Wiele z Was pyta mnie o porady związane ze wzmocnieniem organizmu (naszego i naszych dzieci) przed nadejściem zimy. Tak naprawdę wzmacniamy się już od samego początku wiosny, gdy pojawiają się pierwsze „mlecze”, pokrzywa, a później nowalijki oraz sezonowe warzywa i owoce. Jedząc je, krok po kroku wzmacniamy się. Ale początek jesieni to najlepszy czas, by wzmocnić siebie w sposób szczególnie świadomy. Pierwsze chłody to idealny moment, aby przestawić się na inny rodzaj pożywienia i zacząć ogrzewać organizm. Ważne jest, aby zrezygnować z posiłków chłodnych i spożywać więcej tych ciepłych i rozgrzewających (herbaty, zupy, kasze, gotowane/pieczone warzywa). To także idealny czas, aby w sposób szczególny wzmocnić organizm przez infekcjami, których trudno jest przecież uniknąć, gdy codziennie spotykamy się z wieloma osobami (w pracy, w szkole, w przedszkolu). Szczególnie narażone na infekcje są oczywiście dzieci.

Dlaczego w ogóle mamy osłabioną odporność? Przede wszystkim wpływ na to ma zła dieta, która powoduje niedobór witamin i składników mineralnych. Długotrwałe przyjmowanie antybiotyków (które zupełnie wyjaławia i osłabia organizm), stres czy zbyt mała ilość snu (i zbyt późne kładzenie się spać) to kolejne czynniki, które obniżają zdolności autoimmunologiczne organizmu. Jeśli dorzucimy do tego na przykład palenie papierosów, picie alkoholu lub przetworzone jedzenie (które zatruwa organizm) to obciążenie organizmu jest tak duże, że nie jest on w stanie skutecznie bronić się przed infekcjami. Dzieci, które właśnie rozpoczęły przedszkole lub szkołę, oprócz stresu, narażone są na styczność z wieloma wirusami i bakteriami, na które dopiero wykształcą własne przeciwciała. W tym możemy my, jako rodzice, skutecznie im pomóc. 🙂

Jak? Wiele z Was pyta mnie o to, zwłaszcza w odniesieniu do dzieci. Zobaczmy więc, jak można w naturalny i skuteczny sposób wzmocnić organizm przed nadejściem zimy:

1. Zacznij dzień od ciepłego śniadania 🙂

W okresie jesiennym i zimowym w moim domu rządzi owsianka* (na przykład pieczona, jak w TYM PRZEPISIE lub przygotowana w sposób, który opisuję TUTAJ) oraz kasza jaglana* (o której więcej informacji znajdziecie w TYM WPISIE). Oczywiście możesz napić się soku z cytrusów, zawierającego niezbędną w tym czasie witaminę C, ale nie zapominaj, że ma on działanie wychładzające. Możesz dodać do niego odrobinę soku z imbiru, który ma działanie ogrzewające, lub napij się potem ciepłej, rozgrzewającej herbaty.

2. Zaufaj pszczołom 🙂

Czy wiesz, że składem chemiczny miód jest bardzo zbliżony do ludzkiej krwi? Miód niesamowicie nas wzmacnia! Najlepiej zalać go wieczorem letnią wodą (1 łyżka miodu na 3/4 szklanki letniej wody), wymieszać i odstawić na całą noc. Rano dolej ciepłej wody, wymieszaj i wypij. Pamiętaj, że woda z miodem pita na zimno powoduje, ze przybieramy na wadze, a ciepła powoduje wypłukiwanie z organizmu tłuszczu i chudnięcie – tak twierdzi ajurweda. Taki miód, który rozpuszczał się w wodzie przez całą noc ma aż od 6 do 230 razy więcej dobrze przyswajalnych składników odżywczych i wzmacniających niż miód zjedzony tak po prostu, od razu ze słoika! Do napoju oczywiście możesz rano dodać sok wyciśnięty z cytryny.

Możesz też przygotować domowej roboty naturalny antybiotyk. Przepis na niego znajdziesz W TYM WPISIE.

