenia? Bardzo nie lubimy tych składników w ciastach.
Poza tym przy okazji pozwolę sobie złożyć życzenia Zdrowych i Pogodnych Świąt dla Pani i Pani bliskich. Uwielbiam Pani bloga, Pani energię i dziękuję, że tak chętnie dzieli się Pani swoją wiedzą. Inspiruje Pani i motywuje! Dziękuję!
W ilu stopniach piec????????
Ciasta zwykle pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180C – i tak właśnie jest również w tym przypadku 🙂
Witam Pani Agnieszko:)
Jaka śmietana do lukru? Pozdrawiam:)
Taka zwykła, 18% 🙂
Też zrobiłam, ale … manna niestety z glutenem więc w domu nie miałam, kukurydziana mimo że bez to też nie miałam. Nie piec nie wchodzi w grę bo mak przygotowany. Mak przygotowałam a kaszy nie miałam? No wiem bez sensu ale jakoś tak w ferworze przygotowań nie doczytałam czy nie wiem co? Więc co ja w tym domu mam … ? Szanowne Panie z kaszy jaglanej też robi furorę!!! Oczywiście upiekę „po Bożemu” czyli z kukurydzianą i zobaczę jaka to różnica ale jaglana sprawdziła się. Co prawda nieco się obawiałam więc ze strachu dałam cztery łyżki kaszy jaglanej, dwie mąki kukurydzianej i jedną arachidowej (właściwie to mielone orzechy). A w przepisie zmieniłam jeszcze:
– posłodziłam stewią (z własnego ogródka) + łyżeczka syropu z agawy (z własnej szafki :)),
– jabłka starłam na dużych oczkach, w trakcie mieszania bardziej się rozdrobniły, polecam renetę bo nie puszcza dużo soku, nie wyciskałam jej – wilgotność ciasta jest akurat, całą wilgoć wciągnęła kasza,
– nie miałam skórki pomarańczowej więc oprócz aromatu migdałowego dodałam cynamon (do jabłek idealnie pasuje),
– do masy wsypałam też dużą łyżkę zielonego sproszkowanego owsa (dla zdrowotności),
– polewę zrobiłam czekoladową domową czyli masło + kakao + ksylitol (jeszcze nie robiłam z karobu zamiast kakao ale wszystko przede mną :)),
Szanowna Pani Agnieszko i Szanowne Panie to jest genialny przepis można robić mnóstwo wariacji na jego podstawie, bo któż zabroni nam dodać inne bakalie, przyprawy czy aromaty lub poeksperymentować z proporcjami jabłek i maku, następnym razem chce zrobić ze skórką pomarańczową, bo przecież aromat pomarańczy idealnie współgra z goryczką czekolady.
Serdecznie dziękuję za inspiracje, życzę pogody ducha, odwagi i mądrości (dlaczego? no cóż jest taka modlitwa, jej wersja podstawowa tj cztery pierwsze wersety).
Pozdrawiam
————————————————————
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Pycha! 🙂
Przepis na makowiec i śledzie z imbirem i pomarańcza – rewelacja!!!! Posiadam już trzy Pani ksiazki- smak miłości, smak Swiat i pełnią życia. Jestem pod wielkim wrażeniem. Codziennie wracam do nich a w szczególności pełni życia. Zaraża Pani miłością i pogoda ducha . Moim marzeniem jest udział w Pani warsztatach. Pozdrawiam i ściskam.
Przepyszny jest ten makowiec! Dziękuję za przepis 🙂
I pomyślności w Nowym Roku życzę Pani i Pani najbliższym! Niech to będzie dobry Rok!
Pani Agnieszko,
ktoś polecił mi przepis na makowiec według Pani przepisu. Zrobiłam, choć do ciast ręki specjalnie nie mam.
I cóż? Bingo!!! Został zjedzony jako pierwszy. Jest genialny: wilgotny, delikatny, niezwykle smaczny. Żadna gotowa masa makowa się nie umywa. Zrobiłam też sernik według Pani przepisu. Też cudownie się udał, uwielbiam serniki, choć generalnie mi się nie udają. Z tym nie było kłopotu. Dziękuję Pani za moje smaczne święta tegoroczne. Sernik i makowiec według Agnieszki wchodzą do mojego zeszytu z przepisami. Kupiłam też Pani książkę, świetnie się czyta i często do niej zaglądam, tak po prostu, żeby przechwycić dobrą energię. W nowym roku życzę Pani wielu pomysłów
na takie fantastyczne przepisy i oczywiście zdrowia. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam znad morza, z Sopotu.
Ewa
zamiast kaszy manny używam komosy ryżowej inaczej quinoa, zamiast aromatu migdałowego i bułki tartej do wysypania blachy używam mąki migdałowej, taką drobną wprowadziłam zmianę.
