Ponieważ mnóstwo osób obecnie choruje i panuje sezon infekcyjny, zebrałam kilka bardzo skutecznych, sprawdzonych, sposobów i przepisów na naturalne leki, które pomogą zachować zdrowie, a w razie już rozwiniętej choroby szybko wrócić do formy. Od czasu, kiedy stosuję te naturalne leki, ani ja, ani moja rodzina nie mamy potrzeby, aby używać antybiotyków czy chemicznych leków. Kiedyś chorowałam tak często, że antybiotyki przyjmowałam co najmniej kilka razy w roku, od dwunastu lat nie przyjmuję ich zupełnie – nie są mi potrzebne. Leczę się zdrowo i naturalnie. I tak też leczę moją rodzinę 🙂

Zamiast bać się wirusów, ponieważ:

lęk niesamowicie obniża odporność, lęk = stres

w pierwszej kolejności zadbajcie o wewnętrzny spokój, zaufanie i mocny układ immunologiczny! Warto jest poświęcić czas, aby WZMOCNIĆ ORGANIZM! Zróbcie sobie w domu ZAKWAS Z BURAKÓW. Pijcie codziennie po pół szklanki, dawajcie go swoim dzieciom! Nie jesteśmy w stanie uchronić się przez wszelkimi bakteriami i wirusami świata, nie ma takiej możliwości, ale MOCNY i silny układ odpornościowy poradzi sobie z takimi wyzwaniami! Musimy inwestować w naszą naturalną ODPORNOŚĆ!

Jeśli boicie się o swoje dzieci – lęk zamieńcie w konstruktywne działanie. Gotujcie dzieciom i SOBIE oczywiście również, zdrowe posiłki. Buliony pełne warzyw – tu jest przepis na mój rewelacyjny BULION MOCY, który zrobił dużą karierę! 🙂 Warto jak najczęściej jadać kaszę jaglaną, która wzmacnia i oczyszcza organizm, a także pomaga szybciej pokonać infekcje.

I całą rodziną codziennie jedzcie KISZONKI! Nasz układ odpornościowy zaczyna się w naszym przewodzie pokarmowym, który potrzebuje zdrowej i mocnej flory bakteryjnej!

Wszystko na temat zdrowego odżywiania (oraz myślenia) opisałam dokładnie w książce „Smak ZDROWIA”, która przez wiele tygodni była na 1 miejscu TOP bestsellerów Empiku, a moje seria SMAKÓW została nagrodzona w 2019 roku nagrodą Herbapol Esencja Natury – zawarte w tych książkach rady naprawdę skutecznie działają!

Tak więc pierwsza i najważniejsza moja rada – zadbaj o mocny układ odpornościowy, o zdrowe, naturalne pożywienie, pełne warzyw oraz o codzienną porcję KISZONEK – przepisy na kiszonki znajdują się również w książce „Smak zdrowia”.

Tu znajdziecie mój ulubiony przepis na pyszną Surówkę z kiszonej kapusty z kurkumą i miodem  – naturalne probiotyki i bogactwo witaminy C.

Przypomina również o pyłku pszczelim, który wspaniale wzmacnia naszą odporność. Pisałam o nim w książce „Smak życia” oraz w TYM wpisie.

PŁUKANIE UST OLEJEM.

Kolejna rzecz, o której chciałam napisać, to genialna metoda PŁUKANIE UST OLEJEM. Pierwszą linią obrony przed wirusami są błony śluzowe nosa, jamy ustnej i gardła. Jeśli podczas epidemii lub infekcji szerzących się wszędzie wokół Was, będziecie płukać usta olejem rano i wieczorem, istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że unikniecie infekcji, nawet będąc w samym ich centrum. Znam osoby, które na co dzień pracują z ludźmi chorymi i korzystają z tej metody od 20 lat, nigdy nie chorują!!!!

Jeśli nie stosujecie płukania ust olejem regularnie, to możecie stosować tę metodę w pierwszej chwili, kiedy czujecie, że coś drapie w gardle, kręci w nosie lub zaczyna łamać w kościach – im szybsza reakcja, tym lepiej! Rozsądniej jest zapobiegać, zanim choroba się rozwinie. Przypominam, że ja płuczę usta najzwyklejszym olejem SŁONECZNIKOWYM – i jeśli chodzi o infekcje, taki właśnie jest NAJBARDZIEJ skuteczny. Zdecydowanie bardziej niż olej kokosowy.

A tutaj jest przepis na Cudowną miksturę do płukania gardła, którą możecie stosować samodzielnie lub zaraz po płukaniu ust olejem. Ja mam przerost migdałków (nie usnęłam ich) – dzięki tym metodom nie pamiętam już kiedy miałam chore gardło! Gdy tylko czuję, że coś się zaczyna, natychmiast łapię za olej i robię miksturę. Jeśli uderzenie infekcji jest silne, płuczę usta olejem nawet trzy razy dziennie. Uważam połączenie tych dwóch metod za genialne.

Moja córeczka Helenka zaczęła płukać usta olejem gdy miała 5 lat. Nie stosuje tej metody regularnie, ale gdy tylko pojawi się początek infekcji lub katar, to jak najbardziej tak. Dla Helenki nie daję do płukania gardła mikstury z octem, ponieważ nie lubi tego smaku. Do płukania gardła zaparzam jej szałwię. Jeśli sytuacja tego wymaga, dodatkowo podaję jej miód, propolis i leki homeopatyczne. To wszystko działa rewelacyjnie! Helenka nie wie, co to chemiczne leki.