Absolutnie niesamowite i niezastąpione zarówno we wzmacnianiu odporności jak i w leczeniu infekcji są pyłek pszczeli* (poprawnie mówi się oczywiście „pyłek kwiatowy” 🙂 ) i genialny propolis, o których obszerny artykuł napisałam TUTAJ.

3. Uwierz w czosnek 🙂

Gdy tylko zauważysz, że „coś cię łapie”, natychmiast wspomóż się czosnkiem, bo od lat wiadomo, że ma on unikalne właściwości naturalnego antybiotyku. Możesz go spożywać na przykład w formie dressingu. Przepis na „Cudowną miksturę Mojej Mamy” już zrobił zawrotną karierę na blogu 🙂 , znajdziecie go POD TYM LINKIEM.

4. Jedz kiszonki 🙂

Mają w sobie bogactwo składników, przede wszystkim witaminy C. Kapusta czy ogórki są doskonałym dodatkiem do dań, można również pić sam sok. 🙂 Przepis na moje ulubione ogórki znajdziesz TUTAJ.

5. Poznaj acerolę*

Ta niesamowita roślina pochodzi z Ameryki Południowej i została zakwalifikowana do zaszczytnego grona „super foods”. Dlaczego? Ponieważ ma najwyższą spośród owoców uprawnych ilość witaminy C (1400-2500mg). Oprócz niej, zawiera również prowitaminę A, ryboflawinę, tiaminę, niacynę, wapń, fosfor i żelazo oraz flawonoidy, które hamują rozkład witaminy C i zwiększają jej przyswajanie. Możesz ją spokojnie podawać dzieciom. Nie zapominaj jednak o naszej wspaniałej dzikiej róży*!

6. Przypomnij sobie… tran

Zawiera dużą ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin A i D, dlatego nie tylko pozytywnie wpływa na pracę mózgu, ale przede wszystkim wzmacnia odporność.

7. Pokochaj imbir!

Ma cudowne właściwości rozgrzewające i działa antybakteryjnie, antywirusowo oraz przeciwzapalnie, dlatego koniecznie trzeba go mieć teraz w kuchni. W TYM WPISIE znajdziecie wszystkie informacje o imbirze, który jest jedną z moich ulubionych przypraw. 🙂

8. Eksperymentuj z ciepłymi napojami

Przecież nie zawsze musi to być po prostu herbata. 🙂 Bardzo dobrze odporność wzmacnia napar z owoców dzikiej róży*. Teraz można też kupić mieloną skórkę dzikiej róży* i po prostu dosypać ją do owsianki lub koktajlu (jest bardzo kwaśna). Naturalnym antybiotykiem jest żurawina*, ale można ją spożywać również zapobiegawczo, na przykład w postaci kompotu czy koktajlu z mrożonych owoców, lub po prostu w wersji suszonej, jako dodatek do owsianki lub kasz.

9. Pij sok z… buraka 🙂

Genialnie wzmacnia on organizm! Możesz pić po prostu sok wyciśnięty z surowego buraka* lub wzbogacony o smak jabłka i marchewki (przepis jest TUTAJ). Polecam wam także mój genialny zakwas, przepis podałam Wam W TYM WPISIE.

10. Hoduj kiełki

Dostarczają wielu witamin i minerałów, ale także białka i kwasów Omega3. Poza tym wytwarzają chlorofil oraz enzymy wzmacniające organizm i chronią przed działaniem wolnych rodników, co poprawia odporność i trawienie. Pamiętaj, aby jeść je surowe (można nimi posypać ciepłe posiłki), ale ich nie gotuj, bo wysoka temperatura niszczy cenne składniki. Kilka słów o kiełkach znajdziecie TUTAJ.