Przepis jest super, prosty, placek przepyszny i można się zajadać mając poczucie że je się coś zdrowego 🙂
przez ten przepis trafiłam na Pani blog i zakochałam się …
jest Pani jak promienie słońca które ogrzewają, rozświetlają i ożywiają
Witam Pani AGNIESZKO.jezeli moge to chcialabym polecic moja szarlotke,robie ja z maki gryczanej,moze byc I inna wg.uznania.skladniki:4 szkl,maki,2 lyzeczki proszku do pieczenie.500ml,oleju kokosowego,4 do 5 zoltek pol szklanki cukru lub miodu.jezeli chodzi o jablka to uzywam BRAMLEY.ale moga byc tez renete lub inne kwasne.Make przed wymieszaniem zagrzewam w cieplej kuchni ,musi sie zagrzac ok.1 godziny,dodaje proszek do pieczeniai mieszam przez ok 5 minut,potem dodaje olej kokosowy(wyglada jak smalec ale szybko sie rozpuszcza),ucieram zoltka z cukrem lub miodem i dodaje do calosci,wszystko mieszam rekami.masa musi byc gladka I lekko sie lepic,czasami mozna dodac odrobine letniej wody.Jablka myje w wodzie z soda ,dobrze plucze a nastepnie obieram ze skory i zcieram na tartce ,moga byc male ,lub srednie oczka.Smaze je w glebokim garnku,jezeli maja malo soku to dodaje szklanke wody,kiedy zrobi sie gesty mus,sa miekkie na sam koniec dodaje ok szlanki cukru i smaze ok 5 do 10 minut az cukier sie rozpusci,biore, duza blache lub dwie,wykladam folia aluminiowa I ugniatam ciasto rowno I brzegi.wlewam moje jablka i wstawiam go goracego piekarnika 180stopni ,po ok,30 minutach ,zmniejszam temperarure do 150 stopni pieke przez nastepne 15 minut,czas pieczenia to 40 do 50minut ,dopiero po 30 minutach sprawdzam,czy ciasto nie przypala sie brzegi powinny byc koloru ciemnego miodu.Jezeli chodzi o ilosc jablek to daje ich duzu ok 1,5 kg do 2 kg.lubie jak jest duzo nadzienia ciasto jest wilgotne i rozplywa sie w ustach.Jezeli ktos mialby ochote zaryzykowac to zycze powodzenia.przepis jest prosty a wszystkie skladniki naturalne.Smacznego.
BARDZO dziękujemy za przepis i prosimy o więcej – Panią oraz inne czytelniczki również!!!! 🙂
Szukałam przepisu na makowiec mojej mamy, który niestety bezpowrotnie zaginął, a nie pamiętałam dokładnie proporcji…i znalazłam go u Ciebie. Co prawda w nieco zdrowszej wersji, ale to „ten przepis” 🙂 Dziękuję i pozdrawiam, Asia
PS. Właśnie robię „Twój zakwas z czerwonych buraków”
Super przepis 🙂 Będę na dniach próbowała wykonać taki makowiec. A czy mogę wykorzystać tego typu rodzynki: https://naturalniezdrowe.pl/bakalie/64-rodzynki-thompson-jumbo-500g-bez-konserwantow.html ?
Pani Agnieszko,
Już jakiś czas temu chciałam wypróbować przepis na makowiec. Okazało się jednak, że mam alergię na mak. Być może chodzi to u mak nieparzony, ale wolę już nie eksperymentować. Parę dni temu miałam silną reakcję alergiczną po rogalu świętomarcińskim… W związku z tym może Pani zna jakiś zamiennik maku, a jeśli nie to czy jest możliwe, abym miała alergię na nie sparzony mak?
Pozdrawiam
Kasia
Nie mam maszynki do mielenia. Czy jest jakas in a alternatywa na zmielenie maku: np. Robot kuchenny?
Można kupić już zmielony, w puszce.
Niestety mieszkam w kraju gdzie takowego maku nie ma ( wogole nie ma bo jest nielegalny) mam jeszcze Mak z polski ale musze go zrobic myslalam o zmieleniu w blenderze.
Oooo, to strasznie mi przykro. Można spróbować z blenderze – ja nigdy tego nie robiłam, ale może akurat się uda… 🙂
Droga Pani Agnieszko. Chciałam Pani bardzo podziękować za ten przepis na pyszny makowiec, wczoraj skusiłam się upiec jak zobaczyłam że jest bez mąki i udał się doskonały! Dodam, że jestem bardzo wymagająca jeśli chodzi o ciasta, ponieważ ogólnie nie przepadam za słodyczami i słodkim smakiem, za mąka i cukrem zwłaszcza. Trochę zmodyfikowałam przepis, zrezygnowałam z cukru, dodałam do smaku miód i słuszną porcję orzechów włoskich oraz migdały. Piekłam też dwa razy chlebek ten bez mąki z Pani przepisu jest pyszny! Serdecznie Panią pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego ! ?
Bardzo pyszny makowiec, pozdrawiam!