Ten przepis na ciasteczka owsiane pochodzi z Australii. Noszą one nazwę Anzac, która pochodzi od pierwszych liter sił zbrojnych Australii i Nowej Zelandii. Podczas I Wojny Światowej piekły je stęsknione matki, żony i dziewczyny. Wysyłały je chłopakom na front, spakowane do metalowych pudełek.
Ciasteczka Anzac doskonale znoszą transport i podróże, dlatego sprawdzają się idealnie jako odżywcze przekąski do pracy, szkoły i na piknik. Można je kupić w wielu Cafe Shopach na całym świecie, serwowane na śniadanie do porannej kawy. Są tak łatwe w wykonaniu i pyszne, że szturmem dobywają serce każdej osoby, która choć raz ich spróbuje…
Składniki:
115g cukru trzcinowego
110 g płatków owsianych
115g mąki
60g wiórek kokosowych
1 łyżka jasnego miodu płynnego, syropu klonowego lub syropu z agawy
1 łyżeczka proszku do pieczenia (bez fosforanów)
Wykonanie:
Piekarnik nagrzej do 180C.
Wszystkie suche składniki wsyp do miski i dokładnie wymieszaj.
W rondelku rozpuść masło, przelej je do innej miski i wymieszaj z resztę mokrych składników.
Połącz ze sobą suche i mokre składniki (do suchych wlej płynne) i dokładnie mieszaj za pomocą dużej łyżki.
Na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia rozkładamy masę ciasta, dzieląc ją na ok. 12 kulek, które należy zgnieść (rozpłaszczyć) na grubości ok. 1,5 – 2 cm.
Przy użyciu wilgotnej łyżki możemy wyrównać brzegi ciastek.
Wstawiamy ciastka do nagrzanego piekarnika na środkową półkę (grzanie góra i dół) i pieczemy na jasnozłoty kolor przez ok. 15-20 minut.
Upieczone ciastka wystawiamy z piekarnika do ostudzenia – wtedy staną się twarde. Można przechowywać je przez dłuższy czas w specjalnych, suchych i szczelnie zamykanych pudełkach. Smacznego
Napisała Pani w wykonaniu o wodzie a w składnikach nic o niej nie ma. To ile tej wody potrzeba do ciastek? 🙂
Patrycjo,
moje przepisy przechodzą metamorfozy i to jest właśnie efekt :). Kiedyś dodawałam 1 łyżkę wody. Później z niej zrezygnowałam.
W składnikach wodę usunęłam a w wykonaniu to przeoczyłam, więc od razu poprawiam. Wody dodawać nie trzeba, i tak wychodzą pyszne 🙂
Pani Agnieszko ciasteczka w smaku bardzo dobre. Dodałabym tylko mniej masła, ponieważ jest za bardzo wyczuwalne i ciasteczka od spodu są tłuste.
Podczas wyrabiania dodałam też dwie łyżeczki śmietany – składniki nie chciały się dobrze skleić.
Ja również mam pyszny przepis na ciasteczka, które zaczęłam piec gdy karmiłam córkę piersią i piekę je do dzisiaj dla moich dzieci. Gdyby miała Pani ochotę proszę wypróbować.
CIASTECZKA OWSIANE
– kostka masła (w temp. pokojowej, pokrojone w kostkę)
– 2 łyżki jogurtu naturalnego
– 0,5 szkl. cukru brązowego
– 0,5 łyżeczki proszku do piecz.
– 0,5 łyżeczki sodki
– 1 szkl. płatków owsianych
– 2 szkl. mąki (pewnie można całość lub część zastąpić razową)
– dodaję również zależy co aktualnie mam w szafce: słonecznik (ok 2 łyżki), pokrojone w kostkę suszone morele, żurawinę, sezam, można też rodzynki, czekoladę na co kto ma ochotę. Gdyby ktoś przesadził z dodatkami, żeby ciasto dobrze się zlepiło można dodać troszkę więcej jogurtu.
Wyrabiamy wszystko w misce ręką i formujemy kulki po czym je rozpłaszczamy na grubość ok 1-1,5 cm. Rozkładamy na blaszce wysypanej mąką. Pieczemy 15-20 min. w temp. 180 st. Po upieczeniu łyżką jeszcze ciepłe przekładamy na talerz wtedy ładnie odchodzą. Smacznego!!!
Bardzo dziękuję za przepis!
Pozdrawiam ciepło 🙂
Pragę wszem i wobec ogłosić, że ciasteczka owsiano-kokosowe na drugi dzień są jeszcze lepsze. Następnym razem podwoję składniki, aby moje dzieci nie ucierpiały na moim łakomstwie – ale nie mogę się powstrzymać. A miałam jeść pięć posiłków dziennie. Dobrze, że takie słodkości robi się raz na jakiś czas – pyszności.