11. Spożywaj natkę pietruszki

Ma mnóstwo witaminy C i jest niezastąpiona przy wzmacnianiu odporności. Spożywaj ją na surowo lub zrób z niej „natkowe pesto”, na przykład od kaszy jaglanej. W TYM WPISIE znajdziesz przepis na to pesto oraz przepisy na sałatki z pietruszką, a TUTAJ przeczytasz o kaszy jaglanej z moim cudownym pesto 🙂

12. Ruszaj się!

Nic nie zastąpi codziennej porcji aktywności, a świeże powietrze skutecznie usunie zalążki infekcji i wzmocni organizm. Codzienna porcja ruchu i dawka świeżego powietrza jest szczególnie zalecana dzieciom, które często podczas pobytu w przedszkolu czy szkole nie wychodzą na zewnątrz przez cały dzień.

13. Odpoczywaj, relaksuj się, medytuj 🙂

Stres jest jednym z największych wrogów naszego zdrowia i silnego układu odpornościowego. Podstępnie, ale bardzo skutecznie nas osłabia. Dlatego dobrze jest praktykować jogę (mój artykuł o niej znajdziecie TUTAJ) oraz medytację (o której przeczytacie w  TYM WPISIE). Bardzo Wam polecam Dziewięć Oddechów Oczyszczających (o których więcej napisałam w TYM WPISIE) oraz Pięć Rytuałów Tybetańskich (cały artykuł dostępny jest TUTAJ).

„Obowiązek” odpoczynku i relaksu dotyczy oczywiście również dzieci. Zwłaszcza, jeśli właśnie rozpoczęły przedszkole czy szkołę. Przecież to wielki stres! Jednak dzieciństwo i okres dorastania zawsze związane są w wieloma wyzwaniami, warto więc zawsze wspierać swoje pociechy i zafundować im popołudnia pełne radości, oraz luźny, kreatywny i wypełniony miłością weekend. To je wzmocni! Możecie wspólnie pójść na spacer, powygłupiać się na świeżym powietrzu, a może nawet poćwiczyć jogę i pomedytować, lub po prostu spokojnie pooddychać. I pamiętajcie o tym, aby często, naprawdę bardzo często się przytulać i wyznawać sobie miłość! Ze wszystkich witamin świata najważniejsza jest witamina M, czyli właśnie MIŁOŚĆ! 🙂

14. Nie zapominaj o istocie snu!

Dlaczego sen jest taki ważny? Napisałam o tym całkiem spory materiał jakiś czas temu i cieszy się on do dziś ogromną popularnością. Wiele z Was pisze do mnie, że zmieniło przez to swoje przyzwyczajenia i czuje się lepiej. Sen ma bowiem ogromny wpływ na nasze samopoczucie, witalność i odporność. Przeczytacie o tym w TYM WPISIE.

15. Zadbaj o dom poprzez częste wietrzenie pomieszczeń.

A jeśli któryś z domowników był już chory, to możesz w naturalny i przyjemny sposób odkazić mieszkanie. O moim sposobie na to napisałam TUTAJ.

Życzę Wam zdrowia, siły, radości i zawsze dobrego samopoczucia!

Niech ta jesień będzie kolorowa, ciepła, piękna i wypełniona miłością!!!! 🙂

 

_________________________
Linki do niektórych produktów:
– ekologiczne płatki owsiane błyskawiczne możesz kupić TUTAJ, a górskie TUTAJ,
– dla bezglutenowców TUTAJ znalazłam płatki owsiane bezglutenowe,
– ekologiczna kasza jaglana dostępna jest TUTAJ,
– pyłek pszczeli (kwiatowy) dostępny jest TUTAJ,
– acerolę w pastylkach możesz kupić TUTAJ, ale świetna jest też w postaci soku (do kupienia TUTAJ).
Dziką różę możesz spożywać w formie:
– soku (bezcukrowy dostępny jest TUTAJ, a skoncentrowany – TUTAJ),
– naparu (suszone owoce dzikiej róży znajdziesz TUTAJ),
– proszku ze skórki (do kupienia TUTAJ).
Żurawinę możesz spożywać w formie:
– soku (bezcukrowy dostępny jest TUTAJ, a TUTAJ można kupić sok z dodatkiem ziół),
– suszonej (do kupienia TUTAJ),
– liofilizowanej (dostępna jest TUTAJ).
– Bezcukrowy sok z buraka znajdziecie TUTAJ, z kiszony TUTAJ.