Wzmacniająca zupa z pokrzywy
Choć wielu osobom gotowanie zupy z pokrzywy może wydawać się nieco dziwne, zaręczam, że jest to nie tylko jedna z najbardziej oryginalnych, ale również najzdrowszych i najsmaczniejszych sezonowych zup. Przyrządzanie zupy z pokrzywy ma już w naszym domu wieloletnią tradycję.
Gdy tylko pojawią się wiosną pierwsze gałązki pokrzywy, zakładam grube gumowe rękawiczki, biorę nożyce, koszyk i wyruszam na łąkę. Pokrzywa pojawia się jako pierwsza, gdy nie ma jeszcze zbyt wielu wiosennych zdrowych roślin, dlatego zbieram ją z radością i wdzięcznością. Wiem, że działa krwiotwórczo (zawiera mnóstwo żelaza), oczyszcza nerki i wzmacnia cały organizm. Dlatego jest wprost nieoceniona po miesiącach długiej zimy. Znawcy tematu wiedzą, że to roślina niesamowita, w ziołolecznictwie uchodzi za prawdziwy fenomen. Tradycyjnie cieszyła się sławą rośliny, która przedłuża życie, stawia na nogi rekonwalescentów, a dzieciom zapewnia siłę, odporność i zdrowe rumieńce. Dzisiaj mamy na to naukowe dowody.
Bardzo się cieszę, że nie muszę namawiać moich domowników do jedzenia zupy z pokrzywy – sami się o nią upominają! Smakuje jak delikatna zupa szczawiowa, pełna najzdrowszych składników, naprawdę wyśmienita. Jest to zupa „rustykalna”, wszystkie składniki kroję grubo, dodaję siekany koper, lubczyk, grubo mielony czarny pieprz i duży kleks naturalnego jogurtu lub śmietany.
Składniki:
- 3 garści świeżo zerwanej pokrzywy
- 1 por
- 1 duża cebula
- 3-4 średniej wielkości ziemniaki
- 2 marchewki
- 1 pietruszka (razem z natką )
- 1/4 bulwy selera lub posiekane liście młodego selera
- 4-5 ząbki czosnku (może byś posiekana garść czosnku niedźwiedziego)
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 2 łyżki masła klarowanego
- sól morska
- świeżo mielony czarny pieprz
- 2 gałązki świeżego lubczyku (może być suszony)
- dużo posiekanej natki pietruszki i kopru
- do podania – śmietana lub jogurt do zupy
- garść posiekanego kopru i natki pietruszki
Wykonanie:
Liście pokrzywy (mogą być również łodygi, jeśli pokrzywa jest młoda) pokrój używając gumowych rękawic. Posiekaj cebulę, czosnek i pora. Pokrój ziemniaki i marchewkę.
Na dnie garnka rozpuść masło klarowane, dodaj posiekaną cebulę, pora i czosnek, lekko przesmaż, a następnie dodaj ziemniaki i marchewkę. Przemieszaj. Dodaj seler i całość zalej wrzącą wodą (ok. 2 litry). Dodaj sól, gałkę muszkatołową oraz świeżo mielony czarny pieprz i gotuj na wolnym ogniu przez 10 minut. Następnie dodaj posiekaną pokrzywę i lubczyk, i nadal gotuj na małym ogniu, pod przykryciem, przez następne 10-15 minut.
Zupę można podawać z dodatkiem śmietany, posiekanymi, świeżymi ziołami i pajdą razowego chleba lub grzankami – dla mnie wystarczy za cały obiad!
Smacznego! 🙂
Uwaga – przepis pochodzi z mojej książki pt. „Smak miłości”
Pani Agnieszko, oglądam w DDTVN, ale przepraszam, nie da się:(
Nie dałoby się, aby gotowała Pani w tygodniu u kulturalnych redaktorów?
