Nagietek, a zwłaszcza jego kwiaty kojarzą mi się z dzieciństwem. Moja mama zawsze hodowała je w ogródku, a ja uwielbiałam robić z nich bukiety w płomiennym kolorze. Ta roślina ma bardzo charakterystyczny zapach, który uwielbiam i na zawsze już będzie kojarzył mi się z beztroskim latem na Podlasiu 🙂

Dlatego z tym większym wzruszeniem w tym roku wysiewałam nagietki razem z moją Helenkę. Sprawiało to jej ogromną, dziecięcą radość. Później podlewała i doglądała małych, kiełkujących roślinek, a teraz obie oglądamy wieczorami jak z nasionek bujnie wyrosły barwne kwiaty. Wspólnie robimy z nich bukiety, a ja czuję jak czas cudownie zatoczył koło…

Jednak kwiaty nagietka nie tylko zachwycają nas swoim wyglądem. W naszym domu mają również szerokie i jak najbardziej praktyczne zastosowanie. Dodajemy je do sałatek, a nawet do pieczenia ciast. Robimy z nich napary do picia, przemywania i do kąpieli. A nawet okłady na zmęczone oczy! Bo ta niepozorna, skromna, ale śliczna roślinka jest po prostu niesamowita!

Od dawien dawna wiadomo, że nagietek lekarski posiada wspaniałe właściwości lecznicze i pielęgnacyjne. Od wieków używany jest do leczenia ran i podrażnień skóry. Nagietek ma bowiem działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, ściągające i przeciwwirusowe. Ma też  właściwości immunostymulujące i dzięki temu nadaje się do dezynfekcji i leczenia drobnych ran, zapalenia spojówek, skaleczeń, spierzchniętej skóry, na siniaki, oparzenia, grzybice, trądzik, infekcje skóry, użądlenia pszczół, wysypki i inne drobne podrażnienia. W dodatku stymuluje produkcję kolagenu w miejscach skaleczeń, dlatego jest świetny w celu zmniejszenia blizn oraz pomaga w likwidacji rozstępów.


JAK GO UŻYWAĆ?

Jako napar do kąpieli, jako kompresy, do mycia, a także jako w formie balsamu, kremu, maści, olejku do masażu, parówki do twarzy, nalewki i „herbaty”. Jest również na tyle delikatny, że idealnie nadaj się dla niemowląt, dzieci i dla zwierząt. Można go pić, ale napar można używać również do płukania gardła w razie infekcji, ponieważ działa przeciwzapalnie i  może złagodzić ból gardła, owrzodzenia w jamie ustnej i stany zapalne w jamie ustnej i gardle.

Nagietek wykazuje nie tylko silne właściwości przeciwzapalne, ale również przeciwgrzybicze. To idealny środek leczniczy przy wrzodach żołądka i dwunastnicy, a także przy chorobie pęcherzyka żółciowego, ponieważ działa żółciopędnie. Jest naturalnym lekiem rozkurczowym, szczególnie pomocnym przy bólach menstruacyjnych, regulującym cykl. Pomaga również w trakcie klimakterium. Ma właściwości uspokajające, obniżające wysokie tętno i ciśnienie krwi. A co najważniejsze jest środkiem zapobiegawczym przeciw nowotworom, ponieważ potrafi wiązać toksyczne związki przemiany materii. Zaleca się również stosowanie go w okresie rekonwalescencji po usunięciu raka i po operacjach żołądka, czy jelita.

Czy nagietek nie jest po prostu cudowny?

Nagietek leczniczy jest to roślina jednoroczna, kwitnąca latem – od czerwca do września. Teraz jest więc najlepszy czas na zbiór. Płatki kwiatów zebrane w słoneczny dzień należy suszyć w ciepłym, suchym, przewiewnym  i ciemnym (by nie straciły koloru) miejscu. Dobrze jest je raz na jakiś czas przewrócić. Z wysuszonych płatków nagietka możemy zrobić napar czy nalewkę do picia, a do smarowania maści, oliwkę i kremy. Ja dodaję je również do wypieku ciast. Pięknie wyglądają i służą zdrowiu.

Ta naprawdę cudowna roślina nie bez powodu wykorzystywana jest także w kosmetologii i farmakologii. Doskonale leczy stany zapalne skóry, spojówek, gardła, jamy ustnej i okolic intymnych. Łagodzi ukąszenia, wysypki, oparzenia, odmrożenia oraz odleżyny i ciężko gojące się rany. Nagietek przynosi ukojenie w walce z żylakami i hemoroidami. Pobudza także regenerację skóry wrażliwej, suchej, zrogowaciałej i łuszczącej się, dlatego jest tak popularny w składzie wielu kremów i balsamów.

