Od ponad roku wszyscy globalnie przechodzimy przez bardzo intensywny, choć nie zawsze przyjemny proces rozwoju i wzrostu. Podczas niepewności pandemii i braku przewidywalności świata zewnętrznego, coraz więcej osób budzi się do swojej wewnętrznej mocy – do mocy swojej przebudzonej, autentycznej duchowość. O tym właśnie napisałam moją ostatnią książkę pt. „Twoja wewnętrzna moc. Jak żyć dobrze w niespokojnych czasach”, która pomogła wielu osobom zrozumieć procesy ewolucji i przemiany, przez które obecnie przechodzimy.

Chociaż większość osób widzi wokół siebie mnóstwo ciemności, to właśnie w czasach największej ciemności istnieje również największa ilość światła! W swoich własnych sercach, umysłach i duszach, w ciszy swojego życia, budzi się obecnie więcej osób, niż kiedykolwiek wcześniej. Nie zawsze jesteśmy tego świadomi, ponieważ nie możemy dowiedzieć się o tym z telewizji czy z programów informacyjnych. To się dzieje w intymnej ciszy naszych własnych serc. Wiele osób nie zawsze dokładnie to rozumie, ale czuje wołanie duszy, która pragnie odkryć prawdę o sobie – o tym, że jesteś czymś znacznie więcej, niż tylko fizyczna powłoka. Dlatego właśnie książki, które wyrywają ludzi z tego snu lęku zewnętrznego świata do przebudzenia swojej wewnętrznej mocy, są na wagę złota 🙂

Najważniejsza podróż życia

Moje przebudzenie miało miejsce w 2006 roku. Było związane z głębokim kryzysem i wewnętrznym bólem, jakiego doświadczyłam każdą komórką mojego ciała, umysłu i duszy. To są właśnie te bezcenne chwile, kiedy dochodzimy do ściany, kiedy dotykamy naszego osobistego dna. Te trudne, ale również bezcenne chwile dają nam możliwość, aby się od tego dna odbić i zmienić kierunek życia.

Mój proces przebudzenie i przemiany był wielowymiarowy, wielotorowy i trwał kilka lat. Tak naprawdę trwa nadal, ponieważ nasz rozwój nigdy się nie kończy. To cudowne, że zawsze mamy tak wiele darów do poznania i odkrycia! Moja całkowita przemiana jest trwała, głęboka i mocno ugruntowana. Nigdy w życiu bym nie chciała powrócić do przeszłości i do dawnej wersji siebie. Wszystkie te lata rozwoju i stawania się sobą sprawiły, że wszystko to, co dzieje się obecnie w świecie zewnętrznym nie wpływa na mój wewnętrzny świat. Wręcz przeciwnie, to jeszcze bardziej wzmacnia mnie i hartuje, a także zachęca mnie, aby z jeszcze większym zaangażowaniem i oddaniem podążać tą ścieżką. Tak wyraźnie widzę teraz jej wartość i błogosławieństwa, jakie ze sobą niesie!

Moimi doświadczeniami dzielę się w moich książkach i podczas webinarów, które prowadzę. Ogromnie się cieszę z tej przemiany: kiedyś prowadziłam warsztaty do określonej ilości osób. Ta ilość była zdeterminowana miejscem i przestrzenią. Teraz prowadzę warsztaty online, które są znacznie tańsze i łatwiej dostępne dla osób, które pragną wziąć w nich udział, aby czerpać inspirację dla własnego rozwoju. To jest jeden z pozytywnych aspektów pandemii, która z jednej strony oddala nas od siebie, a jednak na wielu płaszczyznach łączy nas, jak nigdy przedtem.

Mój osobisty „sekret”.

Jedno z najważniejszych odkryć mojego życia odbyło się podczas sesji jogi. Opisałam to szczegółowo w moich książkach. Praktykowałam wtedy trudną asanę i przypuszczałam, że jest to zadanie czysto fizyczne. Zupełnie nie spodziewałam się, że odkryję mój największy skarb: w jednej chwili poznałam naturę ludzkiego umysłu. Właśnie wtedy, podczas tej praktyki jogi, dokładnie zrozumiałam, poczułam i doświadczyłam, że nie jestem moimi myślami. Owszem, wcześniej wiele na ten temat czytałam, ale tego nie rozumiałam. Wtedy, podczas tej sesji jogi pojęłam to z całą mocą, a to odkrycie zupełnie zmieniło całe moje życie. Naprawdę C A Ł E życie, we wszystkich obszarach i aspektach. Znasz powiedzenie „wszystko jest w twojej głowie”? Bo to prawda! Jakość naszego życia oraz nasze zdrowie fizyczne naprawdę zależą od jakości naszych myśli. Czy możemy nimi kierować? Tak! Czy możemy na nie wpływać? Tak! Czy możemy nimi zarządzać? Jak najbardziej tak!