ZALECENIA NA CZAS TRWAJĄCEGO SEZONU INFEKCYJNEGO  

Oczywiście słuchamy lekarzy i unikamy dużych skupisk ludności. Często myjemy ręce, nie podajemy rąk i staramy się zachować odpowiednią odległość od osób, które mają infekcje.

A oto sugestia od lekarza homeopaty, którą dostałam:

Oscillococcinum ze względu na jego powszechne zastosowanie przy wszystkich infekcjach wirusowych. Zalecana dawka : 1 tubka 1 raz w tygodniu przez cały okres infekcyjny. Dla małych dzieci może to być 1/2 fiolki.

Uzupełniająco:

Arsenicum album 30 CH: przez 3 dni po 5 granulek raz dziennie, powtarzać co 2 tygodnie przez cały okres infekcyjny. Dla dzieci 3 granulki pod język.

Gelsemium 30 CH: 5 granulek codziennie przez 7 dni, następnie 2 razy w tygodniu do końca okresu infekcyjnego. Dla małych dzieci po 3 granulki.

W tym przypadku potencja jest bardzo ważna! Musi to być 30 CH.

Każda osoba, która pragnie zdobyć kontakt do lekarza homeopaty w danym rejonie Polski może zadzwonić do PTHK i taką informację otrzyma telefonicznie lub mailowo. Kontakt do Polskiego Towarzystwa Homeopatii Klinicznej znajduje się TUTAJ.

W jaki sposób korzystać z homeopatii – doskonale opisana cała baza wiedzy  jest to TUTAJ.

A tu jeszcze o tym jak się nie zarazić, bardzo ciekawy wywiad z epidemiologiem.

DO PICIA ZIOŁA, imbir, cytryna.

Najlepiej jeśli będą to ciepłe herbatki ziołowe, przygotowane z ziół o działaniu przeciwdrobnoustrojowym. Do takich należy między innymi: krwawnik, tymianek, nagietek czy rumianek. Dobrze nawilża gardło napar z lipy lub dziewanny oraz wywar z korzenia lukrecji i prawoślazu z dodatkiem miodu naturalnego, najlepiej z ekologicznej pasieki. Miód zawiera niezwykle cenne witaminy, biopierwiastki, ma właściwości nawilżające gardło, wykrztuśne i przeciwdrobnoustrojowe – nie można zalewać go wrzątkiem!

Warto pić także pić także napar imbiru z cytryną, cynamonem i goździkami, posłodzony miodem.

Wspomagają odporność domowej roboty soki i syropy np. czarnego bzu, z malin, czarnej porzeczki, aronii, pigwy.

A tu jest słynny przepis na ZŁOTE MLEKO, oraz fenomenalną pastę w kurkumy, które genialnie zapobiegają i leczą.

WITAMINA D oraz oleje

Jeden z podstawowych elementów budujących system immunologiczny jest witamina D. Warto ją suplementować, na przykład zaopatrzyć się w dobrej jakości tran (zawiera ważne witaminy rozpuszczalne w tłuszczach: A, D, E i K), a także naturalne oleje, wspomagające odporność, jak olej z czarnuszki, czy olej lniany.

Olej z czarnuszki można podawać dzieciom powyżej 1 roku życia, ale najlepiej jest zacząć od 1-2 kropel, również ze względu na niezwykle intensywny smak i zapach tego specyfiku. Oleje są ważne również ze względu na zawartość kwasów omega-3, które działają przeciwzapalnie i pozytywnie wpływają na rozwój odporności.

OLEJKI ETERYCZNE O DZIAŁANIU ODKAŻAJĄCYM

Oto olejki eteryczne, które mają najsilniejsze działanie przeciwko drobnoustrojom (bakterie i wirusy):

  • olejek z drzewa herbacianego
  • eukaliptus
  • mięta pieprzowa
  • cynamonowy
  • lawendowy
  • cytrynowy

A tu jest mój wpis o tym JAK ODKAZIĆ MIESZKANIE PO INFEKCJI.

PRZYPRAWY o działaniu przeciw bakteryjnym i antywirusowym:

Cebula, czosnek, kurkuma, imbir, chrzan, miód, olej z czarnuszki, pieprz cayenne, cynamon, goździki, czarny pieprz. Korzystaj z nich jak najczęściej!

Na moim blogu znajduje się również kilka rewelacyjnych mikstur, które są naturalnymi antybiotykami. Ich działanie i skuteczność są potwierdzone przez wiele osób:

Naturalny antybiotyk nr 1

Naturalny antybiotyk nr 2

Silny naturalny antybiotyk i eliksir mocy 

Przepis na syrop z chrzanu

Jak skutecznie wyleczyć zatoki – metoda zintegrowana

Jak pokonać infekcje – propolis i pyłek pszczeli

Przypominam również o rewelacyjnej metodzie, jaką jest stawianie baniek bezogniowych! Baniek nie należy stawiać powyżej temperatury 38,5C, ale można stawiać je profilaktycznie, aby wzmocnić organizm i uruchomić reakcje obronne – zaleca się robienie tego raz w tygodniu, w czasie wzmożonych infekcji.

Pamiętajcie, że bardzo dużo sami możemy dla siebie zrobić!  Życzę Wam dużo zdrowia i ciepło pozdrawiam! 🙂

Agnieszka