Zebrałam dla Ciebie kilka przepisów z nagietkiem w roli głównej, które możesz przygotować w domu samodzielnie.


Prosty napar z nagietka

Taki napar możesz wykorzystać także do okładów na chore i zmęczone oczy oraz jako płukankę do włosów i tonik do przemywania twarzy.

1 łyżkę suszonych kwiatów nagietka zalej 1 szklanką wrzątku. Przykryj i odstaw na ok. 15- 20 min. Przecedź przez sitko/gazę. Pij 3 razy dziennie, na godzinę przed posiłkiem lub zewnętrznie używaj do przemywania. Naparem z nagietka można również płukać włosy (działa wzmacniająco i regenerująco). Działa on na włosy przeciwłupieżowo i łagodzi podrażnienia skóry głowy


Podstawowa oliwka nagietkowa

Doskonała na rozstępy i łuszczącą się skórę.
Świetna na łuszczycę i blizny.
Idealnie nawilża i koi.
Doskonała do masażu (np. ud, brzucha, ramion) lub do smarowania całego ciała.
Możesz jej używać również do pielęgnacji niemowląt (działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie).
Wsmarowana w zniszczone końcówki włosów  działa regenerująco.

Garść świeżych płatków nagietka włóż do słoika (powinien zajmować ok.1/3 słoika), zalej oliwą lub olejem (arganowym, migdałowym lub ekologiczny słonecznikowym), tak aby wypełnić cały słoik.  Odstaw miksturę w ciepłe, słoneczne miejsce na 14 dni, raz dziennie mieszając. Jeśli pogoda nie dopisuje, możesz wkładać słoik raz na jakiś czas do ciepłej wody.  Po dwóch tygodniach przecedź płyn przez gazę, aby otrzymać gotową oliwkę.


Leczniczy olejek nagietkowy z propolisem i lawendą

Działa kojąco i leczniczo.
Należy go wcierać w bolące mięśnie, stosuje się do zadrapań, ukąszeń owadów, na wysypki, wysypki, rozstępy, otarcia naskórka, siniaki i inne podrażnienia skóry.

½ szklanki oleju nagietkowego (wg przepisu powyżej) wlej do słoiczka,  połącz z 20 kroplami propolisu i 20 kroplami organicznego olejku lawendowego. Wymieszaj i odstaw. Od czasu do czasu wstrząsaj słoiczkiem.


Odżywczy balsam do ust z nagietka i masła Shea

Ten odżywczy balsam do ust jest bardzo łatwy w wykonaniu, skuteczny w działaniu i co najważniejsze – pozbawiony chemicznych dodatków.
Świetnie działa na suche i spierzchnięte wargi.

1 duża łyżka organicznego masła Shea (można kupić w sklepach ze zdrową żywnością lub zamówić przez Internet) połącz z 1 łyżeczką oleju z nagietka (przepis powyżej) i dokładnie utrzyj. Przełóż do małego słoiczka. Smaruj usta gdy jest to konieczne.


Peeling z płatków owsianych i nagietka

Oczyszcza skórę, wygładza, koi, działa przeciwzapalnie.
Świetny na trądzik.

Garść płatków owsianych i taką samą ilość suszonego nagietka zmiel grubo tak, aby uzyskać peeling. Dodaj do nich łyżkę oliwy i miodu, wymieszaj. Stosuj na wilgotną skórę.


Maść nagietkowa

To bardzo stara receptura, więc nie przeraź się składem.
Jest bardzo skuteczna na oparzenia, wysypki, egzemy i trudno gojące się rany.

Kostkę gęsiego smalcu (tak wiem, brzmi nieciekawie) rozgrzej w garnku, dodaj dwie duże garści świeżych lub suszonych płatków nagietka. Doprowadź do wrzenia, cały czas mieszając. Odstaw i poczekaj aż ostygnie. Po jakimś czasie znów podgrzej smalec z kwiatkami, a następnie przecedź go przez sitko do szklanego słoiczka lub opakowania po kremie. Ostudź i włóż do lodówki, aby lecznicza maść stężała. Stosuj ją, gdy tylko tego potrzebujesz.

 

nagietek_srodek