Moja przyjaciółka Ania w żaden sposób nie umiała poradzić sobie z uporczywym trądzikiem, który, jak to trądzik, nie dość, że nie dodawał jej urody to jeszcze odbierał radość życia. Nie pomagały wizyty u dermatologa, antybiotyki, cudowne maści, żele ani płyny. W jednym z kobiecych pism znalazłam przepis na naturalny peeling z płatków owsianych, polecany przy problemach skórnych. Opowiedziałam o tym Ani. Każdego wieczora przed pójściem spać zalecano dokładnie umyć twarz płatkami owsianymi namoczonymi w wodzie. Metoda tania, naturalna i mało kłopotliwa – warto spróbować. Z prawdziwym niedowierzaniem przyglądałyśmy się cerze Ani, która stopniowo zaczęła się goić, poprawiać i wygładzać. Po kilku tygodniach stała się dosłownie idealna. To wyglądało na prawdziwy cud!
Od tego czasu zaczęłam wierzyć w moc naturalnych, najprostszych, babcinych sposobów na urodę, a ich poszukiwanie stało się moją pasją. Płatki owsiane na dobre zagościły nie tylko w mojej kuchni, ale także w łazience.
Czasem jednak to, co zostało przez nas wypróbowane i uznane za dobre wcale nie musi zachwycać naszych najbliższych. Dotyczy to zwłaszcza naszych nastoletnich dzieci. Miksturę z płatków owsianych wiele razy proponowałam mojemu synowi, który w okresie dojrzewania jak każdy nastolatek borykał się z problemami skóry. Nie miał ani ochoty, ani cierpliwości do stosowania metody, która przed laty wyleczyła moją przyjaciółkę. Pewnego dnia umówiłam go na wizytę do dr. Shivy, cenionego na świecie lekarza Ajurwedy, który właśnie przebywał w Polsce. Dr. Shiva jest cenionym na świecie autorytetem i należy do hinduskiej rodziny z ogromną tradycją medyczną.
Gdy mój syn wrócił do domu po rozmowie z dr. Shivą był bardzo podekscytowany: „Wiesz co mi powiedział? Żebym twarz i całe ciało mył miksturą z płatków owsianych! Dokładnie to samo, co ty mi mówiłaś! Powiedział, że nie ma bardziej skutecznej metody na zdrową skórę i gładkie ciało! ”.
Za każdym razem zdumiewa mnie fakt, że dawna mądrość jest tak bardzo spójna na całej naszej Planecie!
Dbajcie o siebie.
Aga
Witam Pani Agnieszko 🙂 Cała receptura na ten peeling to tylko płatki owsiane namoczone w wodzie czy coś jeszcze się do tego dodaje? Bardzo mnie Pani zachęciła do wypróbowania tego sposobu 🙂
Wystarczą same płatki i woda. Jeśli masz problemy z cerą to warto stosować je regularnie, każdego dnia. To co naturalne działa stopniowo i wolniej, ale jest na dłuższą metę jest bardziej skuteczne!
Powodzenia! ☺
Witam,
Pani Agnieszko, czy po zmyciu platkow użyć np. toniku i na co dzien stosowanego kremu? Czy po prostu zostawic twarz taka nie posmarowana?
pozdrawiam serdecznie 🙂 i życzę miłego dnia.
Ja używam dodatkowo i toniku i kremu. Tego wymaga moja skóra. Pozdrawiam ciepło ☺
Witam serdecznie. Zafascynowała mnie ta metoda. Proszę o doprecyzowanie kwestii tego czy płatki należy jakiś czas moczyć w wodzie czy tylko zmoczyć przed użyciem?
Czy jest jakiś sposób na zapchany zlew? 🙂
Pozdrawiam 🙂
a czy płatki owsiane całe czy błyskawiczne??? jest jakaś różnica?
Stosuję juz trzeci dzień i jestem zachwycona efektami, polecam każdemu z osobna :-))
Witam Pani Agnieszko 🙂
Mam następujące pytanie, czy płatki orkiszowe również mają takie dobroczynne właściwości na skórę?
Jestem nowa na Pani blogu ale jestem także pod wielkim wrażeniem, sądzę że zostanę tutaj na dłuzej 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Mi na trądzik pomaga bardzo olejek z drzewa herbacianego. Ma znakomite działanie antybakteryjne i dobrze radzi sobie też z zaskórnikami. Jak dla mnie to dużo lepsze rozwiązanie niż drogeryjne kremy, które tylko wysuszają skórę . Ważne tylko, żeby olejek był całkowicie naturalny, bo inaczej może uczulać. Ja bardzo lubię ten firmy damai. Mają wszystkie najważniejsze certyfikaty opisane dokładnie na stronie, więc można mieć pewność, że nie płacimy za chemię, która tylko nam zaszkodzi.