Pani Agnieszko gratuluję świetnej figury oraz wewnętrznej harmonii ducha. Od zawsze podobała mi się Pani na wybiegach, trochę przypomina mi Pani Cindy Crawford. W dzisiejszych czasach modelki na wybiegach są takie wychudzone, a Panie są szczupłe, wyglądają seksownie i co najważniejsze nie wystają Panią wszystkie kości.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Witam,
Pani Agnieszko mam pytanie dotyczące ciasteczek owsianych z orzechami laskowymi i rodzynkami.
Dziś robiłam je pierwszy raz wg przepisu ze „Smaku Miłości”.
Gdzieś, ale nie wiem gdzie, musiałam popełnić błąd.
Wydaje mi się, że zrobiłam wszystko zgodnie z przepisem, ale niestety moje ciasto nie osiągnęło gęstej konsystencji 🙁
Co powinnam zrobić nast razem? Czego więcej dodać, że wszystko trzymało się razem.
Dziękuję za odp.
Pozdrawiam
Ania
p.s. w smaku są rewelacyjne!!!!
Witam,
p. Agnieszko mam pytanie dot ciasteczek owsianych – przepisy z książki „Smak Miłości”.
W przepisie 'Ciastka owsiane z cynamonem i migdałami’ jest i proszek i są jajka. A w przepisie 'Ciastka owsiane z orzechami laskowymi i rodzynkami’ nie ma proszku do pieczenia ani nie ma jajek. To tak ma być?
Pozdrawiam,
Agnieszka z Sopotu
Robilam z Pani ksiazki „Smak Milosci” „ciasteczka owsiane z cynamonem i migdalami” juz dwa razy i wychodzily znakomite, a przy tym bardzo proste w wykonaniu- pomieszac wszystkie skadniki, uformowac ciastka, wstawic do piekarnika i gotowe.
Dzisiaj postanowilam sprobowac drugiego przepisu z tej samej ksiazki „Ciastka owsiane z orzechami laskowymi i rodzynkami” i niestety zupelnie mi nie wyszly. Odmierzylam starannie wszystkie skladniki i sprawdzalam kilka razy czy oby na pewno dodaje odpowiednia ilosc produktow. Wydaje mi sie, ze robilam wszystko zgodnie z przepisem, a i tak nie uzyskalam wspominanej w przepisie „konsystencji zwartego ciasta”. Masa sie nie lepila i nie udalo mi sie uformowac ciastek albo chociaz czegos na ich ksztalt…
Moze ktoras z czytelniczek robila te ciasteczka i wie w czym moze tkwic problem? 🙂
Witam
Pani Agnieszko wczoraj upiekłam Pan ciasteczka owsiane i są przepyszne, dzisiaj w pracy poczęstowałam dziewczyny i były zachwycone:-)
Dzisiaj chcę wypróbować kruche ciasteczka 🙂
pozdrawiam
Wczoraj upiekłam te ciasteczka, pyszne, polecam 🙂
Pani Agnieszko, ciastka owsiane są pyszne ale mam pytanie czy zamiast masła można dodać masło klarowne? Pozdrawiam i życzę wszystkiego naj 🙂
Oczywiście! Serdecznie pozdrawiam! 🙂
Dzień dobry Pani Agnieszko,
Mam pytanie, czy masło można zastąpić olejem kokosowym?
Pozdrawiam serdecznie,
Beata
Pani Agnieszko,Pani książki są niesamowite.Jest Pani piękna i bardzo madra
Pani Agnieszko,pyszne te ciasteczka.Zrobiłam wczoraj ale już ich nie ma- lecę piec następne.Tylko tym razem dodam troszkę mniej cukru.
Mam wszystkie Pani książki i wszystkie przeczytane.”Pełnię życia” czytałam już 5 razy a i tak codziennie do niej wracam żeby nie zapomnieć jak mam żyć.Zmieniła Pani moje życie na lepsze.Codzienni dziękuję Bogu,że natknęłam się na pani bloga i na Panią niby przypadkiem a może jednak nie…
DZIĘKUJĘ z całego serca Lucyna.
Pani Agnieszko,
kiedyś natknęłam się na Pani książkę, o ile dobrze pamiętam – świąteczną, u kuzynki. Piękne zdjęcia i smakowite przepisy.
Znalazłam w niej ciasteczka bodajże z żurawiną i płatkami owsianymi – były przepyszne, również po zmodyfikowaniu i dodaniu zamiast żurawiny, odrobiny gorzkiej czekolady i orzechów.
Niestety zagubiłam gdzieś przepis, a kuzynka pożyczyła komuś książkę i teraz nikt się nie chce przyznać, że ją ma – wcale się nie dziwię 😉
Ostatnio myślałam, że nabędę ją w księgarni, ale okazało się, że nie była dostępna a przepisu wszędzie już poszukiwałam i chyba kot ogonem nakrył 🙁
Mogłaby mi Pani go odświeżyć? Zupełnie nie pamiętam proporcji, a choruje na te ciasteczka już od dłuższego czasu.
Z góry dziękuję!