Ojej, a ja miałam wrażenie, że prowadzący są bardzo wspierający i zainteresowani tematem… Na pewno się starali!…
I we mnie jest wiele awersji wobec tego programu. Za mało w nim dobrych wiadomości, refleksji, mądrych spostrzeżeń, za dużo pospiechu, szpanu, wymądrzania się, komercji. Zaskoczyła mnie pewnego razu Magda Mołek, którą dotąd ceniłam, gdy po temacie o umierających dzieciach na raka podsumowała słowami: „och zrobiło się jakoś smutno”. No rzeczywiście smutek do tego lukrowanego programu zupełnie nie pasuje. A przecież jest częścią naszego życia i nie należy się go wypierać. Chwila zadumy na antenie nie byłaby czymś zdrożnym, a może nawet sprawiłaby, że program ten byłby bardziej prawdziwy i bliżej człowieka. Szkoda! Raz udało mi się Agnieszko obejrzeć Cię podczas gotowania w tym studio, ale odniosłam wrażenie, że spieszyłaś się bardzo, aby o wszystkim dobrze i zrozumiale powiedzieć zanim skończy się czas na antenie albo któryś z tych przemądrzałych redaktorów prowadzących znów wejdzie Tobie w słowo. To było przykre. Przepraszam, że piszę o takich nieprzyjemnych wrażeniach. Staram się na co dzień nie krytykować, ale być może moje uwagi nie są tylko moimi. Jeżeli nie to bardzo przepraszam, gdybym nimi kogoś uraziła.
Wiem, że prowadzenie programu na żywo jest bardzo trudne – tak wiele różnych tematów, presja czasu,.. Moim zdaniem jest to BARDZO trudne zadanie. Faktycznie ja się śpieszę, żeby zdążyć z przekazaniem informacji – mam ich tak wiele i ogromnie mi zależy, żeby dobrze wykorzystać dany mi czas, przekazać wiedzę, zainspirować. Mam nadzieję, że moim wszystko to to mówię jest inspirujące i zachęca do rozpoczęcia własnych poszukiwań 🙂
Serdecznie pozdrawiam! 🙂
Zupa ugotowana. Wszystko co zielone w przepisie zerwane na własnej działce – nawet pokrzywy. Pozwalamy im rosnąć w kilku miejscach, ot tak bez żadnego powodu, bo do tej pory ich nie wykorzystywaliśmy. Dopiero dziś – po DDTVN – pobiegliśmy do ogrodu sprawdzić, czy zakwitły. Na szczęście nie 🙂 Zamiast ziemniaków dałam ciecierzycę z puszki. Ostatnio do wszystkich zup zamiast ziemniaków daję ciecierzycę. Jestem jej wielką fanką.
A w przyszłym roku w kwietniu/maju będą zbiory i robimy sok.
Ja również uwielbiam cieciorkę – to świetny pomysł, żeby dodać ją do zupy z pokrzywy. Dziękuję za inspirację i ciepło pozdrawiam! 🙂
Zgadzam się z Panią. Oglądałam z zażenowaniem zachowaniem Mołek i Mellera. Straciłam szacunek do tych prowadzących. Myślałam, że Mołek jest naprawdę ok. Pani Agnieszko – wyszła Pani jak zwykle perfekcyjnie.
Pan Marcin i Pani Magda to naprawdę miłe i bardzo wrażliwe osoby – być może niefortunnie coś wypadło… Bardzo trudno jest prowadzić program na żywo…
Bardzo dziękuję za słowa wsparcia i serdecznie pozdrawiam! 🙂
nie ma co się przejmować prowadzącymi.I tak mamy wszystko na blogu.
Dziękuję.Bardzo dziękuję.
A może teraz właściwości bzu czarnego?
