Ten przepis na ciasteczka owsiane pochodzi z Australii. Noszą one nazwę Anzac, która pochodzi od pierwszych liter sił zbrojnych Australii i Nowej Zelandii. Podczas I Wojny Światowej piekły je stęsknione matki, żony i dziewczyny. Wysyłały je chłopakom na front, spakowane do metalowych pudełek.
Ciasteczka Anzac doskonale znoszą transport i podróże, dlatego sprawdzają się idealnie jako odżywcze przekąski do pracy, szkoły i na piknik. Można je kupić w wielu Cafe Shopach na całym świecie, serwowane na śniadanie do porannej kawy. Są tak łatwe w wykonaniu i pyszne, że szturmem dobywają serce każdej osoby, która choć raz ich spróbuje…

Składniki:

170g masła
115g cukru trzcinowego
110 g płatków owsianych
115g mąki
60g wiórek kokosowych
1 łyżka jasnego miodu płynnego, syropu klonowego lub syropu z agawy
1 łyżeczka proszku do pieczenia (bez fosforanów)

Wykonanie:
Piekarnik nagrzej do 180C.
Wszystkie suche składniki wsyp do miski i dokładnie wymieszaj.
W rondelku rozpuść masło, przelej je do innej miski i wymieszaj z resztę mokrych składników.
Połącz ze sobą suche i mokre składniki (do suchych wlej płynne) i dokładnie mieszaj za pomocą dużej łyżki.
Na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia rozkładamy masę ciasta, dzieląc ją na ok. 12 kulek, które należy zgnieść (rozpłaszczyć) na grubości ok. 1,5 – 2 cm.
Przy użyciu wilgotnej łyżki możemy wyrównać brzegi ciastek.
Wstawiamy ciastka do nagrzanego piekarnika na środkową półkę (grzanie góra i dół) i pieczemy na jasnozłoty kolor przez ok. 15-20 minut.
Upieczone ciastka wystawiamy z piekarnika do ostudzenia – wtedy staną się twarde. Można przechowywać je przez dłuższy czas w specjalnych, suchych i szczelnie zamykanych pudełkach. Smacznego