To doświadczenie podczas sesji jogi zapoczątkowało proces mojej wewnętrznej przemiany i życia w świadomości. A to oznacza życie w trwałej radości i spokoju, w zaufaniu, w poczuciu sensu i przede wszystkim w wolności. W wolności od lęku, w wolności od zamartwiania się, w wolności od toksycznych myśli i uczuć, które podcinają skrzydła. Nasza wewnętrzna moc jest przeogromna!

Ja doświadczam tego obecnie na co dzień, każdego dnia, ale mam pełną świadomość, że jest to proces, przez który należy przejść krok za krokiem. To nie wydarzy się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ponieważ my rozwijamy się właśnie w tym procesie. To my sami mamy tej przemiany w sobie dokonać, aby ta przemiana stała się trwała, przepracowana, utrwalona i mocno ugruntowana – aby stała się nami.

„Początkowo wysiłku wymaga ciągłe powracanie do pożądanej obecności tu i teraz, ale w pewnym momencie staje się to tak naturalne, że trudno byłoby wyprowadzić się z tego stanu. Człowiek czuje się wtedy jak w domu”.

Francis Lucille

„Największy sekret” Rhondy Byrne

Kilka dni temu miała polską premierę najnowsza książka Rhondy Byrne pt. „Największy sekret”.

Autorka zdobyła sławę na całym świecie publikując w Stanach Zjednoczonych w 2006 roku słynna książkę pt. „Sekret”. Książka, która dotarła do Polski trochę później, zmieniła globalną świadomość, otwierając ludzi na mistyczną wiedzę, która jest przekazywana przez mędrców do tysięcy lat. Książka sprzedała się na całym świecie w nakładzie ponad 30 milionów egzemplarzy! Na jej podstawie powstały filmy, seriale – jednym słowem wiedza o mocy naszych intencji, myśli i pragnień trafiła do mas. Oczywiście nadal nie każdy człowiek jest na tę widzę gotowy czy otwarty, ale te osoby, które posiadają świadomość Prawa Przyciągania doświadczają wielu cudów w swoim życiu. Oczywiście Prawo Przyciągania nie jest jedynym ważnym prawem. O innych, ogromnie ważnych prawach napisałam w mojej najnowszej książce pt. „Dobrostan”, której premiera odbędzie się już w czerwcu. Jednak już teraz jest możliwość, aby pójść o krok dalej w samorozwoju za sprawą książki „Największy sekret”. W przestrzeni naszego samopoznania jest ciągle nieskończenie wiele do odkrycia.

W czasie pandemii nie możemy swobodnie podróżować po świecie zewnętrznym, ale możemy podróżować do swojego wnętrza, aby odkryć cały Wszechświat, który ukryty jest wewnątrz nas. To najpiękniejsza podróż życia!  

Czy warto sięgnąć po tę książkę?

„Największy sekret” to w pigułce podane wszystkie najważniejsze koncepcje, które ja poznawałam przez długie lata, studiując prace mistrzów starożytnych i bardziej nam współczesnych. Tematyka poruszana w książce przeznaczona jest dla osób, które naprawdę pragną zajrzeć głębiej, aby odkryć zupełnie inne spojrzenie na swoje życie, umysł i duchowość. Jest to książka dla osób, które pragną głębszego zrozumienia.

„Największy sekret” bada świadomość, uważność oraz ego. Zawarte w niej twierdzenie, że „ cały czas możemy być szczęśliwi” dla niektórych osób może wydać się naiwne lub radykalne, ale faktem jest, że z odpowiednim poziomem świadomości, tego właśnie doświadczamy! Poprzez pracę, którą ja wykonałam w samej sobie i swoim umyśle, niezależnie od tego, co dzieje się w świecie zewnętrznym, ja wewnątrz siebie doświadczam trwałego spokoju, radości i poczucia szczęścia. To jest możliwe, ponieważ właśnie TO jest nasz naturalny stan. Nie tyle musimy czy możemy się go nauczyć, ale raczej naszym zadaniem jest do niego się przebudzić, odrzucając kłamstwa powtarzane przez nieświadomy umysł. Ta książka nie tylko pomaga je odkryć, ale oferuje również praktyczne wskazówki i ćwiczenia, jak tego można dokonać. Rozdziały książki wypełnione są praktykami i ćwiczeniami, które zwiększają świadomość, kwestionują negatywne myśli i pomagają radzić sobie z emocjami.

„Największy sekret” pomaga na ścieżce osiągnięcia głębszego zrozumienia. Według Rhondy Byrne ( z czym ja również bezwzględnie się zgadzam) jesteśmy nieskończonymi istotami, które posiadają ludzkie doświadczenia. Nasze negatywne wzorce myślowe można wykorzenić, budząc się ze snu i uwalniając się z ograniczeń, jakie nakłada na nas społeczeństwo, media czy wychowanie. Nie jesteśmy tylko naszym ciałem i umysłem –jesteśmy czymś znacznie więcej. Dla mnie to nie jest wiedza teoretyczna, ale jest to moje autentyczne doświadczenie.

Niech ta książka stanie się kolejną cegiełką w Twojej podróży do przebudzenia, rozwoju i doświadczenia cudu, którym TY jesteś.

Z miłością,

Agnieszka