Niedawno dowiedziałam się, że ten przepis jest Waszym absolutnym hitem! Ogromnie się cieszę!!! 🙂
Mój tradycyjny, wigilijny barszcz jest tak intensywny, że ma prawie czarny kolor. Taki lubię najbardziej. Jest pyszny, niezwykle zdrowy, łatwy w wykonaniu i dodatkowo – wzmacnia naszą odporność!
Można go podać z tradycyjnymi pierożkami z kapustą, z grzybami lub z suszonymi śliwkami (przepis na pierogi z suszonymi śliwkami znajduje się w mojej bestsellerowej książce pt. „Smak świąt”) .
Zamiast pierożków w wersji wegańskiej można też dodać do niego ugotowaną do miękkości fasolę Jaś, soczewicę lub ciecierzycę. Pycha!
Lubię, gdy w barszczu łączą się ze sobą wszystkie smaki. Moim zdaniem powinien być dobrze doprawiony, bardzo wyrazisty – jednocześnie lekko słodki, słony, kwaśny i pikantny.
Uwielbiam gotować i tworzyć dom pełen zdrowia, ciepła i miłości. Ulubionym przepisami dzielę się w moich książkach, które stają się bestsellerami. Bardzo za to dziękuję!!!!!
Niedawno ukazała się moja nowa książka pt. „Dom pełen miłości, Przepisy na cztery pory roku” , w której dzielę się przepisami na pyszne, proste, zdrowe i wspaniałe potrawy na Wigilię, Wielkanoc oraz każdy dzień codzienności podczas czterech pór roku.
„Dom pełen miłości” od kilu tygodni jest na liście bestsellerów Empiku. Bardzo za to dziękuję! Ta książka to wspaniały prezent pod choinkę dla osób bliskich sercu 🙂
Barszcz Wigilijny najlepszy!
Czas wykonania – 2 dni
Ilość osób – ok. 6-10 osób
Składniki
- 4-5 kg buraków
- 1 jabłko – n a przykład szara reneta
- 1 – 2 cebule
- kilka suszonych borowików lub podgrzybków
- ok 3-4 łyżki octu jabłkowego (można użyć soku z cytryny)
- 10 ząbków czosnku obranych i przekrojonych na pół
- kilka liści laurowych
- ok 1O ziarenek ziela angielskiego
- mała garść pieprzu czarnego w całości
- 1- 2 goździki
- cukier trzcinowy do smaku (nie trzeba go żałować)
- sól i mielony czarny pieprz do smaku
- opcjonalnie posiekany koperek lub natka pietruszki na wierzch
- ½ lub 1 litr domowego zakwasu z buraków – UWAGA – jeśli nie masz zakwasu z buraków, to zrób bez, w takim wypadku dodaj więcej octu jabłkowego lub soku z cytryny
Sposób przygotowania
- Buraki umyj, obierz i pokrój na kawałki, a następnie włóż do dużego garnka. Dodaj przekrojoną na pół cebulę, grzyby, liście laurowe, ziele angielskie, goździki i całe ziarna pieprzu (z „garści”).
- Na tym etapie nie dodawaj soli.
- Zalej całość zimną wodą tak, by lekko zakrywała buraki (barszcz musi być intensywny!)
- Gotuj na małym ogniu.
- Dodaj przekrojone na pół jabłko (bez gniazd nasiennych).
- Gdy barszcz zacznie się gotować dodaj ocet jabłkowy (trzeba go zakwasić, w przeciwnym razie straci kolor).
- Gotuj dalej na małym ogniu tak długo, aż buraki zrobią się miękkie.
- Zdejmij garnek z ognia. Usuń cebulę i jabłko. Dodaj czosnek, zamieszaj i odstaw na całą noc w chłodnym miejscu.
- Uwaga! Jest też inna szkoła: surowe buraki oraz inne składniki zalej zimną wodą, odstaw na całą noc (również bez dodatku soli) i ugotuj następnego dnia. W jednym i drugim przypadku barszcz będzie smaczny. Chodzi o to, aby wywar naciągnął burakami. Ja zwykle wszystko nastawiam na noc.
- W dniu Wigilii barszcz przecedzić i przed podaniem podgrzej (lepiej już go nie gotować, aby nie stracił koloru) i dodaj zakwas z buraków. Gdy barszcz będzie gorący dopraw go do smaku solą, cukrem trzcinowym oraz mielonym czarnym pieprzem.
