Wiem, że trudno jest uwierzyć, że osoba, która była podziwianą modelką mogła cierpieć z powodu niskiego poczucia własnej wartości. Ono nie ma nic wspólnego z naszym wyglądem, talentami czy pozycją społeczną. Czai się w naszym sercu jak cień, bolesna rana, która niszczy i trawi nasze życie powoli, jak nowotwór. Z powody niskiego poczucia własnej wartości godzimy się na toksyczne relacje zawodowe i osobiste, nie rozwijamy swoich talentów, nie podążamy za swoimi marzeniami i powołaniem. Niskie poczucie własnej wartość świadomie lub nieświadomie podcina skrzydła, zniechęca i odbiera nadzieję na dobrą przyszłość.

Niskie poczucie własnej wartości jest jak choroba, z której nie wylecz nas nikt za wyjątkiem nas samych. Nie ma więc na co czekać.

Nie zwalczaj swoich rzekomych słabości, bo warto walczyć tylko z jedną słabością, czyli ze zniekształconym postrzeganiem własnej osoby.

Czy w pełni kochasz i szanujesz siebie?

Od wydania mojej książki „Miłość. Ścieżki do wolności” minął już rok. Wiem, że ta bardzo książka pomogła wielu osobom spojrzeć zupełnie inaczej na siebie, swoje związki i uzdrowić swoje życie. Nawiązać zupełnie nową relację z samą sobą. To bardzo ważne, ponieważ to właśnie z tej relacji wyrastają wszystkie inne.

Nawiązanie dobrej relacji z sama sobą to wielowymiarowy proces, którego jednym z głównych filarów jest zdrowe poczucie własnej wartości. Często nie wynosimy go z naszego rodzinnego domu i w dorosłym życiu większość z nas musi to poczucie własnej wartości samemu sobie wypracować. Nie pomaga mówienie sobie „jestem piękna”, „jestem tego warta”, kiedy w głębi serca brakuje prawdziwej samoakceptacji.

G.C. Jung pisał „tam gdzie kończy się psychologia, tam zaczyna się duchowość”. Dobrze jest jednak, kiedy wiedza psychologiczna oraz duchowość idą ze sobą w parze. W moich książkach często piszę o aspekcie duchowym, który nadaje znaczenie i sens wszystkim naszym życiowym doświadczeniom. Warto jednak rozumieć siebie wielowymiarowo, również z punkty widzenia psychologii. Dlatego z całego serca chciałam Wam polecić najnowszą książkę Stefanie Stahl

Odpowiedzialność za swoje uczucia

O jednym mogę cię zapewnić – gdy tylko postanowisz wziąć odpowiedzialność za swoje uczucia i decyzje, twoje życie się zmieni.

Wiara w siebie, swoje możliwości i swoją wartość są niezwykle ważne. Nie mam tu na myśli egoistycznego zadufania w sobie (jego podłożem może być również niskie poczucie własnej wartości!). Chodzi mi o zdrowe poczucie własnej wartości, które daje moc, aby realizować swoje cele, spełniać swoje marzenia i potencjał, aby stawać w swojej obronie, kiedy zajdzie taka potrzeba, aby z odwagą wyrażać swoje zdanie i mówić o swoich potrzebach, a także wyznaczać własne granice. To wszystko jest potrzebne zarówno w życiu osobistym, zawodowym jak i społecznym. Zdrowe poczucie własnej wartości jest fundamentem wszystkich życiowych relacji i związków, we wszystkich obszarach życia. Jeśli czujesz, że jesteś osobą, która świadomie lub nieświadomie nie realizuje siebie i swojego życia, która cierpi z powodu braku wiary w siebie, która nieustannie siebie krytykuje i rezygnuje ze swojego szczęścia i spełnienia – ta książka jest dla Ciebie.

Czym się różni osoba pewna siebie od osoby niepewnej siebie?

Jak pisze autorka:

Odpowiedź na to pytanie jest zaskakująco prosta: człowiek pewny siebie akceptuje się wraz ze swoimi słabościami. Natomiast osoba niepewna siebie:

  1. nie akceptuje siebie,
  2. traktuje swoje słabości zbyt poważnie,  
  3. dostrzega w sobie słabości, których nikt inny u niej nie zauważa.

Ludzie niepewni siebie mają zaburzone postrzeganie. Odczuwają ogromną rozbieżność między tym, kim są, a tym, kim chcieliby być. Psychologowie określają to jako „rozbieżność między Ja realnym a Ja idealnym”.

Jak ja dobrze to znam: byłam podziwiana, a w głębi serca czułam, że nie jestem nic warta. Nie ma znaczenia co myślą o nas inni ludzie – tak naprawdę ważne są przekonania, które nosimy w sobie. Ważne są myśli i słowa, które rozbrzmiewają w naszych głowach, które czujemy w sobie każdego dnia, minuta za minutą i chwila za chwilą. Na szczęście wszystko możemy w sobie zmienić i przepracować! Istota ludzka nie jest monolitem, ale posiada naturalną zdolność do przemiany.  Nasza zdrowa, wysoka samoocena jest ważna nie tylko dla nas, ale również dla całego społeczeństwa, ponieważ ludzie, którzy mają silne poczucie własnej wartości, w pozytywny sposób myślą nie tylko o sobie, ale również o innych ludziach! Są bardzie otwarci, wyrażają swoje myśli i potrzeby, są również bardziej optymistyczni. Nie boją się szczerości i nie obawiają się krytyki. Cieszą się lepszym zdrowiem – zarówno psychicznym, jak i fizycznym. Zdrowa samoocena wpływa całe podejście do życia, a także na jego jakość.

Troska o własną osobę jest dojrzałą formą odpowiedzialności za samego siebie, ponieważ w ten sposób sami przejmujemy za siebie odpowiedzialność, a nie liczymy na to, że zjawi się ktoś, kto odmieni nasz los.

Kim jest autorka książki?

Myślę, że już znacie ją i  jej książki, jak chociażby polecaną przeze mnie „Odkryj swoje wewnętrzne dziecko”. Stefanie Stahl jest słynną psychoterapeutką i autorką bestselerowych poradników. Na podstawie swoich osobistych i zawodowych doświadczeń jest przekonana, że niska samoocena to nie jest dożywotni wyrok, ale coś co można i należy przepracować. Opisując sytuacje z życia wzięte, pozwala zrozumieć powielane latami zachowania i schematy, daje również receptę na to, jak myśleć o sobie dobrze i uwolnić się od trudnych emocji:

„Wybuchy złości czy nawet robienie uszczypliwych uwag przeważnie mają źródło w osobistych urazach mogących nie mieć żadnego związku z zachowaniem drugiej osoby.”

Kto może uwolnić nas od wewnętrznego cierpienia? Tylko my sami możemy to uczynić. W książce, po za cenną wiedzą teoretyczną, przykładami wziętymi z życia, znajdują się również praktyczne ćwiczenia do samodzielnego wykonania w domu.

Bardzo polecam Wam tę książkę, jako kolejny ważny krok w podróży do samej siebie! 🙂

Z miłością,

Agnieszka