Też bardzo lubię olejki damai, ale herbacianego nie miałam okazji testować. Wezmę go pod uwagę podczas kolejnych zakupów. 😉
Pani Agnieszko poszukuję naturalnych kosmetyków czy może Pani polecic cos ciekawego,wyjakowego…. zajmuję się kosmetyką naturalną a takze akupresurą – prowadze gabinet i poszukuje wyjatkowych kosmetykow dla moich klientek.Płatki zaczełąm tez stosować u siebie poniewaz niestety od wielu lat też mam problemy ze skórą i pokladam nadzieje w tym prostym zabiegu
pozdrawiam goraco Monika
Witam,
Nie tylko płatki owsiane stosowane zewnętrznie pomagają. Proszę codziennie zjeść porcję płatków owsianych (z dodatkiem owoców-według uznania) a przekonają się Państwo że problemy skórne ustąpią, cera nabierze blasku, zginie suchość skóry. Podobnie jak inne osoby chodziłam z córką po dermatologach, alergologach… maści, pomagały chwilowo. Proszę spróbować… naprawdę pomaga i zdrowo:-)
Pozdrawiam
Basia
Jem płatki owsiane z bananem i orzechami 5 razy w tygodniu od 3 lat. Do tego bardzo uważam na chemię w żywności i kosmetykach, dodatkowo wdrożyłam 3 miesiące temu ssanie oleju i picie pyłku kwiatowego. Problemy skórne nie odpuściły ani trochę. Tak więc to, że komuś pomogło nie znaczy, że coś „naprawdę pomaga” i „że się przekonamy” tylko, że komuś pomogło. Tylko tyle.
Mycia płatkami spróbuję, co mi szkodzi.
Kochana, zrób sobie koniecznie testy na nietolerancje pokarmową, bo w tego co przeczytałam wynika, że jadasz często coś, co Ci nie służy.
Nawet jeśli jest to ogólnie zdrowe może się okazać, że dla Ciebie akurat nie.
Pani Agnieszko, jakie są proporcje tego peelingu? Płatki trzeba zblendowac czy wystarczy zalać wrzątkiem/gorącą wodą?
Pani Agnieszko ,bardzo proszę o radę co robić w przypadku poważnej egzemy niemal całego ciała. Chodzi o moją córkę, co prawda już dorosłą ale strasznie oszpeconą przez tę chorobę. Jest ona pod opieką alergologa i dermatologa jednak terapie sterydowe pomagają tylko na chwilkę. Zdaję sobie sprawę, że nie jest Pani lekarzem, ale czytając bloga stwierdzam, że posiada Pani w dziedzinie zdrowia ogromną wiedzę. Może zechciałaby Pani pomóc nam. Za każdą radę czy sugestię, a nawet jakiś osobisty kontakt będę bardzo wdzięczna.
Ja borykam się z problemem trądziku różowatego, który przez 90% czasu jest wyciszony, tylko na skutek stresu powoduje dosłownie w czasie kilku minut powstawanie bolesnych gul, które wchłaniają się przez dobre 3 tygodnie. Ostatnio miałam naprawdę ciężki czas i znów się zaczęło. Trzy tygodnie temu, w momencie apogeum, kiedy między brwiami zrobiły się trzy bolesne „wzniesienia” deformujące twarz, zaczęłam 4 razy dziennie jeść 4 łyżki płatków owsianych i 4 łyżki płatków orkiszowych zalanych wrzątkiem i pozostawionych do napęcznienia. Dzisiaj moja skóra ma piękny, porcelanowy kolor, jest gładka, po tych grudach zostały już tylko małe, łatwe do zatuszowania kropeczki, które prawdopodobnie w krótkim czasie znikną, a stres nie powoduje na tę chwilę powstawania nowych. Teraz jem tę miksturę już tylko 2 razy na dobę, jak wszystko się zagoi będę spożywać 1 sporą porcję dziennie. Znakomite efekty daje też maseczka – po prostu blenduję zaparzone płatki i nakładam na twarz. Efekt jest natychmiastowy, zwłaszcza, kiedy skóra po prostu boli. Po użyciu tej maseczki gule się zmniejszają, a skóra przestaje być odczuwalna – osoby z podobnymi problemami wiedzą, o czym mówię – odczuwanie skóry nie jest przyjemne. Wiem jedno – żaden przepisany mi przez dermatologa lek w kremie, maści czy doustny nie działał nawet w połowie tak, jak pełnoziarniste płatki owsiane i orkiszowe. Z całego serca polecam.