Życzę Wam smacznego i wesołych Świąt!!! 🙂
Uwielbiam takie przepisy. Ja dzisiaj nastawiłam zakwas z buraków ☺ Pogodnych, magicznych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia Agnieszko? P.S. Na początku wkradł się błąd, bo jest napisane barszcz wielkanocny.
Pozdrawiam,
Magda
Dziękuję, już porawiłam 🙂
Robię równie intensywny barszcz, bardzo zbliżony do Twojego Agnieszko, ale wyłączam zaraz po zagotowaniu wywaru. Odstawiam wszystko w chłodne miejsce na dzień przed wigilią. Przecedzam w wieczór wigilijny i mocno podgrzewam
( również nie zagotowuję, to jest bardzo ważne, aby był piękny kolor ). Pozdrawiam ciepło i świątecznie.
W tym roku będę robiła Twój barszcz, Agnieszko poraz pierwszy. Z góry wiem, że smak będzie zniewalajacy, zresztą jak wszystkie przepisy z Twoich książek.
Życzę cudownych, magicznych, spokojnych i zdrowych Świat Bożego Narodzenia
Moja mama i babcia dodawały na samym końcu już po ugotowaniu pokrojoną w plasterki cebulę aby nadać slodkości barszczu ? obowiązkowo dodaje się też ocet aby nie stracił koloru. Mnie się jeszcze nie udało ugotować perfekcyjnego barszczu taki jak robiła mama, babcia. Za to mam ochotę na śledzie z pomarańczą i imbirem. Pozdrawiam
Agnieszko, czy w Twoich przepisach na czekoladowy krem jaglany czy na malinowy pudding dodajesz mleka kokosowego z puszki czy chodzi o zrobione domowe mleko kokosowe? Dziekuje
Dziekuje za przepis. Czy mozna jakos wykorzystac buraki?
Rodzinnych swiat BN oraz spelnionego 2019!!
Hania
Agnieszko! czy Ty albo Twoja Mama nie macie dobrego przepisu na sernik ? U mnie serniki są uwielbiane. Szukam nowych przepisów. Pozdrawiam. dziękuję za Smak zdrowia. Beata
Oczywiście, że mamy, podałam kilka w moich książkach. Najwięcej przepisów na pyszne ciasta jest w mojej książce „Smak miłości” oraz „Smak świąt” 🙂
Miło wiedzieć, że jesteś Agnieszko i swoimi przepisami i poradami czarujesz świat mojej rodziny?Wesołych Świąt dla Ciebie i Twojej rodzinki???
Bardzo się cieszę!
Dziękuję i ciepło Was pozdrawiam! 🙂
Witam ciepło i dziękuje za kolejny wspaniały przepis. Ja stosuje troche inny i dlatego chciałem sie nim z Panią podzielić. Barszcz wychodzi równie ciemny i gesty. Sekretem wpsanialego smaku są pieczone w piekarniku buraki i cebula. Wystarczy polowe z naszych buraków i cebuli upiec a resztę ugotować wraz z włoszczyzna (marchew, pietruszka, seler, por, cebula), pod koniec gotowania dodać upieczone warzywa i namoczone przez noc grzyby (duża garść lub dwie) wraz z wywarem i gotować jeszcze z 15 min. Następnie dodać zakwas z buraków, obierki z dwóch kwaśnych jabłek i doprawić sola, cukrem, pieprzem i startymi na drobno ząbkami czosnku. Odstawiamy na cała noc na balkon. :). Ale jestem także ciekawy Pani barszczu i nie ukrywam, ze korzystam z wielu przepisów i porad na tym blogu. Dlatego chciałem podziękować za dzielenie sie z nami Pani wiedza i dobra energia. Życzę samych dobrych dobrych dni w nadchodzące święta i nowych pomysłów 🙂
Cudownie! Bardzo serdecznie dziękuję za przepis i oraz czytelniczki 🙂
Agnieszko,a czy to ma znaczenie, kiedy się dodaje zakwas buraczany?
Dzien Dobry Pani Agnieszko czy moze podać Pani przepis na swojego genialnego karpia miodowo-chrzanowego,przepis był w zeszłorocznej urodzie zycia,ktora niestety gdzies podziałam:(bardzo dziekuje i pozdrawia
Taki barszcz lubię najbardziej. Moja mama robiła właśnie taki, jak byłam mała.