Tak, czarny bez koniecznie! Jestem jego fanką, a właśnie zaczął kwitnąć! Na blogu już jest przepis na przepyszny i obłędny syrop z kwiatów czarnego bzu https://agnieszkamaciag.pl/syrop-z-kwiatow-czarnego-bzu/ Bardzo polecam! Ciepło pozdrawiam! 🙂
Pani Agnieszko, zupa z pokrzywą, na bazie jarzyn jest wyśmienita! Ja zmiksowałam ją odrobinę ręcznym blenderem i podałam z grzankami bez dodatku jogurtu i kopru, ale to rzecz fantazji smakowych 😉 Rzeczywiście wyrazu nadaje czosnek, gałka muszkatołowa oraz pieprz. By lepiej zaznajomić się z bazą tych zdrowych zupek, dobrze jest zacząć od zupy-krem z porów. Pozdrawiam! Lidia
Dziękuję bardzo! Polecam również z dodatkiem świeżego imbiru!
Serdecznie pozdrawiam! 🙂
Bardzi często Pani teksty, często jestem wzruszona i płaczę. Lubię tą dbałośc o czytelnika, drugiego człowieka. Również wypowiedzi pod Pani tekstem są dla mnie interesujące. Zawsze po „lekturze” jestem mile uspokojona, pozytwniej patrzę na świat. …Dzisiaj….nie. Niektóre komentarze wywołały niesmak. Krotka analiza audycji w sobotę doprowadziła do konkluzji, że nie ta osoba , nie ten temperament, nie tak rozległa wiedza powinna być wsadzona w ramy DDTVN. Wg moich spostrzeżeń, lepszy byłby odrębny program w innej konwencji, w którym Pani byłaby od początku do końca gospodarzem. Jako widz, jestem takiego programu spragniona. Poranna telewizja ma inne wymagania i trudno oczekiwać aby całą swoją wiedzę włożyła Pani w te krotkie wejścia. Osobiście szanuję Panią Magdę i Pana Marcina. Nawet jeśli Pan Marcin czasem za dużo przerywa rozmówcy to nie mam potrzeby tak strasznie Go krytykować. Wszyscy popełniamy błedy. Uważam, że ta para prowadzących jest jest profesjonalna, wrażliwa…..a większa wyrozumiałośc dla otoczenia byłaby dobrą i smaczną przyprawą do naszego życia. Gorąco pozdrawiam.
Zgadzam się. Ja chyba za bardzo chcę w tak krótkim czasie tak dużo przekazać. Mam głębokie poczucie, że bycie osobą „publiczną” i czas na antenie ( możliwość dotarcia do wielu osób) to wielka odpowiedzialność i zobowiązanie.
W moim przekonaniu bycie osobą publiczną to dar od życia, który dostajemy nie po to, by nas podziwiano, ale po to, by przekazać coś wartościowego, zainspirować, wzmocnić, innych i uczynić ten świat lepszym miejsce.. Może zbyt poważnie do tego podchodzę i za bardzo chce wywiązać się z tego zobowiązania 🙂
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam! 🙂
Witam Pani Agnieszką,
proszę o alternatywę 🙂 jeśli nie pokrzywa z łąki to gdzie mogę ją zdobyć?
Pozdrawiam serdecznie,
Luiza
Ostatnio świeża pokrzywa była do kupienia w Warszawie na Hali Mirowskiej. Niesamowite, ale prawdziwe. Nie wiem jakiego pochodzenia, ale była. Natomiast można kpić gotowe preparaty z pokrzywą – suszoną, sok, a także proszek, np. taki jak młody jęczmień czy chlorelle.
Serdecznie pozdrawiam! 🙂
Zupka jest pyszna!juz zamówiłam książkę….i czekam, wezmę ja na wakacje (oczywiscie zakreslacz do najważniejszych mysli).
Super, bardzo się cieszę i serdecznie pozdrawiam! 🙂
Świetnie zupa z pokrzywy będę musiał przetestować. Kiedyś jak znowu udam się na wypad do lasu to sobie lekko zmodyfikowaną zupkę tego typu będę musiał zrobić. Bo pokrzyw jest sporo a nigdy nie pomyślałem żeby z nich zrobić zupkę.