U mnie już dom pachnie barszczem. Powoli nabiera intensywności koloru i smaku. Dziękuję za przepis. Wesołych Świąt 🙂
Taki barszcz smakuje mi najbardziej. Wczoraj już lepiliśmy uszka z teściową, więc nie mogłem się oprzeć, żeby spróbować je z barszczem – niestety z torebki. Do pysznego barszczu mojej teściowej muszę poczekać do Wigilii.
Hej! Zrobiłam ten barszcz na Wigilie, rewelacja! Esencjonalny, pyszny! Zakwas na podstawie przepisu także Twojego Agnieszko, myśle ze teraz już tylko tak będziemy robić:) duża ilość buraków na prawdę odpłaca się intensywnym smakiem:) w zasadzie każdy Twój przepis który do tej pory próbowałam to strzał w dziesiątkę i wracam do nich. Nigdy nie mam obaw, ze coś nie będzie smakowac, mi i mężowi Twoje przepisy bardzo odpowiadaja. Bedziemy zatem próbować dalej:) pozdrawiamy ciepło
PS zarażasz pozytywna energia!:)
Zdecydowanie najlepszy! Właśnie wypróbowałam, goście zachwalali, dziękuję Pani Agnieszko !
Czy jest możliwość kupienia gdzieś Pełni Życia w twardej oprawie? Na allegro ani w sieci już nie ma tej wersji.
Niesamowity przepis. W zrobieniu dania liczy się też kto je robi. Wszystkiego najlepszego.
Barszcz (i zakwas) ściśle według Twojego przepisu -REWELACJA. Ja go zrobiłam na Sylwestra, goście zachwyceni. Dzięki
Przepiękny kolor ma ten barszcz, aż nabrałam na niego ochoty i chyba będzie w przyszłym tygodniu na obiad 🙂
Pozdrawiam gorąco!
Dziękuję, przetestuję ten przepis 😉
Ja nie potrafię zrozumieć dlaczego barszcz je sie raz w roku:) Ja musze skosztowac minimum raz w miesiącu. Uwielbiam.
Najlepszy barszcz wg rodziny :-). Zakwas robię bez przerwy 😉 nawet dzieciaczkom smakuje :-).
Pozdrawiam 🙂
Witam. Ja mroże buraki i wtedy barszczyk wychodzi bardzo intesywny i mniej buraczków wtedy daje do zupki…I wtedy mozna na gotujący się wywar rzucić…..
Pani Agnieszko, a czy można wykorzystać te same buraki, z których nie zrobiło zakwas?
Dziękuję z gory za odpowiedz i za dzielenie nie wspaniałymi przepisami :)) :))
Pozdrawiam serdecznie oraz życzę magicznych, pogodnych oraz uśmiechniętych Świąt Bożego Narodzenia :)) :))
Witam, czy nie należy dodać jeszcze włoszczyzny ??
Nie kochana 🙂
Robiłam barszcz czerwony z tego przepisu już na 3 wigilie, plus wielokrotnie wtedy kiedy mamy ochotę:) Przepis super, prosty, tylko dla ludzi którzy robią barszczyk z butelki gotowanie 5kg buraków może być problemem. Fakt że buraki muszą być dobre, soczyste i słodkie. No i zakwas, według mnie najlepszy jaki mi wyszedł to tylko z samym czosnkiem, bez chrzanu, kopru, liści itd. Tylko czosnek, zalać osoloną wodą jak na ogórki, i też tak jak ogórki w słoiku zakręcić. Przechowywać tak jak ogórki. Żadne tam kiszenie pod szmatka itd, ciągłe walki z pleśnią. W zakręcanych słoikach robię zakwas z buraków od kilku lat i jeszcze żaden się nie zepsuł.
Pani Agnieszko, nie ma pani przepisu na żurek i przepisu na zakwas na żurek? Bo już wypróbowałam kilka i to nie jest to. Najlepszy smakowo to żurek babci która robi go na kostkach:( ale ja takiego na chemicznych kostkach nie chcę jeść. A Pani barszczyk czerwony przebił barszczyk babci robiony z butelki, i teraz ja go robię na wspólną rodzinną wigilię:)
dziękuję