Polecam i serdecznie pozdrawiam! 🙂
Witam .Bardzo się cieszę że są osoby publiczne które poruszają temat zdrowego odżywiania. Dają świadectwo że można i że to rzeczywiście pomaga. Sama odkąd jestem mamą dwójki moich pociech szukam alternatyw w zdrowym leczeniu, odżywianiu. Udało mi się przekonać mojego męża który od dawien dawna popierał leczenie antybiotykami i sterydami oraz był mięsozerca i świata poza mięsem nie widział.Sam stwierdził i zaobserwował efekty oszałamiające o których długo by pisać. Stąd moje dalsze poszukiwania przepisów na dość niekonwencjonalne posiłki
Cieszy mnie ogromnie że są osoby które myślą podobnie i mówią o tym publicznie. Niestety wiele osób nie wierzy z skuteczność medycyny niekonwencjonalnej a szkoda bo to na prawdę działa. Potrzebna jest konsekwencja I wytrwałość a sukces gwarantowany. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za ten komentarz! To działa, to prawda, wystarczy się tylko o to postarać! Bardzo się cieszę, że Państwo się o tym przekonali i mają apetyt na więcej – podobnie jak ja i moja rodzina!
Ciepło pozdrawiam! 🙂
A może ktoś podrzuci jakiś sprawdzony przepis na pokrzywę w wersji innej niż do picia? Np. jako dodatek do surówki, sałatki? Jak przygotować pokrzywę żeby była jadalna? Pokrzywy u mnie pod dostatkiem ;), tylko nie wiem czy już nie kwitnie 🙂
Właśnie wpadłam dziś na rewelacyjny pomysł wykorzystania pokrzywy w kuchni! Jestem już po dwutygodniowym piciu soku z pokrzywy, ale też sporo jej zasuszyłam. Zmieliłam suszoną pokrzywę w młynku do kawy i zabarwilam zielonym pudrem ciasto naleśnikowe. Pokrzywa w tej postaci jest niemal niewyczuwalna w smaku, może nie tak wartościowa jak świeża, ale z pewnością wzmocni organizm. Pomyślałam,że w ten sam sposób mozna by zabarwić makaron domowej roboty, czy inne ciasta w wersji wytrawnej. Mojemu trzyletniemu dziecku bardzo spodobał się ten pomysł 🙂 pozdrawiam serdecznie
Tu jest przepis na zupę https://agnieszkamaciag.pl/wzmacniajaca-zupa-z-pokrzywy/ Listki pokrzywy można dodawać do wszystkich sałat, sałatek i surówek, posypywać nimi sery, twarogi, pieczywo, jajecznicę itd. Wystarczy sparzyć pokrzywę, posiekać ją i gotowe. Albo wrzucić na klarowne masło z czosnkiem, dodać sok z cytryny sól i pieprz.
Albo zamiast soku z cytryny wbić jajka. To takie proste! Pozdrawiam! 🙂
Rewelacyjny przepis! Nie miałam okazji Pani oglądać, ale z pewnością się zreflektuję 😉 Dziękuję za przepis i pozdrawiam 🙂
Ja również pozdrawiam! 🙂
witam ciepło
Uwielbiam Panią oglądać bo ma Pani sporą wiedzę na temat medycyny alternatywnej.Cóż,może wolałabym w nieco poważniejszym kanale,ale nie na wszystko mamy wpływ.Życzę wytrwałości w nauczaniu nas jak nie zostać „zjedzonym przez naszą cywilizację” i duuuuuuuuuuużo zdrowia:)
Mam tez pytanie z innej beczki,w programie miała Pani przepiękną skórzaną bransoletę,którą poszukuję dla siostrzenicy,jeśli to nie tajemnica…. proszę zdradzić gdzie ją nabyć.Z góry bardzo,bardzo dziękuję
Bransoletka ORSKA. Kolekcja sprzed dwóch lat, nie wiem, czy jeszcze jest dostępna.
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam! 🙂
Witam,drodzy czytelnicy a czy majowa pokrzywe można jeszcze użyć do zupki?dziękuję i pozdrawiam
Jak najbardziej tak. Do zupy możemy używać pokrzywy przez cały sezon, nie tylko w maju! Suszymy majową, a jemy również czerwcową, a nawet lipcową, i późniejszą również 🙂
Pani Agnieszko jeśli wstaje Pani tak wcześnie to proszę o podanie jak się rozkładają pory Pani posiłków, czy pora posiłku ma wpływ na jego skład. Wreszcie czy w ciągu dnia serwuje Pani sobie drzemkę . Pozdrawiam serdecznie. Izabela
Śniadanie (spore) 7-8, drugie śniadanie (lekkie) 11-12, obiad (duży) 14-15, kolacja (bardzo lekka) 18.
Posiłki jadam w czasie mojej dziennej aktywności. Wieczorem i w nocy nigdy. Na kolację głownie warzywa.
W ciągu dnia jadam również owoce (sporo, uwielbiam), małe ilości orzechów, pestek, migdałów, nasion.
Drzemka w ciągu dnia – nie.
Pozdrawiam 🙂
Pani Agnieszko czy stosowała Pani kiedyś w kuchni nasiona pokrzywy? zmielonymi podobno można posypać kanapki bądź frytki (może wtedy byłyby zdrowsze:). Odwiedziłam kilka sklepów ze zdrową żywnością i zielarskich, ale niestety nigdzie nie udało mi się ich kupić.
Pozdrawiam serdecznie!
Lubie pokrzywę, ale w postaci herbaty lub w koktajlu, o zupie nie słyszałam 🙂
Pani Agnieszko mam bzika na punkcie wszystkiego co z natury , prosze podpowiedziec czy z pokrzywy mozna zrobic syrop .? Np przepis jak z czarnegu bzu, tylko by bez zastapic pokrzywa ? Kiedys robilam syrop z miety super orzezwia z limonka , pozdrawiam i wszystkiego dobrego.
Próbowałam kilku przepisów, ale Pani zdecydowanie wygrał! Bardzo dziękuję 🙂
Pani Agnieszko dziś poszukując inspiracji po raz pierwszy tu trafiłam☺jestem zachwycona!!!Jest Pani nie tylko piękna ale również bardzo inteligentna!Jestem na życiowym zakręcie i dziękuję Panu Bogu,że postawił mi Panią na mojej drodze! !!!!
Dzień dobry,
Moj synek skończył wlasnie rok. Od pół roku zmagamy się z anemią wykrytą przy okazji badań kiedy to trafiliśmy do szpitala z powodu ostrego zapalenia oskrzeli (lekarze rozważali transfuzję krwi). Zastanawiam się czy tak małemu dziecku mogę aplikować pokrzywę? Dosć często łapie infekcje od starszego brata. Dzisiaj odważyłam sìę podać syrop z czarnego bzu i z kwiatów akacji. Dodam, ze synek oprócz stałych pokarmów jest nadal na piersi. Może podpowie mi Pani czym wzmocnić takiego malucha i 6latka.
Dziękuję i pozdrawiam
Magda
Pracowałam kiedyś w restauracji i gotowaliśmy tam zupę pokrzywową. Co prawda z suszonych pokrzyw, ale była przepyszna. Teraz już mam inną pracę ale zupa pokrzywowa zagościła na stałe do mojego domu. Mój przepis jest prostszy i uboższy w składniki ale chyba nie o to chodzi. Właśnie odkrywam Pani bloga i zmieniam o Pani zdanie, oczywiście na lepsze. Pozdrawiam.
A zdradzila bys przepis na Twoja wersje zupy z pokrzywy?
Witam ,
Pani Agnieszko mam problem ze słabymi i wypadającymi włosami co pomogło by na wzmocnienie ich i na porost ?
Zupa zaliczona, przepyszna, nawet moje przedszkolaki zajadały-zblenderowałam dla niepoznaki 😉
Właśnie jestem w trakcie konsumpcji zupy z pokrzywą, z ręka na sercu mogę powiedzieć że jest wyśmienita i mega zdrowa.
Bardzo się ciszę!!!! 🙂
Pani Agnieszko, a jakimi ziołami można posypać tą wspaniałą zupę? Pozdrawiam serdecznie.
Koperek, natka pietruszki, drobno posiekany lubczyk (genialne!), cząber, hyzop, bazylia… Co kto lubi 🙂
Zupa wspaniała. Z obawy, że nie będzie smakowała moim mężczyznom ugotowałam jednocześnie rosół z makaronem. Ku mojemu zaskoczeniu pokrzywowa zjedzona wcześniej…Pyszna, pożywna, zdrowa. Trzeba wykorzystać rozpoczęty sezon na pokrzywę. Herbatka, zupa, sałatka, może zamiast szpinaku do makaronu z dużą ilością polskiego czosnku. Przytulam Panią ciepło Pani Agnieszko i dziękuję za te kuchenne inspiracje, a szczególnie za przepisy na zupy, które uwielbiam…..
Ja również przygotowuję zupę z pokrzywy, dodaję paprykę chili i świeże oregano i robię z tego krem;) Mieszkam na wsi i mam mnóstwo pięknej pokrzywy blisko więc jeśli komuś zależy mogę wysłać świeży sok z pokrzywy z czystych ekologicznie terenów;)
Pani Magda jest dobra sympatyczna dziennikarka i uzdolniona nie słucham dziń. dobry tvn ale drogie panie przesadzacie ich rola to zmieścić sie w czasie to program na żywo.
Bardzo fajny przepis i dobrze opisany. Dzięki wielkie. Będę chciała przetestować.
Pani Agnieszko mam pytanie ,wśród korzystnego działania pokrzywy na różne schorzenia jest też wymieniony reumatyzm ,Spotkałam się z wpisami że w przypadku reumatyzmu szczególnie rąk można ,a nawet należy zbierać pokrzywę gołymi rękoma ,co prawda nie należy to do przyjemności, ale jest podobno pomocne w leczeniu .Czy oprócz naparów i herbat pokrzywę można stosować miejscowo
Zdecydowanie tak! Pisałam o tym szerzej tutaj:
https://agnieszkamaciag.pl/zwykla-pokrzywa-i-jej-niezwykla-moc/
🙂
Serdecznie dziękuję za link jest tam bardzo dużo przydatnych wiadomości .Pani Agnieszko chciałam jeszcze z ciekawości dopytać ,faktem jest że pokrzywa ma właściwości przeciwreumatyczne ,ale czy w przypadku ręcznego zbierania nie dojdzie do nadmiernego poparzenia ,a w następstwie do stanu zapalnego skóry .Pytam ponieważ wyżej wyczytałam że Pani do zbierania ubiera grube gumowe rękawiczki ,czy to własnie z tego powodu ,czy też również zbiera Pani bez rękawiczek
Taką zupę z pokrzywy gotowały kobiety na wsi podczas II wojny światowej. Była to recepta o wiele skromniejsza niż tu podana ale podobna. Cieszę się że ktoś tę zupę przypomniał.
Pozdrawiam
Pani Agnieszko wróciłam na Pani kanał, jest świetny. Zupkę pokrzywową spróbowałam w tamtym roku i w tym wracam do Pani przepisu. Pokrzywe dodaję do ciasta „zielony mech”, świetnie sie sprawdza. Będzie pewnie zdrowsza od szpinaku, niektórz go nie tolerują ze względu na szczawiany. Pozdrowienia serdecznie, powodzenia i smacznego.